Zwlekam z wpisami bo nie mam o czym optymistycznym informować.
Już tu nawet nie mam na myśli samej diety bo i pod tym względem nie mam się czym chwalić na dzień dzisiejszy.
Wszystko jakoś opornie się układa jak na na razie.
Czekam na 10 go jak się konto z kasa zasili. Na razie trzeba dać radę o lodówce w której świeci tylko światło wiec nawet z menu dietetycznym nie kombinuje.
Nie często dopuszczamy do takiej sytuacji żeby się wyczyścić z kasy ale ostatnio wyszło sporo kosztownych wydatków z moim leczeniem. Te wszystkie badania , leki , rehabilitacje, wizyty lekarskie , stomatolog no i święta. A tu jeszcze w przyszłym tygodniu wizyta u neurologa koszt 350 zł i kolejna rehabilitacja. Noga nadal nie jest w pełni sprawna. Mam wrażenie ze poprawa stanęła w miejscu na etapie lekkiego pobolewania w stopie połączonym z cierpnieciem i niewladem pięty. Dlatego muszę to skonsultować z neurologiem co on na to.
Mój W.nabawil się bolesnego wstydliwego problemu jakim są hemoroidy. W piątek jak wpłynie kasa kupie mu w aptece maść proctohemolan może pomoże a jak nie to do lekarza.
Poza tym mróz na polu -15 stopni. W. ma przymusowe wolne bo samochód firmowy nie odpalił a bez niego ani rusz więc musiał odwołać wizyty u klientów.
A jakby tego było mało to zaczął mnie pobolewac ten ząb którego nie dawno tak kosztownie leczylam.
Siedzimy przed tv i myślimy co dalej. Czy jeszcze coś się pesymistycznego w tym nowym roku wydarzy. Czy może jednak już limit pecha się wyczerpal?
barbarossa1976
7 stycznia 2015, 14:56bedzie lepiej mi noga nad kolanem puchnie tez ten rok jakis pechowy
marzenciag5
7 stycznia 2015, 14:55Trzymaj się będzie dobrze a na hemoroidy ja używałam czopków hemorol nie są drogie kosztują ok 12 zł.
annas1978
7 stycznia 2015, 14:47wkrotce zaswieci sloneczko i zrobi sie cieplej to i problemy wydadza sie zaraz mniejsze....glowa do gory , buziaki
benatka1967
7 stycznia 2015, 14:45to może być już tylko lepiej :)))
ela2225
7 stycznia 2015, 14:41Jak to mówią po burzy wychodzi slońce. Trzymaj się jakos będzie lepiej zobaczysz. Zdrowie najwazniejsze.
beatka2789
7 stycznia 2015, 14:38Musi być dobrze
Gruba.Karo
7 stycznia 2015, 14:33bedzie dobrze!
NaMolik
7 stycznia 2015, 14:31Trzymam kciuki za poprawę
monka78
7 stycznia 2015, 14:28Ja też czekam na kasę a bólu to ty się pewnie tak szybko nie pozbędziesz,Kuruj się dalej i ćw. może się uda jakoś wytrzymać:)
caro999
7 stycznia 2015, 14:25Cierpliwosci, bedzie lepiej :*
sylwka82
7 stycznia 2015, 13:46Czyli powrot do szarej rzeczywistosci po Nowym Roku :) bedzie dobrze zobaczysz,jakos sie ulozy !!! Trzymam kciuki, a z dentysta to do reklamacji ,nie ma na co czekać :)
AAgusia1979
7 stycznia 2015, 13:41nie wierze u nas dokładnie to samo a wydatków końca nie widać ehhhhhhhhhhhhh życie!!!!!
Wierze
7 stycznia 2015, 13:39Ten Nowy Rok to jakaś porażka.... U mnie zapalenie pęcherza, 39,5 st gorączki i przy tym grypa żołądkowa! Życ k***a nie umierać!! Mam nadzieję, ze będzie lepiej u Ciebie i u mnie! :) trzeba żyć dalej :)
kalkas123
7 stycznia 2015, 13:28jednak zdrowie najwazniejsze - bez niego nic nie cieszy. Glowa do gory, trzymam kciuki :)
Paczuszek45
7 stycznia 2015, 13:22Trzeba myslec pozytywnie i przyciągać dobre ! Nawet jak coś idzie nie tak jak trzeba ,to nie wolno się poddawać .Rzeczywiście CI się nazbierało :-o. Ale nie martw się.Kasa juź niedługo wpłynie ,maść napewno pomoźe,a z zębem idź do dentysty i niech prześwietli ,jak coś schrzanił ,niech naprawi. U nas - 2 i dopiero zaczyna padać śnieg ,a ja rowerem do babci przyjechałam .Trzymaj się kochana,będzie lepiej ! @-}--
vitalia92
7 stycznia 2015, 13:21Wyczerpalas limit pecha na poczatku roku to potem bedzie juz tylko pieknie :) ja tez dietetycznie dosc kiepsko wypadam, dzis na razie jest ok ;d cwiczenia mnie motywuja jakos bardziej, a przy tej wstretnej grypie nie cwicze i jakies "smieci" wpadaja ;/ moj wczoraj kupil moje ukochane bounty i oczywiscie sobie zjedlismy ;/
sobotka35
7 stycznia 2015, 13:21Słońce, to żaden pech:)Konto sami wyczyściliście,ale już za chwilę się zapełni:)Z pewnością masz zapasy w zamrażarce i spiżarni.Sałatki w słoikach itp.,więc można i lekkie dania wyczarować.Przecież potrafisz:)Hemoroidy to wcale nie wstydliwy problem,ale całkiem zwyczajny.Ja się tego nabawiłam przy porodzie i czasem mi dolegliwości wracają.Maści, czopki z apteki są bardzo skuteczne,a tymczasem polecam podmywanie ciepłym naparem z rumianku.Mróz?-toż to zima przecież.A z przymusowego wolnego W. wyciśnij ile się da:)Już Ty wiesz,jak,prawda?:)))Mam nadzieję,że chociaż trochę rozjaśniłam Ci spojrzenie na szarą codzienność:)Trzymaj się ciepło i dawaj się czarnym myślom:)
inesa75
7 stycznia 2015, 13:18zobaczysz będzie dobrze ,to tylko chwilowe problemy
mada2307
7 stycznia 2015, 13:03ZĘBA MOŻNA REKLAMOWAĆ, NAPRAWDĘ. Raz na wozie, raz pod wozem, nie stresuj się, przyjdą lepsze dni, na pewno.
ksiezniczkawkaloszach
7 stycznia 2015, 12:58Bardzo Wam współczuję.