Cześć wszystkim:* dziękuję za to, że jesteście:) aż chcę się tutaj zaglądać i coś szkrobnąć <3
Co u mnie, eh różnie. Kolejny egzamin na prawko oblany. Nie radze sobie ze stresem:(.. ale nie będę się na ten temat rozpisywać. Umówiona jestem z instruktorem na jazdy, muszę czuć się swobodnie na drodze. Termin kolejny 14 maj... muszę odetchnąć od tego.
Sukienkę wymieniłam na większą, po ostatniej przymiarce doszłam do wniosku, że nie umiem w niej oddychać (i o zgrozo) cierpną mi w niej ręce. Nie było problemu z wymianą. Rozmiar większa już do mnie idzie.
Wagowo 60 kg, zrzuciłam po świąteczny balast, ale nie specjalnie się starając. Stres działa na mnie bardzo odchudzająco. W talii dobijam do 64 cm już jest 64,5.
Powoli przygotowuję się do wesela siostry, to już za 2 tygodnie. Mój makijaż skupi się na ustach, lubię je podkreślać. Dlatego postawiłam na kolor, w którym się zakochałam: Marsala:) pewno słyszałyście o nim. Zgaszone wino:) Kupiłam konturówkę i szminkę w jednym. Zaprezentuję jak się wyszykuję, ale kolor ten sam co mój hit : konturówka z Inglota nr 74. Rzęsy lekko przedłużę kępkami:) mam nadzieję, ze sobie poradzę.
ćwiczę raczej codziennie, staram się nie odpuszczać 8 minut na abs,
(przepraszam za kurz na lustrze, przecieram kilka razy dziennie i znów to samo:()
Czekam na lato, uzbierało mi się sporo fajnych ubrań na upały, mam nadzieję, że moje ciałko nabierze jeszcze lepszej formy i będę mogła śmigać w krótkich szortach
Na koniec zdjęcia porównawcze, które mnie samą motywują. Mam nadzieję,że was też.
spodenki ( to one dały mi kopa do odchudzania, jeden mały stary ciuch, a odmienił troszkę moje życie;)
buziaki dla was:*
Cytrynowaaa
Wiadomość z dnia 11 kwietnia 2015 ;) upragniona 5 z przodu, na wadze ok. 59,8 kg :D czekałam na to od podstawówki ;D
bitchiscoming
10 kwietnia 2015, 15:40Jestem pod wrażeniem !
SzanownaGyal
10 kwietnia 2015, 14:44kurcze Ty na 60 kg nie wyglądasz :)
blacknessie
10 kwietnia 2015, 14:05Kiedyś, zaczynając na Vitalii natknęłam się na Twój pamiętnik. To był jakoś wrzesień/październik 2013. W międzyczasie zdążyłam urodzić dziecko i zacząć znów zdrowy tryb życia, teraz walczę o wymarzoną sylwetkę. Pokazujesz, że można. Jesteś wielką motywacją i budzisz we mnie wiarę, że się uda! Brawo!
Cytrynowaaa
10 kwietnia 2015, 18:31dziękuję, jest mi niezwykle miło czytać takie słowa:*
Amelia31
10 kwietnia 2015, 14:00Właśnie w Twoim pamiętniku znalazłam zdjęcie z 2013 r., pod którym napisałaś że chciałabyś wrócić do takiego wyglądu. Myślę, że zrealizowałaś 200 % założenia.
Cytrynowaaa
10 kwietnia 2015, 18:31oj tak, coś w ty chyba jest. Mam nadzieję,że to utrzymam.
Amelia31
10 kwietnia 2015, 13:57Jak jest czas między 1 a 2 zdjęciem? Czy możesz nam tak "w pigułce" opisac jak doszłaś do obecnej figury? Twoje chude łydki daja mi nadzieje, bo ja mam trochę grubsze niż ty na zdj. 1. Gratuluje przemiany!
