Witajcie!
Chcialam Wam podziekowac za komentarze w poprzednim wpisie. Liczy sie kazda rada, wskazowka. Kilka drobnych rzeczy zmienilam w swoim menu i jest juz pierwsza mila wiadomosc dzisiaj. Moja waga wreszcie ruszyla!! Na czczo z rana mialam 72,5 kg! Jestem bardzo zadowolona! Takze widzicie, czasem warto roznych porad wysluchac, pomyslec i cos samej zmienic. Poki co malutki spadek, ale liczy sie, ze juz w miejscu nie stoje. Dlatego jeszcze raz BARDZO DZIEKUJE WAM
kasia1605
22 czerwca 2015, 00:28Najważniejsze, że ruszyło, teraz już będzie leciało :)
Limonka2015
22 czerwca 2015, 08:21Nio dzisiaj tez odnotowalam spadek :) takze jest narazie okej.
kasia1605
22 czerwca 2015, 08:26Super, gratuluję :)
Limonka2015
22 czerwca 2015, 08:33Dziekuje bardzo :))
mariolka1960
21 czerwca 2015, 21:03super gratuluje spadku wagi i tak dalej
Limonka2015
22 czerwca 2015, 08:21Dziekuje bardzo!
pchelka3
21 czerwca 2015, 21:01Super :). Jakie to rady , może je jakoś usystematyzujesz ??;)
Limonka2015
22 czerwca 2015, 08:23Pchelko trzymam sie tych punktow, o jakich pisalam we wczesniejszym poscie. Do tego zmienilam rodzaje owocow jakie jem. Wiesz za duzo jadlam tych bardzo slodkich, jak winogron, banan .... ponoc nawet jablko ma duzo cukru. Teraz po prostu bede jesc wiecej cytrusow. I przede wszystkim moj blad to byly nieregularne jedzenia, a to ponoc hamuje metabolizm. trzeba jesc regularnie, by dobrze mogl pracowac. Niby takie nic, a jednak ma znaczenie. :))
Anula.lula
21 czerwca 2015, 20:11No, ślicznie, spadek już zanotowany, więc dalej będzie ok. U mnie często spada jak 3 dni nie ćwiczę...
Limonka2015
21 czerwca 2015, 20:32Żartujesz? Jak nie ćwiczysz?
Limonka2015
21 czerwca 2015, 20:32Komentarz został usunięty
Anula.lula
22 czerwca 2015, 07:27Nie, no w sensie, że 3 dni z rzędu jak nie ćwiczę- np. od wtorku do sob. / ndz. to wtedy widzę największy spadek :)
Limonka2015
22 czerwca 2015, 08:20Rozumiem. No to niezle. Ja bym powiedziala, ze po wlaczeniu cwiczen waga spada, bo wiadomo .... wiecej ruchu,spala sie tluszcz itp. a tutaj widze odwrotna sytuacja.
Anula.lula
22 czerwca 2015, 08:24Chyba jednak tak jest jak piszesz, ale ja na 90% jeszcze puchnę po ćwiczeniach, zwłaszcza po bieganiu (czasem nawet na buzi) więc dopiero jak ciało odpocznie, to waga spada...jednak myślę, że bez tego mojego biegania spadała by dużo, dużo wolniej. No coś za coś :)
Limonka2015
22 czerwca 2015, 08:34Zgadzam sie. Bieganie jest potrzebne. Ja tez wlasnie dzisiaj mialam to w planie, ale wlasnie bede uciekac do malowania przedpokoju, wiec chyba odpuszcze dzisiaj. I tak bede sie zginac i zginac .... hehe, ale sam sie przedpokoj nie pomaluje ;P milego dnia Aniu :*
Anula.lula
22 czerwca 2015, 08:40No to udanego malowania :)
Limonka2015
22 czerwca 2015, 08:41Dziekuje bardzo. Wlasnie koncze przygotowywac wszystko ;P
NigellaF
21 czerwca 2015, 16:27Teraz będzie tylko lepiej :D
Limonka2015
21 czerwca 2015, 16:36Oby ;p
HappyWay
21 czerwca 2015, 15:24Gratulacje! Po zastoju spadek, to jak po upale letni deszczyk :-D
Limonka2015
21 czerwca 2015, 15:29święta prawda !!
angelisia69
21 czerwca 2015, 14:00super,jak ruszylo to bedzie leciec,czasem jakies zmiany sa potrzebne bo organizm sie przyzwyczaja.Powodzonka
Limonka2015
21 czerwca 2015, 14:03Tak wlasnie. Czyli bedzie trzeba raz na iles dni zrobic 1 dzien odpoczynku od diety. Nie ma zle, podoba mi sie to nawet :D
RapsberryAnn
21 czerwca 2015, 13:11no to super wiem jaka to radosć jak waga zaczyna spadać ;) w dodatku robisz to z głową i w zdrowy sposób wiec tym bardziej fajnie! <3
Limonka2015
21 czerwca 2015, 13:40Dziekuje :*
KASI2013
21 czerwca 2015, 12:31happy happy happy ... super !!! najdziwniejsze jest to ,że kiedy tylko odpuściłam na parę dni ćwiczenia robiłam tylko skalpel ...waga u mnie też puściła ;D
Limonka2015
21 czerwca 2015, 13:40Ja wczoraj wypilam duzo czerwonego wina. I wiesz te gofry co Ci pisalam. Bylam nastawiona, ze dzisiaj waga pojdzie w gore a poszla w dol!! Nie umiem tego wytlumaczyc :D
KASI2013
21 czerwca 2015, 13:48...widocznie taki cheat day nieźle podkręca metabolizm :D
Limonka2015
21 czerwca 2015, 13:49Ja go bede robic chyba co niedziele :D ewentualnie co dwie ;P