Hejka dziewczynki.
Za mną bardzo aktywny dzień. Z resztą jak i każdy ostatnio. Pobudka przed 7.00 to już standard. Potem biegiem oporzadzic kurnik nakarmić drób , wymiec piec , zrobić kilka wsadow prania , ugotować obiad , umyć samochód , posprzątać dom , zaliczyć robótki ogrodowe , wykosic trawnik, podlać roślinki bo susza straszna, podjechać na cmentarz , upiec ciasto jako prezent imieninowy na jutrzejsza wizytę grillowa u szwagra i tak się prezentowała sobota. Ostatnie dni bardzo ciepłe nie wiem jak Wy ale ja już smigam w rybaczkach i koszulce z krótkim rękawem a na noc zostawiam uchylone okna w pokojach.
W poniedziałek sianie pola jarzyn i sadzenie pomidorów w szklarni. Tu w tym miejscu jeszcze raz pięknie dziękuję jednej vitalijce za wielką paczkę nasionek. Ja wiem anioły o złotych sercach są wśród nas. Jakie to piękne. Choć człowiekowi tak niezręcznie liczyć na kogoś.
Zerkne jeszcze do Waszych wpisów i lecę do wanny poleżeć w gorącej wodzie bo już padam ze zmęczenia.
Niżej fotki zamówienia.
Asik1603
26 kwietnia 2015, 07:46Powtórzę się, ale masz moc! Od razu mi to przychodzi na myśl, kiedy czytam Twoje wpisy. Piękne wypieki, ale też bardzo pracochłonne. Sama piekę, teraz mało i rzadko, kiedyś znacznie więcej, to wiem, ile to wymaga serca i czasu:)) Odpoczywaj dzisiaj.
Gacaz
26 kwietnia 2015, 07:36Jestem pod wrażeniem tego, co zdążyłaś zrobić. Ja jestem zmarzluch, nadal długie spodnie i rękaw. Pozdrawiam
sobotka35
26 kwietnia 2015, 07:09Rozkoszne ciasteczka:) U mnie sobota wyglądała podobnie.Tak to jest, kiedy się mieszka na wsi:)Pięknej niedzieli:)
beatek77
26 kwietnia 2015, 06:50Ojej, to moja sobota przy twojej to pryszcz... Cudne wypieki robisz :)
magdat78
26 kwietnia 2015, 01:41O jaaa! Ty to masz moc! Ja dziś zaspalam do pracy 3 h az!!!
pumakuma
26 kwietnia 2015, 01:23Piękne te Twoje wypieki. U mnie ubrania jeszcze bardziej zimowe, ale czas najwyższy na remanent w szafie ;)
wiola7706
26 kwietnia 2015, 00:31Łakocie mniam. I u mnie gorąco. W rybaczkach chętnie bym śmigsla ale nie mieszcze się :'(. Bardzo pracowite masz dni widze.Ale to dobrze ja lubię takie. Nie lubię nic nie robić
jamida
26 kwietnia 2015, 00:30ojjjjjj pewnie sobota zleciało Ci bardzo szybciutko
Grubaska.Aneta
26 kwietnia 2015, 00:56Pedzikiem aż brakło czasu na więcej zaplanowanych prac.
jablkozcynamonem
25 kwietnia 2015, 23:36Nie ma to jak oglądać ciacha o 23:37 bedac na diecie, hehe. A tak na serio, super są. Świetna jesteś!
marii1955
25 kwietnia 2015, 23:26Jesteś niesamowita w tych pracach i nie tylko :) A u nas z piątku na sobotę popadał deszczyk , rano było cudnie -jeszcze bardziej- zielono :) Wspaniałej niedzieli kochana i uroczego spotkania :) Buziaczki :)))
marii1955
25 kwietnia 2015, 23:27Cudeńka czarujesz , a jaaakie smaczne :)))
akitaa
25 kwietnia 2015, 22:58super ciacha :)
Magdalena762013
25 kwietnia 2015, 22:54Ślicznie wyszly te kwiatuszki. Mam nadzieje, ze serduszka tez sie beda podobac:). Bo to w sumie ciekawy pomysl na komunie. Moze jeszcze ktoras z vitalijek sie jeszcze skusi????
Grubaska.Aneta
25 kwietnia 2015, 22:55Ja jestem chętna na każde zamówienie. :)
justagg
25 kwietnia 2015, 22:51Dobrej nocy