Cytrynowaaa
10 kwietnia 2015, 18:361 zdjęcie w spodenkach to początki odchudzania, 1 zjd porównawcze to 2012 rok moja największa waga zdjęcie 2 to wczoraj robione na świeżo. zaczynałam od diety plaż południowych i callanetics ( pół roku) , potem było Insanity, hip hp abs. Owsianka na śniadanie, brak kawy, i codzienna porcja aktywności.
aleksface
10 kwietnia 2015, 13:35mozesz mi powiedziec co ty jesz i cwiczysz??? :D
Cytrynowaaa
10 kwietnia 2015, 19:07jem raczje normalnie, rano owsianka, jogurt z owocami, obiad normalnie, kolacji raczej nie jadam, przękoski: bakalie, wafle ryżowe. Jem do godz. 18. Zdarzają się dni cheat day:) ćwicze brzuch: abs i nogi: przysiady, krzesełka
brisbane
10 kwietnia 2015, 13:34bardzo piękną masz figurę. zastanawiam się jak takie odchudzanie przetrwały piersi? czy straciły jędrność? a jeżeli nie, to w jaki sposób o nie dbałaś? teraz mam do zrzucenia tylko parę kg, ale martwię się, że mi piersi opadną...
Cytrynowaaa
10 kwietnia 2015, 18:41nie straciły, więcej mam wrażenie że są bardziej jędrne, zmalały fakt faktem, ale myślę, że ćwiczenia zrobiły swoje
Betka74
10 kwietnia 2015, 13:15Cudownie! Miss Vitalii:)
paulik1990
10 kwietnia 2015, 12:37Dla mnie jesteś największą motywacją. Pokazujesz, udowadniasz,że można :-) Jak tylko urodzę biorę się za siebie! Dziękuję,że jesteś ;-)
spelnioneMarzenie
10 kwietnia 2015, 11:51oj kochana motywujesz :))
soraka
10 kwietnia 2015, 11:49ciało masz na prawdę świetne!! ale (nie obraź się) twarzy strasznie dodałaś lat (na 32+) nie wiem czy to makijaż czy od diety...
Cytrynowaaa
10 kwietnia 2015, 19:12myślę, ze dieta, niestety chudsza twarz więcej zmarszczek.
Wyborna
10 kwietnia 2015, 11:24Za każdym razem nie mogę się nadziwić;o można się gapić, zachwycać i napawać Twoim widokiem bez końca...
victoria9071
10 kwietnia 2015, 10:53świetna motywacja to Twoje porównanie;) pozdrawiam
Calavary
10 kwietnia 2015, 10:33Figura marzenie! *.*
inka7777
10 kwietnia 2015, 09:58Ładnie wyglądasz,ale najbardziej urzekło mnie zdjęcie w spodniach-piękne,długie nooogi! Wiele bym dała za takie:) Napisz jakie masz wymiary. No i oczywiście gratuluje sukcesu:)
Cytrynowaaa
10 kwietnia 2015, 18:53talia 64, biodra ok.91 resztę muszę pomierzyć:)
adriana100
10 kwietnia 2015, 09:48Cała piękna i szczuplutka. Pozdrawiam
TygrysekTygryskowy
10 kwietnia 2015, 09:01Ja tez sobie nie radzilam, stresowalam, sie zdalam za 4 tym podjecicem, branie lekcji niewiele pomaga, bardziej pomaga - OLEJ GOSCIA, ktory cie egzaminuje (wiem, latwo sie mowi) i cwicz zimna krew. Dopiero po 2 lataach od prawka poczulam sie w miare pewnie za kierownica.
grucha81
10 kwietnia 2015, 08:59:*) cmok
anusiek.anna
10 kwietnia 2015, 08:19Super motywujace
natalie.ewelina
10 kwietnia 2015, 08:19kochana mozna by ci slodzic i takie tam....ale po co...jestes cud miod malina...wspaniale ze dotrwalas i trwasz dalej i czujesz sie przy tym szczesliwa i spelniona...co do egzaminu zdasz...praktyka czyni mistrza...buziaki
Cytrynowaaa
10 kwietnia 2015, 18:54:** dziękuję