Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nieudany "pierwszy raz"


Dziś koleżanka opowiadała mi, jak po raz pierwszy w życiu odbierała paczkę z gadającego paczkomatu InPost. Jej relacja wyglądała mniej więcej tak:

********

"Nie cierpię automatów. Zawsze gdzieś się kropnę, zawsze pomylę cyferki i guziki. Dlatego, kiedy pierwszy raz dostałam sms-em kod odbioru, wzięłam ze sobą Edytę. Stanęłyśmy przed żółtymi skrzynkami, na których przyklejono wielką reklamówkę z hasłem: "17 sekund na odbiór paczki!" Brzmiało krzepiąco. Na wyświetlaczu napis: "Wciśnij guzik". Kliknęłyśmy. Zabulgotało, zaskrzypiało i odezwał się arcydowcipny męski głos:

>> Witaj! No i co, już po obiadku? Jakby co, mogę poczęstować paczuszką?<<

- Chłe, chłe, chłe. Po pierwsze: "witajcie" - policz se cwaniaku, ile nas jest. Po drugie, w przeciwieństwie do ciebie, nie zamierzam mojej paczki jeść - odpaliłam basowi zawadiacko i dźgnęłam go w klawisz "idę dalej".

>> Co chcesz zrobić?<<

- Najchętniej to bym cię poczęstowała kopem, tylko nie wiem, w które drzwiczki - bojowy nastrój mnie nie opuszcza, ale wciskam jedynie "odbieram paczkę".

>>Cyferki poproszę<< - spokorniał automat.

Edyta wbiła mu kod otwarcia z mojego telefonu.

>> Numery telefonu mają zazwyczaj dziewięć cyfr. Wpisuj telefon uważnie.<<

- No, żesz! Skąd miałam wiedzieć, że o telefon chodziło - tłumaczy się Edyta zirytowana. - Jaki masz numer telefonu? 

- Ty się pytasz?! Tyyyy???? Moja, podobno, najlepsza przyjaciółka?! - drwię z niej, ale tak naprawdę chcę zyskać czas na namysł, bo jej pytanie z tych najtrudniejszych.

Wreszcie telefon wklepany, 6-cio cyfrowy kod otwarcia też.

>>Bez zbędnej zwłoki otwieram skrytkę po prawej<< - automat robi chyba przytyk do tempa wpisywania cyferek. Złom jeden! I w ogóle po czyjej prawej? Jego czy mojej?

- Jest, jest!- Edyta cieszy się jak dziecko. - Otworzyła się tutaj!

Podbiegam uradowana, wyciągam zdobycz.

>>Poproszę jeszcze na chwilkę do mnie, żeby się pożegnać - bas przywołuje nas do porządku. - Proszę zamknąć skrytkę!<<

- Nie zamknęłaś? - Edyta patrzy z wyrzutem.

- Yyyyyy...., myślałam, że sama się zamknie.

>>Kiepski rezultat! Całość trwała ponad 3 minuty, czyli aż 12 razy dłużej niż trzeba! - rzuca bas nielitościwie. - A może spróbujemy poprawić wynik następnym razem?<<

- Nigdy! Automat na mnie krzyczał!!! Słyszałaś!? Będę miała traumę do końca życia!"

  • SILNAWOLAZNALEZIONA

    SILNAWOLAZNALEZIONA

    9 maja 2015, 23:08

    popłakałam sie do łez ...

  • Dorota3101

    Dorota3101

    25 lutego 2015, 10:11

    Czytam właśnie Twój pamiętnik, po raz pierwszy i naprawdę świetnie poprawia humor, ta historyjka to jedna z najlepszych :)

    • rob35

      rob35

      25 lutego 2015, 17:45

      Jak mi koleżanka to opowiadała (a właściwie obie, razem z Edytą, mówiły naraz), to wydawało mi się takie zabawne. Ale jak chciałam to jakoś przekazać na piśmie, to się strasznie nagimnastykowałam i już wcale mnie owa historyjka nie śmieszy (bo znam finał, chłe chłe). Ale widać warto było :D. Dzięki za ciepłe słowo.

  • kijaneczka

    kijaneczka

    13 grudnia 2014, 08:38

    Czad!!

