Aguś coraz bardziej pokazuje charakterek:)
Ja tu ona dokładnie w przeciwną stronę.
Ustawia nas jak jej wygodnie. Mama zrobi to, tata zrobi tamto.
Jak tu nie zwariować??
A zaraz potem przytula się do nogi i mówi kocham mamę, albo obejmuje się sama ramionkami i kręcąc się na boki Aga kochać mamę mocno. Bezcenne:D
Co nie zmienia faktu, że jest to największa emocjonalna huśtawka na jakiej siedziałam.
a tu coś do posłuchania
A skoro sypnęło śniegiem, to dziś super sweterki w bdb cenie
Miłego dzionka kruszynki:)
Ja tu ona dokładnie w przeciwną stronę.
Ustawia nas jak jej wygodnie. Mama zrobi to, tata zrobi tamto.
Jak tu nie zwariować??
A zaraz potem przytula się do nogi i mówi kocham mamę, albo obejmuje się sama ramionkami i kręcąc się na boki Aga kochać mamę mocno. Bezcenne:D
Co nie zmienia faktu, że jest to największa emocjonalna huśtawka na jakiej siedziałam.
a tu coś do posłuchania
A skoro sypnęło śniegiem, to dziś super sweterki w bdb cenie
Miłego dzionka kruszynki:)
kawa23
19 lutego 2013, 09:30Ależ prześliczny mały dziabąg :)
Anielica1986
19 lutego 2013, 09:14mam 2 latkę w domu i wiec coś o tym :P z jednej strony mówię sobie caly czas, że nie mogę tak ulegać, bo się nauczy i będzie masakra ale z drugiej strony nie potrafie być stanowcza.
Assena
19 lutego 2013, 09:14byłam blisko z wiekiem :) mój Daniel w kwietniu 3lata kończy i ten rok co zaraz minie to ogromne sprawdzenie na ile może sobie pozwolić. Zaczął nas bić, krzyczeć, rzucać rzeczami, dokuczać psu, popychać siostrę, grymasić, marudzić i ogólnie taki łobuz się zrobić - ale ma chwile że zachowuje się normalnie, tak jak kiedyś czyli jest grzeczny, spokojny i miły. Wiem, że to minie, ale czasami też ręce opadają. Moja córcia ma 17miesięcy czyli jest odrobinę młodsza od Twojej Agusi i na razie nie ma z nią problemów, ale jak pójdzie w ślady brata, który też kiedyś nie był problematyczny... no cóż, trzeba to jakoś przeczekać więc cierpliwości nam matkom ogólnie życzę :D
dorotuniaa
19 lutego 2013, 09:09oj skąd ja to znam :)
Ellfick
19 lutego 2013, 08:57Słodziutka Agusia...
waga79
19 lutego 2013, 08:49Aga ma już 19,5 miesiąca i wszyscy mi mówią, że to dopiero początek buntu. No nieźle się rozkręca:) Taka kolej rzeczy, przynajmniej wiem, że prawidłowo się rozwija:) Już kiedyś pisałam, że moja mantra brzmi "to tylko etap rozwojowy, to tylko...."
Assena
19 lutego 2013, 08:42taaa, skąd ja znam te dziecięce charakterki :) chyba nie znalazłam - ile lat ma Twoja córcia Agusia? (piekne imie :D też jestem Agnieszka ;)) Tak na oko około dwóch :) strzeliłam? to teraz Cię pocieszę, że zaczną się dopiero jazdy z tzw buntem dwulatka :D
aneta3030
19 lutego 2013, 08:39Slodka kruszynka :) Jak tu nie ulec takim slodziakom :) Pozdrawiam
monikaszgs
19 lutego 2013, 08:35oj tak,dzieci potrafia zmiekczyc nam serca:))
MONIKA19791979
19 lutego 2013, 08:21dzieci to sa mali terroryści-kochane strasznie ale potrafia dać nam w kosc:)ale śliczna ta twoja ksieżniczka-ile ona ma?
viola152
19 lutego 2013, 08:17słodka ta mała!:)