Jestem, jestem :)
Sesja mnie zjada ale nie poddaję się :)
Dziś obiecałam sobie luźniejszy dzień.
Jednym z moich noworocznych postanowień było zadbać o siebie,
a mój D. powiedział wczoraj, że dobrze mi szło dwa tygodnie a teraz znów powracam do wersji Kopciuszka :)
Ma 100% racji, jakoś moja masa ciała sprawia, że czuję się średnio z tym jak wyglądam i to mnie demotywuje do dbania o swój wygląd, zwracanie uwagi na to co zakładam na siebie, jak mam ułożone włosy, w jakim stanie są moje paznokcie i ile makijażu mam na sobie.
Wcześniej wystarczyło nałożyć jakąś obcisłą koronkową bluzkę plus buty na obcasie i nie wyobrażałam sobie nie umalować się, nie uczesać.
A teraz?
A teraz najlepiej mi w leginsach (których mój D. nie znosi), jego koszulkach w rozmiarze L/XL, oraz bluzach + do tego jakoś tam związane włosy i kompletny brak makijażu.
Nie lubię takiej siebie ale też nie mam ochoty nic z tym robić.
Powtarzam sobie, że to stan przejściowy, że po ciąży powrócę do dawnej formy i wtedy też inaczej podejdę do mojego ciała.
Ale ja nie chcę być brzydką przyszłą mamą!
I też z tego powodu dziś organizuję sobie małe domowe spa :)
Dziś mam dzień wolny i nie zamierzam go spędzić całego z książkami, z ciśnieniem na sesję.
Mój plan na dziś:
* posprzątąć
* urządzić sobie spa
* jeśli wystarczy czasu to polecę na godzinny maraton po centrum handlowym
* wieczorem pouczyć się
Mój D. ma urodziny w Walentynki.
Tak więc dwie okazje do świętowania jednego dnia.
Co prawda nie jesteśmy jakimiś wielkimi fanami Walentynek,
do kina chodzimy często w ciągu roku, kwiatki też kupuje mi bez okazji.
A nie lubimy zbędnych bibelotów, które bardziej kojarzą nam się z tandetą niż z miłością.
Ale świętujemy tego dnia jego urodziny a on i tak mi zawsze jakiś drobiazg daje :)
Zastanawiam się nad prezentem dla niego...
Kojarzę się ludziom z pomysłowymi prezentami, ale w tym roku chyba postawię na praktyczność.
Chyba kupię mu coś do ubrania, jakąś bluzę + z dwie koszulki.
Od kilku tygodni marudzi mi, o tym, że musi się wybrać na zakupy ale nie ma najzwyczajniej czasu.
Dorzucę do tego kartkę urodzinową, czekoladki.
Czy to zły pomysł?
Ostatnio tak na oko oceniłam, że przytyłam 5 kg od początku ciąży.
Dziś rozpoczyna mi się 23 tc, waga na czczo wskazuje 49,5 czyli 4,5 mi się przytyło :)
To dużo/mało?
Zmykam Was poczytać, poszukać filmików z aktywnością fizyczną dla kobiet w ciąży, bo brakuje mi tego typu ruchu i realizować mój plan :)
Miłego dnia!
TYDZIEŃ : 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40
DO PORODU ZOSTAŁO: 125 DNI :)
wb1987
22 stycznia 2014, 08:49Masz rację, dbanie o wygląd w ciąży przekłada się na wiele rzeczy, jeśli będziesz czuć się dobrze w swoim ciele, będziesz weselsza, związek też będzie lepszy, a miło patrzy się na zadbane przyszłe mamy :) ja nawet przed samym porodem farbowałam odrosty, bo śmiałam się, że moje dziecko musi zobaczyć ładną mamę, paznokcie u stóp też pomalowałam, na co zwrócił uwagę anestezjolog ;) Wiadomo, że są momenty, że ciężko jest się pogodzić z nowym rozmiarem, ale nie strasząc Cie, będziesz jeszcze większa ;) Czas to zaakceptować i podkreślać brzuszek, bo ciąża szybko minie,zobaczysz :)
Oktaniewa
21 stycznia 2014, 23:44Szkoda tylko, ze nie chce to wplynac na wagę. I tak sie zastanawiam, czy przyczyna moze byc zbyt duza liczba węgli a za mala bialka? Bo Np dzis, wyszlo mi ze zjadlam ok 36 g bialka, 49 tluszczy i 156 węgli. :/
0moniczkaa0
21 stycznia 2014, 22:36powiem Ci że ja mam podobnie z tym dbaniem o siebie, najgorzej jak siedze w domu powiedzmy 3-4 dni i nigdzie nie wychodzę....czasami nawet nie chce mi sie glowy umyć, o makijażu czy jakiejś fryzurze nie wspominając nawet;/ przeraża mnie to
kompulsiarz
21 stycznia 2014, 20:26ja też uważam praktyczne prezenty za najlepsze, też zawsze wybieram jakąś czapke, sweter czy t-shirt ;) i uwierz że oni się z tego cieszą - faceci nie lubią łażenia po sklepach ;)
missnn
21 stycznia 2014, 20:07naprawdę sądzisz, że po ciąży będziesz bardziej o siebie dbać ?
chcebycpieknaaaa
21 stycznia 2014, 19:34jak na ciężarną kobietkę, wazysz malusio! najwazniejsze, aby maleństwo było zdrowe i Ty dbaj o siebie!
