Witajcie moje kochane
Mój dzień dzisiaj to jedna wielka masakra. Nie wiem czy mam po prostu płakać czy olać wszystko. Może zacznę od początku. Mam na uczelni przyjaciółkę , w sumie dotąd tak mi się wydawało. Drugie śniadanie, wyciągam pomidorki i twarożek a ta głupie komentarze : No w końcu się wzięłaś za siebie grubasku ( pomijam fakt że jej również do miss piękności brakuje - ale takich rzeczy sama próbuje nie komentować ). Całą sytuacje próbowałam jeszcze w żart zamienić. Na kolejnej przerwie idę do łazienki. Mamy jakby 2 ubikacje a na środku jest coś a'la przedsionek do zostawiania ubrań. Czekam na swoją kolej i słyszę dość głośną rozmowę " Ej słyszałaś że Natalia jest na diecie ? W końcu zauważyła że jest wstrętnym grubasem " Oczywiście głos poznałam.... Nikt inny jak moja przyjaciółeczka z koleżanką... Nie wiedziałam że obok mnie jest osoba tak fałszywa. :( Wielka załamka.
Może faktycznie jestem wstrętnym grubasem ? :(
Po prostu aż nie mam siły. Nawet na ćwiczenia... Czy wy również macie podobne doświadczenia? Nie wiem czy mam jej powiedzieć o tym co słyszałam, czy po prostu olać całą sytuację. Jestem 2 lata młodsza od wszystkich ( zdałam maturę i skończyłam technikum w wieku 17 lat) i całe życie byłam obiektem drwin. Tym razem myślałam że nie zawiodę się na niej... Jak zwykle się myliłam.
Dzisiejsze menu :
Ś: Sałatka owocowa ( melon, jabłko , gruszka )
IIŚ : Twarożek + 2 pomidory małe
O : Piers kurczaka w sosie pieczarkowym ( 100 gram ) + kapusta czerwona
P: Ryż z jabłkiem i cynamonem
K : Może zrobię jajecznicę z pora
A tutaj mój podwieczorek mniam :)
Co do dzisiejszego tematu. Jeżeli którakolwiek z was mogłaby mi coś doradzić byłabym wdzięczna. I ogólnie dziękuje za poprzednie komentarze pełne wsparcia. Dziękuję wam :)
asiul123
9 marca 2015, 23:46Olej ta dzuewczyne, nie warto szargac sobie nerwow kims tak prostackim. To ile masz lat swiadczy tylko o tym jaka jestes zdolna i zaradna. Miej w nosie takich ludzi, naprawde nie warto tracic na nich zdrowia, a tym bardziej motywacji;)
Neptunianka
9 marca 2015, 23:22Przyjaciele tak nie robią i nie mówią, jakby sądziłą tak naprawdę to motywowałą by cię do brania się za siebie a nie wyśmiewała. MAsz figurę podobną do mojej a ja ważę 64 kilo :)
julcia2008
9 marca 2015, 23:04Proponuję wyrzucić wagę bo na 90 kg to Ty na pewno nie wyglądasz!Naprawdę masz tyle?nie powiedziała bym a przyjaciółkę skreśl z listy znajomych.To zwykła dwulicowa suka,nie warta Twojej przyjazni!
Niebieska56401
9 marca 2015, 22:08nie jestes grubasem:) wazysz 90 kg?:O nie powiedzialabym,myslalam ze ok 65-70 kg:) piekna pupa!!:))
nuta
9 marca 2015, 21:51jestes WYSOKA, to Twoj atut. nie mozesz sie porownywac z laska 30cm mniejsza. poza tym, nawet jak na diete, jesz za malo.
