Zasada tyczy się zarówno osób wierzących jak i nie wierzących. Okres 40 dni to bardzo dobry czas na wyrobienie sobie pewnych nowych, pozytywnych dietetycznie nawyków mogących przynieść konkretne efekty już na Wielkanoc. Wielki Post to zaraz za Nowym Rokiem moment największych i najbardziej ambitnych postanowień. Bo 40 dni to stosunkowo krótko, bo 40 dni idzie wytrzymać, bo 40 dni zleci nawet nie wiadomo kiedy, bo 40 dni to wystarczająco długo żeby sobie coś udowodnić. Dlatego też warto wykorzystać ten symboliczny czas i zrobić listę postanowień, których chcemy dotrzymać aż do Wielkanocy. Zasada jest jedna - nie może ich być zbyt wiele, bo prawdopodobieństwo że polegniemy zwiększa się wraz ze wzrostem naszych oczekiwań. Wybierzmy sobie kilka realnych do wykonania zadań i starajmy się robić wszystko, co pomoże nam osiągnąć sukces.
Jakie to mogą być postanowienia? Podaję Wam 40 przykładów, ale najważniejsze jest to aby każdy z Was dostosował je do swoich możliwości i potrzeb ;-)
1. Przez 40 dni zrezygnuję z jedzenia słodyczy
2. Przez 40 dni będę prowadzić dzienniczek żywieniowy
3. Przez 40 dni zrezygnuję z jedzenia chipsów, paluszków i innych słonych przekąsek
4. Przez 40 dni nie będę pić alkoholu
5. Przez 40 dni nie będę palić papierosów
6. Przez 40 dni będę chodzić na siłownię
7. Przez 40 dni będę ćwiczyć w domu według mojego własnego grafiku
8. Przez 40 dni będę codziennie chodzić na spacery
9. Przez 40 dni będę chodzić po schodach zamiast korzystać z windy, przynajmniej raz dzienne
10. Przez 40 dni nie będę jeść po godzinie 20 (tu godzina zależna od pory kładzenia się spać)
11. Przez 40 dni zrezygnuję z dodawania majonezu do potraw
12. Przez 40 dni zrezygnuję z jedzenia gotowych dań
13. Przez 40 dni nie będę jeść w fast-foodach
14. Przez 40 dni schudnę co najmniej 3 kg
15. Przez 40 dni zrezygnuje z picia słodkich napojów
16. Przez 40 dni będę pić więcej wody
17. Przez 40 dni będę jeść więcej warzyw
18. Przez 40 dni będę jeść więcej owoców
19. Przez 40 dni zrezygnuje z białego pieczywa, białych makaronów, białego ryżu
20. Przez 40 dni będę więcej się wysypiać
21. Przez 40 dni zrezygnuje ze słodzenia kawy i herbaty
22. Przez 40 dni nie będę podjadać między posiłkami
23. Przez 40 dni będę jeść 4-5 posiłków dziennie
24. Przez 40 dni zrezygnuje z tłustych mięs - wieprzowiny, wołowiny, pasztetów, parówek, golonek, boczku
25. Przez 40 dni zrezygnuję z picia energetyków
26. Przez 40 dni będę jeść więcej ryb
27. Przez 40 dni będę mniej solić
28. Przez 40 dni nie będę bez potrzeby zaglądać do lodówki
29. Przez 40 dni będę kupować tylko zdrowe jedzenie
30. Przez 40 dni będę walczyć z celluitem
31. Przez 40 dni będę jeść więcej jogurtów
32. Przez 40 dni będę bardziej dbać o siebie (włosy, skóra)
33. Przez 40 dni będę mniej jeździć samochodem, a więcej chodzić
34. Przez 40 dni będę wysiadać przystanek wcześniej jadąc gdzieś tramwajem/autobusem
35. Przez 40 dni zgubię kilka centymetrów w pasie/biodrach
36. Przez 40 dni nie będę zamawiać pizzy
37. Przez 40 dni będę pokonywać wszystkie moje zachcianki
38. Przez 40 dni nauczę się jeść to, co pozwala mi chudnąć
39. Przez 40 dni nie poddam się w momentach słabości
40. Po 40 dniach kupię o rozmiar mniejsze ubranie
Pogrubiłam te, które wybrałam sama dla siebie. Teraz wy wybierzcie swoje, albo dopiszcie to czego tu zabrakło. I powodzenia nam wszystkim! :-)
P.S. Ze względu na bardzo ograniczony czas wolny nie jestem w stanie pojawiać się tutaj tak często jakbym chciała. Wpisy będą pojawiać się rzadziej... ale na pewno będą :-)
Kamila914
4 marca 2014, 18:35Postanowienia super, na pewno coś wybiorę :)
Magdalena762013
4 marca 2014, 18:16Ja zauwazylam, ze u mnie baaaardzo trudno z postanowieniami "nie bede...np. Jadla slodyczy", W ostatnich czasach za to wychodzilo mi "bede codziennie robic tolub tamto"- np. Robic cos dobrego dla innych. Czesciej np. Przepuszczam pieszych na pasach. Ale czy wredy aby nie robimy "kuku" tym, co za nami gdzies sie bardzo spieszą?
Paczuszek45
4 marca 2014, 17:33Świetny pomysł :))
marta80a
4 marca 2014, 16:52Bardzo fajny pomysł, jednak " przez 40 dni nie jem słodyczy" ( to się nie tyczy tylko słodyczy ale i innych produktów) to nasz mózg będzie reagował okej, czyli 41 dnia rzucam się na słodycze, niestety, ale tak to często działa, dlatego post czy nie post nie rezygnujmy całkiem z tych produktów. Wszystko z głową. Reszta jest jak najbardziej ok :)
albee
4 marca 2014, 16:30ja właśnie sobie 'komponuję' własną listę na Wielki Post, dzięki za twój tekst ;-)