Belldandy1
21 stycznia 2014, 16:46pokaż brzuszka;)
sr.lalita
21 stycznia 2014, 16:22Wg mnie jak na kobiete w ciazy to jestes chuderlak ;-). Ale ja sie malo na tym znam. Zadbaj o siebie! Jak teraz tego nie zrobisz, to po porodzie tym bardziej! Nie zdziadziej, jestes przeciez taka mloda! xx
Milosniczka
21 stycznia 2014, 15:08zadbane szczupłe kobiety z brzuszkiem wyglądają prześlicznie! wykorzystaj swój wolny dzień jak najlepiej, żebyś nie tylko wypiękniała, ale też wypoczęła - bo w spa przecież też po części o to chodzi, by się zrelaksowac :) pozdrawiam!!
virginia87
21 stycznia 2014, 14:52takie kłótnie jak tamta z pewnością mi nie są potrezbne... taka normalna a i owszem dla oczyszcenia atmosfery ale oby nigdy więcej takich jak ta w sobotę. ja za to będąc w ciąży miałam tyle czasu, że ciągle się zajmowałam włosami, paznokciami itp :) teraz też nie narzekam na swoje zangażowanie w lepsze ja ale obecnie czasu jest na prawdę nie wiele z dzieckiem i mieszkaniem na głowie :)
Kamila914
21 stycznia 2014, 14:30Udanego dnia i spa :) Zrelaksuj się i zrób coś dla siebie ;0
Surce77
21 stycznia 2014, 12:08Moim zdaniem to bardzo dobry pomysł na prezent. A Ty relaksuj się dzisiaj ile wlezie. ;)) Miłego dnia!
BedeWalczycDoKonca
21 stycznia 2014, 11:31Kochana na pewno wrócisz do formy ;* Malutko Ci się przybrało, dam się założyć, że wyglądasz rewelacyjnie i ledwo co widać... :) Nie mam pojęcia jak udaje Ci się pogodzić ten cudowny stan z zaliczaniem sesji- mnie stres zjada całkowicie i dam się założyć, że gdybym połączyła to jeszcze z moim charakterkiem i szalejącymi hormonami to chyba wszystko wokół mnie latałoby :P Dlatego jeszcze bardziej Cię podziwiam ! ;* A Ty nie przejmuj się tym jak wyglądasz, ważne, żebyś Ty czuła się komfortowo... ;) Myślę, że taki prezent dla D. będzie odpowiedni- przede wszystkim praktyczny... ;) Wszystkiego najlepszego ;* :)
wiolla89
21 stycznia 2014, 11:15dbaj o siebie!! to ze jestes w ciąży i masz duży brzuszek nie znaczy ze jestes gruba! masz nowe zycie w sobie!! to jest zaszczyt!! trzymaj sie!!
puszek.
21 stycznia 2014, 10:28No i fajnie, dbaj o siebie, bo po porodzie bedziesz miala jeszcze mniej czasui motywacji aby cos ze soba robic, a jak juz sie wdrozysz , ze musisz to i to zrobic ze soba codziennie, to wejdzie Ci to w krew;)
anastazja2812
21 stycznia 2014, 10:27ulala ale przeleci do porodu =) taką wagę jaką masz teraz to ja pożegnałam w podstawówce :D wydaje się, że przytyłaśtak malutko ale nie mam rozeznania ile się tyje na tym etapie ciąży =) Pomysł na prezent dla Lubego fajny, ja się wahałam co dać mojemu na gwiazdkę, szczególnie, że dają mu często frajdę rzeczy niekoniecznie praktyczne, ale jako że ma deficyt ubrań i innych rzeczy użytkowych kupiłam mu m.in. bluzę i był baaardzo zadowolony. Tak więc wierzę, że skoro D. narzeka na brak ciuchów taki prezent pewnie go ucieszy =) Dbaj o siebie kochana, bo wtedy i samopoczucie lepsze. Też nie miałam ostatnio motywacji by się jakoś ubrać gdy jestem w mieszkaniu, ale w końcu się ogarnęłam w tym temacie i od razu humor lepszy :)
madzik3009
21 stycznia 2014, 09:48Marzy mi sie taka waga jaka masz teraz:) domowe spa,tego mi brakuje ale czasu tez brak...fajny pomysl na prezent .
amadeoo
21 stycznia 2014, 09:38Ale z Ciebie mały orzeszek:P
montignaczka
21 stycznia 2014, 09:24pięknie Kochana Ci idzie, tak trzymaj :)
krcw
21 stycznia 2014, 09:22moim zdaniem mężczyźni lubią praktyczne prezenty więc wydaje mi się że to dobry pomysł z tymi ciuchami :)