wiki534
9 marca 2015, 21:45właśnie pokaż jej na co cię stać ! :) Walcz ! :0 Nie wyglądasz tu na 97 kg,dałabym ci z 80 :) napewno tyle ważysz? :)
Venderia
10 marca 2015, 19:39waga nie kłamie :P
GCyrusowa
9 marca 2015, 21:36Zobaczymy potem jak jej szczena opadnie kiedy osiagniesz swoj cel. Pozdrawiam ☺
Venderia
10 marca 2015, 19:40Dziękuje bardzoza wsparcie :)
minutka3
9 marca 2015, 21:32Ha jeszcze jej szczena opadnie jak za kilka tygodni zobaczy Cię "schudniętą":P ja na twoim miejscu albo bym zerwała kontakt albo była wobec niej bardzo oziebla
blue-boar
9 marca 2015, 21:27pokaż na co Cie stać! :)
gosiaczek9159
9 marca 2015, 21:21Kochana intelektem ci nie moze dorownac a kg nadprogramowych to tylko masz kilka, pewnie zazdrosci I probuje wyolbrzymic kg aby sama poczuc sie lepiej! Zalosne z daleka od takich ludzi
Venderia
10 marca 2015, 19:39Oj masz rację :)
SylciaP
9 marca 2015, 21:09a moze po prostu jest zazdrosna, bo ty kobitko mloda na grubaska nie wygladasz :)
Venderia
10 marca 2015, 19:39Dziękuję :)
kachna_grubachna
9 marca 2015, 21:09nie jest z tobą tak źle :) uszy do góry <3
Venderia
10 marca 2015, 19:38Oj jest :P Widzisz te uda?:D
iness7776
9 marca 2015, 20:23Na pewno nie jesteś grubasem :) a dieta to jest nowy styl życia. I niech inni biorą z Ciebie przykład, w nauce również :D
Venderia
9 marca 2015, 20:24Nauka to bardziej ambicje mojej matki niż moje same. Ale dziękuję ci bardzo :)
ita1987
9 marca 2015, 20:14A powiedz jej! Niech się jej głupio zrobi.. jeśli w ogóle ma poczucie wstydu! Rób co robisz i taka sytuacja powinna Cię jeszcze bardziej zmotywować.. pokaż jej i wszystkim innym! A dodatek grubas.. wstrętny.. bez przesady!
Venderia
9 marca 2015, 20:23Niestety na tyle ją znam że wiem że się tym nie przejmę jeśli jej cokolwiek powiem :(
aaaaaaa2014
9 marca 2015, 20:01Czas szybko zleci,nie możesz się poddać
Venderia
9 marca 2015, 20:25Zaciskam poślady i lecę !
aaaaaaa2014
9 marca 2015, 20:28Wiem jak jets ciezko niby sie muwi jeśc zdrowo,regularnie. ale i tak ciezko
Venderia
9 marca 2015, 20:37w szczególnosci ze u mnie początek to wogóle jest ciężko ;/ zostawic pieczywo, gazowane napoje :)
katy-waity
9 marca 2015, 19:23przynajmniej wiesz, ze to nie jest Twoja przyjacilółka, znajoma-owszem.
Venderia
9 marca 2015, 20:22Szkoda że w taki sposób się o tym dowiedziałam :(
123czarnula
9 marca 2015, 18:53Wiec tym bardziej dbaj o siebie, niech widzi, jak pozbywasz sie niechcianych kg I piekniejesz w oczach. Mimo wszystko ciesz sie tym co uslyszalas, bo pozbylas sie zludzen o swojej "niby przyjaciolce" Glowa do gory, bedzie dobrze, bo za kazdym zgubionym kg, cm bedzie lepsze samopoczucie :)
Venderia
9 marca 2015, 20:22Liczę na to :) Dziękuję za ciepłe słowa
nataszaaa1987
9 marca 2015, 18:52wydaje mie sie ze ci zazdrości ... fajną masz figurkę i do grubasa brakuje ci 100 kg
Venderia
9 marca 2015, 20:21Ważę 97 kg więc jestem grubasiem :P
123czarnula
9 marca 2015, 18:32Przykre to co uslyszalas :( ALe dla mnie to bylby motor do laszlego dzialania. POkaz jej, ze mozesz lepiej wygladac a spotkania z nia ogranicz do minimum. Trzmam kciuki za Ciebie :)
Venderia
9 marca 2015, 18:50niestety te spotkania nawet jeśli chciałabym ograniczać nie wypalą : ten sam blok, tym samym tramwajem dojezdzamy, ten sam kierunek studiów :(
Magiczna_Niewiasta
9 marca 2015, 18:20Trudno w tych czasach o przyjaciół, dlatego ja nie mam żadnej przyjaciółki, mam znajome, dobre znajome, ale żadnych przyjaciółek bo już się kiedyś bardzo zawiodłam "przyjaciółce" i po prostu nie oczekuje już od ludzi przyjaźni :)
Venderia
9 marca 2015, 18:51Ja za każdym razem mam nauczke , ale nie umiem sie uczyc na własnych błędach a co gorsza wybaczam ludziom ich błędy licząc że się zmienią:(