Hej!
Tak po dłuższym zastanowieniu się doszłam do wniosku, że faktycznie nie będę robić nic w kierunku przyspieszania porodu. Tak jak pisałyście skurcze może nadejdą po tych domowych sposobach, ale rozwarcie nie nastąpi tak szybko i co wtedy? A no nic innego jak tylko ból.
Co ma być to będzie. Byle do wtorku dotrwać i już mądra ginekolog niech zdecyduje co ze mną dalej. Jak nie zdecyduje o porodzie to chociaż położy mnie na odzdziale :-) zawsze to bezpieczniej, bo badania będą robić i rękę trzymać na pulsie. :-)
Tylko ja nie wiem co z tymi wodami. Ciągle mam wrażenie, że coś mi wycieka.
Wycieka tylko nie wiem dokładnie co to...bezbarwna wydzielina albo te wody nadal. Nie wiem co jest grane.
Zwłaszcza jak siedzę to od czasu do czasu coś tam poleci.
Kurcze ale brzydka pogoda...pada i pada cały czas.
Mąż pojechał na działkę i załatwia jeszcze materiał do budowy. A ja się nudzę. Czytałam książkę ale była tak ciekawa, że skończyłam ją szybko. Tak, że teraz nie mam co czytać. ;-) chyba, że Biblię bo tak to nic innego nie znajdę w tym domu. :-)
Zobaczymy może ze szwagrem później też podjedziemy na działkę o ile nie będzie padać. Może tam nie jest taka tragiczna pogoda, bo to 16 km różnicy w końcu.
Oki idę na śniadanko, bo dzidzia kopniaczki mi daje na znak, że głodna jest :-D a to cieszy mamusię i to bardzo :-)
Aga1288
4 maja 2013, 21:02Spokojnie czekaj a jak się niepokoisz tymi wodami to radziła bym się zgłosić na izbę przyjęć jak pisała koleżanka trochę niżej.
Barleduc
4 maja 2013, 20:28Czekaj cierpliwie:)
wb1987
4 maja 2013, 19:59Jej, pamiętam jak ja czekałam na swój poród :) wypróbowałam wszystkie znane mi przyspieszacze, a i tak nic nie zadziałało ;) co ma być, to będzie :) dbaj o siebie, wypoczywaj, bo niebawem zatęsknisz za beztroską :)
Madanna
4 maja 2013, 18:37Fajnie się czyta, że 22-latka tak się cieszy na dzidziusia :) Ja dzisiaj nie przespałam nocy z nerwów, że mogę zajść w ciążę, a mam 24 :/ Może kiedyś też będę gotowa, żeby czekać z radością na dzidzi, a nie panikować ;)
kaaroo86
4 maja 2013, 13:41ja proponuje skonsultować się z lekarzem w sprawie tych wyciekających wód/ wydzieliny (np na Izbie przyjęć szpitala). Naprawdę lepiej dmuchać na zimne:)
schatz1986
4 maja 2013, 12:04uprawiaj sex! a jest duza szansa ze urodzisz szybciej, wywolac tak mozna skurcze macicy:)
LoseControl
4 maja 2013, 11:37moze to taka bardzo wodnista wydzielina, ktora moze byc gdzies z czopem sluzowym (chyba,ze juz Ci odpadl) u mnie odchodzil tydzien albo i dwa,a na samym koncu cieklo takie cos wlasnie. co to tego wywolywania, to prawda jest taka,ze jak nie zechce to nie wyjdzie, chociaz staniesz na glowie. ja mialam oksytocyne tydzien przed porodem i mimo rozwarcia nic nie poszlo do przodu, ja nie mialam zas skurczy. meczylam sie 12 godzin na lozku na porodowce. pozniej robilam to co pisalam w ostatnim poscie ale w zasadzie to nie wiem czy tak mialo byc, czy to cos pomoglo :) tak czy siak urodzil sie dokladnie w terminie z 12 tygodnia :)
nathalie535
4 maja 2013, 11:07Kochana to widzę, że mamy tyle samo dni do porodu :D też masz termin dokładnie na 16 maja :D?
mikolino
4 maja 2013, 10:44Jak fajnie, ze sie kopniakami o jedzonko upomina, milego dnia ;-)
Okruszek83
4 maja 2013, 09:27hmm, w sumie masz rację z tymi skurczami bez rozwarcia... Pogoda mogłaby się już poprawić...
MONIKA19791979
4 maja 2013, 09:24obserwuj swój organizm-jedna z moich "kuliżanek " z patologii zgłosiła się bo mówi ze jej sie wody sączą-trzymli ja 3 doby i nie stwierdzono nic-kochana moze zgłos się jak sylwunia na izbe przyjęć i cię położą jak co-zawsze to w kroplówkach coś by dawali tak jak mi jak odeszły wody wcześnie-nie wiem co ci radzic-szkoda stresu a juz 39 tydzien ciaża donoszona-trzymaj sie
Ellfick
4 maja 2013, 09:21czytałam o tych wszystkich sposobach na przyspieszenie.. ale w zasadzie masz rację.. co jeśli skurcze będą a rozwarcia brak.. może się skończyć na męce przez kilka godzin.. lepiej poczekać... Dzieciątko samo da znać że już czas...
agakam1988
4 maja 2013, 09:19Moja teściowa mówi: "Na wszystko przyjdzie czas!" Coś w tym prawdy jest:) Miłego dnia
mona26r1
4 maja 2013, 09:18Haha, masochistka ;p
Megan1983
4 maja 2013, 09:17przyjdzie czas to dzidzia da znać, że chce już do mamy na rączki :)
Grazia1812
4 maja 2013, 09:10BARDZO DOBRZE MYŚLISZ,NIE MA CO SZALEĆ DZIDZIA WIE KIEDY NA NIĄ CZAS,I NA PEWNO DA NAM O TYM ZNAĆ,A U NAS POGODA DO D..... ZIMNO PADA A W DOMU IDZIE ZWARIOWAĆ .
MamaJowitki
4 maja 2013, 09:05jak cie cos bedzie bardziej niepokoic to moze nie czekaj do wtorku, obserwuj bacznie ruchy dziecka, buziaki
mili80
4 maja 2013, 08:51Jak się dzidzia ładnie upomina :))) Trzymaj się dzielnie do porodu :)
Jomena
4 maja 2013, 08:41Ciesz się tym lenistwem...już niedługo :)))
monikaszgs
4 maja 2013, 08:27Bedziesz pod okiem lekarzy oni juz beda wiedzieli co zrobic:) co do wod w aptece sa testy ktore wykrywaja czy to wody sie sacza czy nie. Bedzie dobrze:) Trzymam za Was kciuki :*