Nawet się dziś na rehabilitacji nie przyznawałam, że ja tak się forsuje a mam nakaz leżenia i ćwiczenia a od czasu do czasu spacer i chwile siedzenie na twardym krześle. Chwilę, a nie 4h i lepienie 400 uszek Moje uszy są zazwyczaj wielkości prawie pierogów, nie mam na tyle zwinnych palców by lepić takie pyci pyci
Próbny obiad uszkowy tez był. Mmmm wspaniałe danie. Mój W. dal słodkiego buziaka w zamian, bo to jego ulubione danie
Ale mnie dziś wymasowała. Az wyłam z bólu Dostałam rozpiskę kolejnych ćwiczeń.
Dieta w rydzach.
Jutro pasuje robić kapuśniaczki. Przepis już gdzieś kiedyś kiedyś w pamiętniku się pojawił na pewno. Ale jak coś to łapcie tu linka do strony z której małpuję najlepsze przepisy https://vitalia.pl/post/wigilijne-kapusnia...
Ze słodkiego na święta będzie tylko sernik z kulkami orzechowymi Siostry Anastazji , 3 bit i keks bakaliowy niestety nie mam sił na nic więcej. No i te te szynki marynowane w winie , jedna jakaś sałatka i dużo karpia. I to wsio. Pasuje jeszcze balkon ubrać w światełka i te stroiki porobić. Myślę nad dużą żywą choinką w salonie. Taaaak ta co się zarzekała że jest wierna tym sztucznym
Mamuś ale mam wpisów do nadrobienia chyba z 200. Dwa dni Was nie czytałam a teraz nie wiem czy nadrobię zaległości
beatka2789
18 grudnia 2014, 10:00kochana może poproś o pomoc kogoś z rodziny?? Ja też planuje się wziąć za paszteciki, zatsanawiam się tylko z mrożeniem czy nie lepiej zamrozić je przed pieczeniem surowych???
Grubaska.Aneta
18 grudnia 2014, 10:24Już i tak za wiele wołam pomocy innych. Ale nie mroz surowych.Upieczone
ewisko
18 grudnia 2014, 09:42U mnie już pachną grzybki i kapusta, dziś robimy uszka, w mniejszej ilości oczywiście. U nas zawsze teściowa z dziećmi robi i tym razem też, tyle, że u nas. A Ty się tak nie forsuj, bo święta przeleżysz jak ból wróci, czego oczywiście Ci nie życzę, odpukuję w niemalowane. Ale z takimi bólami tak jest, a może z Takimi osobnikami, ciut lepiej to już szaleje. Uważaj na siebie. Pozdrawiam
as111
18 grudnia 2014, 09:40U Ciebie tak ładnie prószy śnieżek, szkoda że na święta zapowiadają jego brak. Byłoby od razu bardziej klimatycznie. Ale uszek nakleiłaś, podziwiam.
NaDukanie
18 grudnia 2014, 09:07Piękne uszka i w ilości ogromnej :) dbaj o siebie kochana bo z kręgosłupem nie ma żartów. Święta świętami ale zdrowie najważniejsze.
justagg
18 grudnia 2014, 09:00Obiad tak smakowity, ze aż ślinka cieknie:)
Malinka38757
18 grudnia 2014, 08:57Ale tego narobiłaś chociaż mnie wcale nie kuszą bo ani uszek ani barszczyku nie znoszę:D
KasiaS6060
18 grudnia 2014, 08:47Oj dziewczyno - opiernicz Ci się należy za te uszka - choć na pewno smaczne .
pietraska3
18 grudnia 2014, 08:41Ładnie zaszalałaś ...a miałaś odpoczywać...buziaki
monikaplu
18 grudnia 2014, 08:35Ale mi narobiłaś ochoty na uszka :) pracowita babeczka z Ciebie :)
doremifasolaa
18 grudnia 2014, 08:01Zrobiłaś mi już ochotę na barszczyk ;p
FeelingsMakeMyLive
18 grudnia 2014, 06:33Twoje wariacje z gotowaniem zawsze zaostrzaja mój apetyt, jak Ty to robisz ze na wszystko masz siłę? Tylko pamiętaj zdrowie najważniejsze nie ma co szaleć
angelisia69
18 grudnia 2014, 06:13jejku kobieta-maszyna z ciebie ;-) Doslownie.nigdy uszek nie jadlam az wstyd sie przyznac :P u mnie w rodzinie nie byly nigdy tradycyjna potrawa
spelnioneMarzenie
18 grudnia 2014, 05:55jak ty cudownie gotujesz :)) uwielbiam czerwony barszcz z uszkami!
Tiger13
18 grudnia 2014, 05:16Jest godzina 5 rano a mi się marzy talerz barszczyku z uszkami:):):):)
Grubaska.Aneta
18 grudnia 2014, 08:57Wpadaj poczestuje :)
martini244
18 grudnia 2014, 00:35Na ile osob Ty robisz ta wigilie ?Nie farsuj sie tylko odpoczywaj:):)
Grubaska.Aneta
18 grudnia 2014, 00:48Ja nie robie tylko sis. Na osiem. Ale uszka mają być na kilka obiadów
martini244
18 grudnia 2014, 17:54A bo juz myslalam,ze na 30 hehe,powiem Ci,ze jak czytam wpisy dziewczyn co zrobily/upiekly to wychodze na bardzo leniwa pania domu,ale inne rzeczy mi teraz w glowie;p
Gruba.Karo
18 grudnia 2014, 00:10jejku ale bym teraz zjadla barszczu z uszkami!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Magdalena762013
18 grudnia 2014, 00:07Ale cudne te uszka. I to ile!! 400? Ale Martus uwazaj na siebie, bo potemgoscie beda jedli barszcz z uszkami, a T u bedziesz lezec w lozku i plakac...
lukrecja1000
18 grudnia 2014, 00:05Uszka cudowne no i ten sypiacy u Ciebie snieg...Szkoda tylko ,ze tak cierpisz i bol nie odpuszcza! Zdrowka!
ksiezniczkawkaloszach
17 grudnia 2014, 23:54PrzySTOPuj trochę :)
maarcysiia
17 grudnia 2014, 23:27Święta coraz bliżej i u Ciebie w pamiętniku. Wytrzymałości, Kochana :*