Nie wiem jak wy, ale ja mam już dość tych mrozów.
Kilka dni nie pisałam, humor nie dopisywał.
Wolałam się nie odzywać, nie smęcić, nie demotywować i was i siebie.
Brak słońca rozładował mi bateryjki, PSM też nie obeszło się ze mną w tym miesiącu delikatnie.
Samopoczucie zmieniało mi się jak w kalejdoskopie, to nie wszystko cieszyło, za chwilę wszystko mnie denerwowało, albo się darłam, albo płakałam.
Totalna masakra, takiej siebie nie lubię, ale jakoś nie potrafię nad tym zapanować.
Dieta nadal nie idzie mi wzorowo, jeden dzień ok, kolejny totalnie zawalam.
Dziś było ważenie, o dziwo waga stanęła w miejscu mimo zaczynającej się @ i zatrzymanej wody.
Penie się bidulka przestraszyła że jej szalona właścicielka jak zobaczy więcej niż tydzień temu może zrobić jej krzywdę.
Plan w tym tygodniu przedstawia się tak:
-20.01.2014 orbi 60 minut, hula-hop 60 minut. Wzorowa dieta, zero słodyczy.
-21.01.2014 dzień wolny od ćwiczeń, niestety totalny bez diet.
-22.01.2014 orbi 60 minut, hula-hop 60 minut. Diety brak:(
-23.01.2014 orbi 60 minut, hula-hop 60 minut. Wzorowa dieta, zero słodyczy.
-24.01.2014 orbi 60 minut, hula-hop 60 minut. Wzorowa dieta, zero słodyczy.
-25.01.2014
-26.01.2014
Żeby jakoś w tym tygodniu wyjść z twarzą i dziś i w sobotę i w niedzielę musi być wzorowo.
Miłego dnia życzę i niech nam kilogramy spadają.
*Dziękuję za wszystkie komentarze.
Joannaz78
24 stycznia 2014, 11:23:) wlasnie zadtanawialam sie co z Toba. Nie chowaj sie lepiej pisz tutaj:) Dobrze ze waga w miejscu
ilona994
24 stycznia 2014, 10:40No zimno, zimno ale takie uroki zimy.. ;) to dopiero początek... Trzymaj się tam ;)
mama.julki
24 stycznia 2014, 10:27Trzymaj sie cieplutko i dużo energii i dobrego humorku życzę:-)
mojeparanojee
24 stycznia 2014, 10:25jakie masz tempo jak biegasz na orbim? podziwiam, ja bym kilka dni po kolei nie wytrzymała godziny :D
aeroplane
24 stycznia 2014, 10:08trzymam kciuki za weekend :*