Witam Was!
Popełniłam wczoraj zbrodnię
- ZAJADŁAM!!! Miałam ostatni dzień protein, a ta szklana "cholera" pokazała mi więcej o pół kilograma /64,1 kg/! Ale się wkurzyłam! To ja - jem tylko niektóre produkty, ćwiczę codziennie, a ona pokazuje więcej? Przez cały dzień ogólnie jadłam mało, więc wieczorem po raz pierwszy od 22.01. uległam kompulsowi /nie krzyczcie na mnie!/. Zjadłam dużo - kanapeczki, czekoladki, buły z serem, itp.
Zjadłam tyle, że myślałam, że rano będę miała przynajmniej 2 kilo więcej. A tu niespodzianka - szklana pokazała o 0,7 kg więcej - 64,8 kg. Więc plan mam taki - od dziś przez kilka dni uderzeniówka i może ta "cholera" pokaże wreszcie znaczący spadek. Może dzięki temu "podkręcę" metabolizm? Cieszę się, że nie czuję, że znów zajem i nie mam za dużego kaca moralnego. Trudno stało się, ale walczę dalej!
Dziś i jutro jestem znów na zwolnieniu /zapalenie gardła/ więc będę miała znów czas na wiosenne porządki.
Okna już dziś umyłam - firanki się piorą, więc jest OK.
Będę zdawała relacje, czy mój kompuls mi zaszkodził, czy wręcz przeciwnie - waga wreszcie ruszy w dół jak szalona. Bo przecież czasem nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło, prawda?
Trzymajcie się ciepło! Pa!
UlaSB
10 kwietnia 2014, 14:48E tam, przez jeden dzień nie utyjesz :) A poza tym może po prostu przybyło Ci mięśni, skoro ćwiczysz codziennie? Pozdrawiam!
agulina30
10 kwietnia 2014, 14:56oj nie... to przez to łakomstwo, ale znów od dziś dieta na 100%
Gacaz
10 kwietnia 2014, 14:38Nie martwsię od jednego napadu łakomstwa się nie tyje, gorzej jeśli wejdzie w nawyk, ale Tobie to nie grozi. Dobrze, że poszłaś na zwolnienie, ja chodzę niedoleczona i ciągle coś łapię. Życzę zdrowia i końca porządków. O Twoją wagę jestem spokojna.
agulina30
10 kwietnia 2014, 14:54to koniecznie się wylecz do końca! też życzę Ci zdrówka!
Justynak100885
10 kwietnia 2014, 14:29Trzeba dac rade! u Ciebie to tylko 1 dzien, a Ja zawalilam prawie cały tydzień :/
agulina30
10 kwietnia 2014, 14:32będzie dobrze!