Ponieważ z zapamiętywaniem uczniowie mają kłopoty coraz większe, zadałam im sonet Mickiewicza do nauczenia się na pamięć. Mogli sobie wybrać dowolny.
Kiedy nastał dzień demonstracji sił i możliwości, jedynki maszerowały czwórkami, czwórki - pojedynczo, jak to w szkole.
W pewnym momencie wzywam młodzieńca, który nabiera powietrza w pryszczate policzki i wyrzuca z siebie przejęty: "żwiat kolory traci", "ziemia żpi", "czekam aż myżl ... zbłąka się".
- Co ty mówisz? - pytam zdezorientowana. - Nic nie rozumiem!
- No przecież tak napisał Mickiewicz! - oburza się uczeń i usłużnie podsuwa mi swój smartfon, abym mogła zobaczyć tekst.
Spojrzałam na świecący ekranik, by zobaczyć wersję internetową: polskie litery napisane były ciut inną czcionką niż reszta wyrazu, a zamiast "ś" wszędzie widniało "ż".
Popatrzyłam uczniowi swemu 18-letniemu głęboko w oczy i zobaczyłam tam niewinność najniewinniejszą. Lecz żmiało żec można, że żadna myżl żwieżo nie żbłąkała się w żlepiów czelużci.
Ana96
7 listopada 2013, 23:02Haha :D Sama jestem uczennica, wiec-biedny chłopak. Rany, nauczyciele muszą wysłuchiwać tych bredni non-stop, przynajmniej jest się z czego smiac :)
dytkosia
7 listopada 2013, 22:33Ja bym dała mu dwie oceny jedną za to że się nauczył, bo w końcu wysiłek jakiś w to włożył, a drugą za głupotę, bo powinno wydać mu się to dziwne takie przeinaczenie tekstu. Chwała... nie jestem nauczycielem i ocen nie muszę wystawiać Pozdrawiam
cambiolavita
7 listopada 2013, 21:44Hahaha, kurcze, co za profnacja :) A ja tak zawsze uwielbialam recytowac wiersze w szkole! To byl moj ulubiony punkt lekcji polskiego,moze tez dlatego, ze zawsze, nawet w lliceum dostawalam za to 6-tki ;) Pamietam jednak, ze i moim kolegom niezle szlo i na pewno nikt nie robil az takich gaf. Ale wtedy tez nie bylo smartfonow ;) Biedne te dzieciaki dzisiejsze ;)
Bubusia166
7 listopada 2013, 21:39Mnie się przypomniało, jak moja polonistka w LO opowiadała historię ucznia, który miał się nauczyć Nike z Samotraki. Też wziął głęboki oddech i zadeklamował "Najki z Samotraki". Podobno do końca LO w swojej klasie był nazywany adidasem ;)
basiaaak
7 listopada 2013, 21:37:) ach ta dzisiejsza młodzież ;)
luckaaa
7 listopada 2013, 21:36Hehehe :) badz wyrozumiala dla glupoli , hormony szaleja , ciemnica na swiecie i spiaczka zimowa , a ty jeszcze karzesz glowa ruszac ;)
Nattina
7 listopada 2013, 21:13hehe, a wiesz coś o kompozycji "Trenów", bo jakbyś nie wiedziała, to Kochanowski napisał ich 19 szt. (sic!)
listopadowa.kasia
7 listopada 2013, 21:13Przeczytałam sobie ten fragment na głos ;-)))) nie wiem , czy będąc na Twoim miejscu ,śmiałabym się czy z żalu wielkiego łkała - o tempora o mores - smartfon rządzi
agacina81
7 listopada 2013, 21:05Ale sie nauczyl, i to trudniejszego tekstu ;)
dariak1987
7 listopada 2013, 20:20o żesz ku... haha:D
zoykaa
7 listopada 2013, 19:55zmiac mi zie zachcialo:)
izabela19681
7 listopada 2013, 19:52Ja myślę, ze Ty książkę powinnaś wydać z tymi historyjkami. Chyba nikt by tego nie wymyślił..... Jeszcze się dorobisz na tej "złotej młodzieży" :)
OneLastTime
7 listopada 2013, 19:38ale się uśmiałam, aż mojemu przeczytałam:) Hehe. Ja myślałam, ze za moich czasów robiło się głupoty, ale z odwagą śmiem przyznać, że nie byłam taka głupiutka gdy miałam te naście lat:)
Niecierpliwa1980
7 listopada 2013, 19:38:-)))))))))))))) a doceniłaś chociaż jego zapał i poświęcenie w nauczeniu się tak ciężkiego tekstu? rewelacja!
anulka7
7 listopada 2013, 19:10dawno się tak na Vitalii nie uśmiałam!
jolajola1
7 listopada 2013, 18:28ja nie wierzę w aż taki poziom naiwnej głupoty !!!! przeciez ja codziennie przestawałm z kolegami mojego potomstwa, to były, jesli chodzi o poziom głupoty, całkiem sensowne dzieciaki .. . przecież wszyscy wiedzę, że niektóre czcionki z worda nie mają polskich ogonków
barbra1976
7 listopada 2013, 17:12taaaa...i muchomora... swoja droga ty tez zes cienias niezly, razem ze mna cianiasujesz. tylko innego kalibru. spieprzylysmy sprawe zrzutu dolipcowego, oj strasznie... ale lepiej to niz literek nie kumac;)))
sevenred
7 listopada 2013, 17:07Masz jakiś dodatek za pracę w warunkach urągających inteligencji? ;PPPP
agnes315
7 listopada 2013, 16:50nie wierzę.... to młodzież jest teraz aż tak głupia??!
moderno
7 listopada 2013, 16:41Śmieję się aż mi lecą łzy. Pozdrawiam . To praca w warunkach bardzo szkodliwych