Witam Koleżanki! :)
Zaraz biegnę do Dr. Gie, później na zaliczenia.
A teraz właśnie maluję pazurki, więc postanowiłam wykorzystać tą chwilę i się odezwać :)
Wczoraj zaczęliśmy 22 tc.
Dziś czeka mnie badanie połówkowe, mam nadzieję, że Dzieć nie wypnie się tyłkiem i zobaczymy coś, co będzie świadczyło o kobiecości bądź męskości Naszej Fasolki :)
Nie mogę się doczekać.
Ciekawo czy spełnią się nasze przeczucia na temat chłopca.. :)
Kochane martwi mnie jedna rzecz.
A mianowicie wyniki testu obciążenia glukozą.
Na czczo miałam większy wynik niż po pierwszej godzinie.
Wynik do 105 jest normą na czczo a ja mam 104.
Po godzinie maksymalna wartość normy to 139 a ja mam 92.
A po dwóch max to 140 a ja mam 144.
O co w tym chodzi?
Nie rozumiem nic z tego, wygląda dla mnie to dziwnie.
Nie myślałam nigdy, że może cukier spaść po wypiciu glukozy ale lekarzem nie jestem.
Niedługo czegoś o tym się dowiem.
Z nadmiaru stresu jestem mega niewyspana.
Dobrą połowę nocy przeleżałam.
Studia mnie trochę przerastają, nie wiem czy je ciągnąć.
Są takie rzeczy jak warunkowe zaliczenia ale czy jest sens wydawać tyle kasy w coś co może dalej będzie dla mnie nie do przeskoczenia?
Ale poczekam, zobaczymy jak rozwinie się sytuacja.
Ale humor z tej okazji mam do kitu.
Zawsze mam taki humor gdy zbliża się koniec semestru, niezależnie czy to gimnazjum, liceum czy też studia.
W wolnej chwili odezwę się i powiem jak się sprawy układają, co z Dzieciem itp :)
A teraz uciekam pozaglądać do Was a później na wizytę :)
naja24
15 stycznia 2014, 13:28Trzymam kciuki z a usg co dzidzia się cała pokazała, a co do studiów no nie wiem ja bym nie rezygnowała ale to zależy od ciebie :) pozdrawiam
puszek.
15 stycznia 2014, 12:54no wlasnie nie lubie cwiczyc w domu. moze dziewczyny podrzuca mi na forum jakies fajne filmiki do cwiczen (uklady jakies ;) . Powodzenia na USG. !widze dziwnie masz ten cukier, ewidentnie sprawa do rozwiklania, pewnie badania do powtorzenia (wiem jak czekanie rano i to na czczo jest dobijające, ale jak trzeba to trzeba)
Zaczarowana08
15 stycznia 2014, 12:49Nie wiem jak jest teraz, ale jeszcze 2lata temu zaliczenia dodatkowe nie były płatne. Pewnie nie będzie łatwo pogodzić studiów z macierzyństwem, ale są może rodzice pomogą :)
lesnicza
15 stycznia 2014, 12:42a na którym jesteś roku?:]
montignaczka
15 stycznia 2014, 12:31koniecznie daj znać co i jak :)
krcw
15 stycznia 2014, 12:17no ciężko połączyć studia z ciążą i macierzyństwem, moja koleżanka też sporo pozawalała przez ciąże dlatego ja tam jestem zwolenniczką tego że albo nauka albo macierzyństwo...bo jednak studia dzienne to są według mnie dla ludzi bez zobowiązań a jak ktoś zakłada rodzinę to sprawa się komplikuje niestety. Może weź sobie urlop dziekański bo w ciąży można tylko chyba musisz wziąć od nowego semestru.
Surce77
15 stycznia 2014, 12:11Dasz radę, wierzę w Ciebie!
Surce77
15 stycznia 2014, 12:11Dasz radę, wierzę w Ciebie!
RybkaArchitektka
15 stycznia 2014, 12:05Masz ciekawe i przyszłościowe studia, aczkolwiek nie łatwe...Ja bym ciągnęła na Twoim miejscu.
fijka89
15 stycznia 2014, 11:59Ciekawe czy będzie dziewczynka czy chłopiec. ;)