Dzisiaj trochę inaczej niż zwykle, nie wklejam zdjęć posiłków, a jedynie mam pytanie o dietę niełączenia ( Dr Haya) ,ktoś stosował lub słyszał o efektach? Zastanawiam się czy jej nie wypróbować, choć to bardziej sposób odżywiania niż dieta.
Ostatnio wymiotuję po niektórych produktach, wczoraj położyłam się już o 20 do łóżka, moja miska obok mnie, mama zrobiła mi miętę , 5 minut później miska się przydała... dzisiaj jestem osłabiona bo zwymiotowałam całe śniadanie, II śniadanie, obiad i kolację czyli tak jakbym niewiele zjadła. Dzisiaj już nie czuję tego okropnego odruchu, ale niestety nie był to pierwszy raz, dzień przed maturą z chemii miałam to samo!
Rozpiska ćwiczeń:
1) Z PONIEDZIAŁKU
- 55 min rower stacjonarny
-Hot body warm up Tiffany Rothe
-Booty Shaking Tiffany Rothe
-Butt like a Brazilian workout Tiffany Rothe
-Get your sexy back Tiffany Rothe
-Stretch, meditation and gratitude Tiffany Rothe
2) Z WTORKU
-Hot body warm up Tiffany Rothe
- Boxer Babe Tiffany Rothe
- Mel B ABS
- Booty shaking Tiffany
-Get your sexy back Tiffany
- New summer sexy workout Tiffany
- Burn baby burn lean sexy biceps Tiffany
- Mel B ćwiczenia rozluźniające
- 20 minut hula-hop
EDIT:
Ćwiczę głównie z Tiffany - jej ćwiczenia nie są tak intensywne jak np Killer Ewy Chodakowskiej, angażują głównie talię. Nie można od nich się jakoś bardzo zmęczyć, tym bardziej, że ćwiczę już długo, wymioty więc nie są od ćwiczeń. Jestem pewna, że to przez złe połączenia, bo na ogół zdarza się to po jedzeniu jajka z razowcem. Właściwie zawsze po zjedzeniu takiej kombinacji źle się czuję... (jajko + jakieś węglowodany)
Oby jutro nie lało,bo chcę pośmigać na rolkach!
Trzymajcie się! :)
Nalia91
28 maja 2013, 20:54A może to dużo ćwiczeń właśnie, wiesz, organizm tez się może przemęczyć od zbyt dużej aktywności. Do tego stresowałaś się maturami.
liliputek91
28 maja 2013, 20:42Sporo ćwiczysz:) A co do problemu- może to stres maturami itp? Wiesz, ja mam podobne uczucie przed ważnymi wydarzeniami-kolokwia, egzaminy. Ale nie aż tak. Jadłaś normalnie, to co zwykle? Może to grypa żołądkowa (choć wątpię). Co do diety dr Haya- mam książkę w pdfie , więc mogę podesłać, ale wątpię, by na takie coś pomogła.
JustynkaF
28 maja 2013, 20:42Tyle ćwiczeń w jeden dzień...podziwiam!
imperfect1997
28 maja 2013, 20:38O kurczę, tyle ćwiczeń w 1 dzień? Pięknie! Jak Ty to robisz? :) Współczuję ;* Dobrze, że już lepiej ;)