  • TlustaMyszka

    TlustaMyszka

    11 grudnia 2014, 08:12

    hahahah :)

  • Czubkowa

    Czubkowa

    8 grudnia 2014, 17:28

    Paczkomaty to jednak wygoda, nie trzeba oczekiwac na kuriera czy listonosza i można odebrać o każdej porze :) aczkolwiek u mnie nie ma gadających :P

  • _Pola_

    _Pola_

    8 grudnia 2014, 17:15

    Heheh gadający paczkomat :)) może ochrona sobie żarty stroiła? :))

  • Majkkaa4

    Majkkaa4

    8 grudnia 2014, 16:28

    boskie!

  • Foczka81

    Foczka81

    8 grudnia 2014, 12:45

    Kocham paczkomaty, zawsze odbieram QR kodem. Trwa to sekundy.... :)

  • agsiag

    agsiag

    8 grudnia 2014, 10:31

    Cudn!. A jeżeli to był test na spostrzegawczość, to telefony mają 9 cyferek (nie 7). Moja polostniska w LO robiła takie testy : jaki kolor kokardy miała Zasia na balu albo co jadł Wojski po polowaniu - wszyscy leżeli, bo tego nie sposób spamiętać (taka mała dygresja)

    • rob35

      rob35

      8 grudnia 2014, 21:57

      Kurczę, masz rację! Test na spostrzegawczość wygrałaś! Ja oblałam test z liczenia :( Już poprawiam błąd!

  • czarodziejka10

    czarodziejka10

    8 grudnia 2014, 09:41

    Uwielbiam Twoje wpisy !! Miłego tygodnia

  • laskotka7

    laskotka7

    8 grudnia 2014, 08:10

    ja kilka razy odbierma paczkę avonową :) uwielbiam paczkomaty.... no może poza ostatnim razem kiedy to 2 za cholerę nie chaiał się wciskać a miałam ją i w kodzie i moim nr tel...hyhyh z 5 minut stałam ;) a u mnie paczkomat nie gada tak jak Wasz :( buuuu

    • laskotka7

      laskotka7

      8 grudnia 2014, 08:18

      ucięło mi że kilka razy w miesiącu ;)

  • katnapik1987

    katnapik1987

    8 grudnia 2014, 07:42

    Ja uwielbiam Paczkomaty, zawsze szybko i sprawnie. A jak była awaria to zadzwoniłam na infolinie i Pani pomogła mi odebrać paczkę zdalnie. Ja tam złego słowa na nie nie powiem. I wszystko zajmuje naprawdę parę sekund.

  • SLIM2BE

    SLIM2BE

    7 grudnia 2014, 23:37

    Nie:-) ALE TO SUKCES , ZE SIE NIE PRZESTRASZYLI I ODEBRALI:-):-):-)

  • SLIM2BE

    SLIM2BE

    7 grudnia 2014, 23:33

    O rany !!! To moi ponad 70-letni Rodzice sa G E N I A L N I !!!!:-) Odebrali dla mnie przesylke bez najmniejszego problemu.

    • rob35

      rob35

      7 grudnia 2014, 23:35

      A pytałaś, w jakim czasie? :DDDD

  • Wiolowa

    Wiolowa

    7 grudnia 2014, 23:26

    zawsze gdy mijam paczkomaty patrze na nie jak na wytwór z innej planety, boję się i nie chcę mieć z nimi do czynienia głównie dlatego, że elektronika mnie nie lubi ;)

    • rob35

      rob35

      7 grudnia 2014, 23:34

      Może ona w ogóle nie lubi kobiet :)

  • tluscioszkowaania

    tluscioszkowaania

    7 grudnia 2014, 22:40

    dlatgo ja nigdy nie korzystam z paczkomatów... bo się ich po prostu boję :)

  • kronopio156

    kronopio156

    7 grudnia 2014, 22:16

    O mały włos a miałabym szansę na podobną traumę, bo dostałam informację, że paczka przeze mnie zamówiona jest do odebrania przy Tesco we Wrocławiu;-), paczka zamawiana z opcją dostarczenia przez kuriera pod adres w województwie łodzkim;-)

  • dede65

    dede65

    7 grudnia 2014, 21:41

    już teraz wiem dlaczego do tej pory nie korzystałam z paczkomatów ;)

    • dede65

      dede65

      7 grudnia 2014, 23:15

      Z Tobą zawsze!!!!!

  • gotisza

    gotisza

    7 grudnia 2014, 21:19

    oj już dawno sie tak nie uśmiałam :)))))

  • Ahnijaa

    Ahnijaa

    7 grudnia 2014, 21:04

    Hihihihihi :-) chyba coś zamówię, by przeżyć kolejny w życiu "pierwszy raz" ;-)))))))))

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.