Hejka
Pisze tak co parę dni bo w zasadzie nie mam potrzeby robić codziennych wpisów. Po sobotniej akcji truskawkowej niedziele zrobiłam sobie totalnie na lenia i nawet wpadła popołudniowa drzemka. Niedzielnego obiadu nie robiłam, bo nikomu się jeść w taki upał nie chciało jedynie wieczorkiem kiedy wstąpił niezapowiedzianie brat z wycieczki rowerowej i częstował zimnym piwem to włączyłam elektrycznego grilla i poczęstowałam kiełbaskami. Wczoraj było już bez słońca duszno ale w końcu popadało, mało ale popadało. Między przerwami opadów wzięłam się za wycinkę starych wyrośniętych lilaków i jaśminów. Dzisiaj z rana podlewanie w szklarni, ogórki już kwitną i sięgają jakieś 60 cm wysokości, pomidory też urodzajnie rosną , nie zapeszam. Potem plewiłam w malinach, sadziłam kapustę włoską i czerwoną, bo sąsiadka podzieliła się rozsadą, wzięłam się też za rozmrożenie i umycie zamrażarki ( która pomieści trzy takie Marty), a chwilę temu zrobiłam obiad. Dziś naleśniki z domową konfiturą różaną w duecie z bukietem róż. No i moja królowa ogrodu w pełnej krasie
Zaraz idę na rzodkiewkę zerwę na kolację co jeszcze nie przerosło, do tego sałatę i bąki cebuli
P.S z tatą lepiej. zakończył serię naświetleń, powtórzył badania które wyszły tym razem bardzo dobrze i w normie, a cewnik ma ściągnięty i samodzielnie znów sika. Wiadomo na razie leki i zastrzyki hormonalne robią swoje póki organizm na nie reaguje. Wierzę że tatko będzie żył z nami wiele lat w zdrowiu. Cały czas jest pod opieką poradni urologicznej plus regularne wizyty u specjalistów.
Tiger13
19 czerwca 2015, 09:30A Ty jak zwykle zasuwasz ile wlezie, kobieto ile Ty masz energii! Cieszę się, że z tatą ok, mam nadzieję, że będzie tylko lepiej!
mokasia
18 czerwca 2015, 14:06Bardzo się cieszę, że z tata lepiej :-) Przepiękna ta twoja róża a naleśniki na pewno smakowały obłędnie :-))
moderno
17 czerwca 2015, 15:50Cieszę się u taty takie dobre wiadomości
ellysa
17 czerwca 2015, 11:32wspaniala wiadomosc jesli chodzi o Tate,bedzie dobrze:)piekne roze::)
Amelia31
17 czerwca 2015, 09:59Wspaniale, że z Tatą lepiej i niech będzie tak cały czas!
jamida
17 czerwca 2015, 09:50przepiękne kwiaty ;)
milcia28
17 czerwca 2015, 09:48Bardzo się cieszę, że z tata lepiej, trzeba wierzyć, że będzie zupełnie dobrze :-) wiem, że się powtarzam ale rróżę masz cudna naprawdę. Dobrego dnia dla Was!
gotisza
17 czerwca 2015, 08:22Cieszę się że z tatą lepiej. A róże piękne
monka78
17 czerwca 2015, 08:11Ale pięknie kwitnie i pewnie pachnie.Moja też już zaczyna kwitnąć i ma bardzo dużo pąków.Dobrze,że z tatą lepiej, niech żyje jak najdłużej:)
malgorzata13
17 czerwca 2015, 07:12Dobre wieści o zdrowiu twojego taty,oby tak zawsze.pozdrawiam
nataliu
16 czerwca 2015, 23:34piękne kwiaty :) i zdrowia dla taty życzę :)
justagg
16 czerwca 2015, 22:36Super wieści!:)
marzenciag5
16 czerwca 2015, 22:22Duuuużo zdrowia dla Taty.
inesa75
16 czerwca 2015, 22:07super ,że zaczęło się układać i tata wraca do zdrowia :)
meartyna881008
16 czerwca 2015, 21:40Trzymam kciuki za tatę. Piękne róże. Ja podziwiam u sąsiadki, bo także ma duże pnącze z czerwonymi kwiatami. Ja w tym roku posadziłam też pnące,ale za to żółte. U mnie rosną w folii pomidory i arbuzy. Pomidory już zaczęły mi się czerwienić.
wiola7706
16 czerwca 2015, 21:32jakie boskie róże .wow. a nalesniczki z konfiturą na pewno niebo w gębie. Cieszę sie, że z tata lepiej.
dede65
16 czerwca 2015, 20:58alez u Ciebie pięknie i na stole i w ogrodzie i w rodzinie, oby tak dalej;)
annas1978
16 czerwca 2015, 20:39piekna ta Twoja krolowa ogrodu, ja mam podobna....buziaki
as111
16 czerwca 2015, 20:38Dobrze, że u Ciebie już spokojniej. Na pewno odetchnęłaś z ulgą po wynikach taty, zdrówka dla wszystkich.
MamaJowitki
16 czerwca 2015, 20:36Dobrze ze u taty lepiej, byle tak dalej