Dziś niedzielne ważenie.. kolejny spadek zaliczony
Od środy zabrałam się za siebie i jak to Wy mówicie.. spiełam poślady
i dziś na wadze jest 83,9 kg.. czyli - 1,3 kg..
Cieszy mnie to bardzo..
teraz już jest mi łatwiej trzymać się diety.. najgorzej zacząć...
miłej niedzieli
pozdrawiam
Od środy zabrałam się za siebie i jak to Wy mówicie.. spiełam poślady
i dziś na wadze jest 83,9 kg.. czyli - 1,3 kg..
Cieszy mnie to bardzo..
teraz już jest mi łatwiej trzymać się diety.. najgorzej zacząć...
miłej niedzieli
pozdrawiam
fantasia1983
19 maja 2013, 08:37Właśnie, najgorzej zacząć "na serio" bo z reguły czytam wpisy "od jutra..." ale Tobie się udało, teraz tylko wytrwałości i konsekwencji i będzie cudnie!;) Powodzenia:)