1)Go, go marchew rangers!! Ostatnio zasmakowałam w chrupaniu marchwi. Jak koń. Wsuwa się jak batona, też słodkie, kolorowe no i kuuuźwa tyle zdrowia w małym pomarańczowym walcu.
2) Wiecie co mnie wkurza? Ryje tych babek z głównej strony Vitalii :D Dlaczego każda z nich wygląda jak podstarzała lesbijka. Kto je promuje. Dlaczego one tam są. Nie mogę. Za każdym razem gdy wchodzę na Vitalię scrolluję jak najszybciej do dołu ale nie da się, wzrok zawsze na nie padnie. I co one tak udają że czytają. Kiedy znikną? To moje pytania do uniwersu.
3) Kwiatki z mieszkania. Wpada współlokatorka, która od trzech dni próbuje się uczyć "na poważnie" do egzaminu. Wpada i widzę, że czegoś chce ode mnie, tak się wierci, ręce splecione z tyłu, wzrokiem bada jak małe dziecko szafkę, do której mama schowała słodycze. I oto następuje najciekawsza prośba jaką ostatnio dane mi było usłyszeć:
"-Ej Ada... Ja mam ten egzamin o 15... zmówisz za mnie Koronkę do Bożego Miłosierdzia?"
najpierw się troszkę oplułam bo czegoś takiego się nie spodziewałam :D Ale przecież nie będę żyła! Zmówiłam. Niech ma tę swoją średnią 5.0, przecież średnia się sama nie nabije, trzeba jej pomóc
4) Ej. Tyle czasu na Vitalii a durna szabadabada dopiero kilka dni temu dokonała piorunującego odkrycia. Rad i polon w dziedzinie odchudzania. Otóż szabadabada dowiedziała się, że biodra mierzy się nie na wysokości kości biodrowych (no ale przecież to brzmiało tak słodko i logicznie!) tylko najzwyczajniej na świecie na DUPSKU.
To ja się pytam, czemu mi nikt nie powiedział. Czemu biodra i biodra. Dupa a nie biodra! I od razu każdy by wiedział jak się mierzyć.
No i się zmierzyłam i cóż.
Cóż
Ej prawie metr w dupie. To nie jest żart. Jak to w ogóle brzmi. Jak z jakiegoś okrutnego żartu z cyklu "twoja stara". Twoja stara ma metr w dupie :DDD
Ja nie chcę wiedzieć ile miałam na początku odchudzania, ale teraz jest 99. Wymiary godne sklepowych cen. 99 centymetrów i 9 milimetrów ;D
5) KONIEC SESJI! W tym roku jak niedźwiedzie z zimowego snu ni z tego ni z owego w leniwej szabadabie obudziło się coś- to coś było małe i zielone. Miało kształt kulki. Toczyło się przez głowę i grzechotało. I mówiło- OGARNIJ SIĘ.
a była to-
AMBICJA .Po raz pierwszy od trzech lat studiów poczułam w tej zimowej sesji zew ambicji, który nakazuje wstać rano i zamiast odpalić komputer wziąć do dłoni notatki. Zew ambicji krzyczał na mnie gdy za długo czytałam Wasze pamiętniki. Zew ambicji sprawił, że złoszczę się, gdy dostaje 4 :DD Co się ze mną dzieje!
Mam nadzieję, że ambicja się trochę uspokoi bo się nie poznaję. To chyba te moje współlokatorki. To są największe ogarniaczki świata. Nie mają w ogóle problemu z mobilizacją. Chyba przejmuję to powoli od nich. Co za przedziwne zjawisko. Osmoza osobowościowa.
6) Na szczęście mogę odpuścić już z tą nauką i wyluzować. Jutro jadę do Kłapoucha. Mogę być tu troszkę mniej aktywna. Mogę być za to aktywna w innych sferach
If you know what I mean ;)))))))
FERIE OBFERIUJCIE MNIE ŚNIEŻNIE, wołam całą trzew siłą, bo mam ochotę zrobić pięćset i trzy szalone rzeczy na które do tej pory nie miałam czasu. Dobra, mogą być trzy :D (widzicie, już mnie zielona kulka ambicji opuszcza :D)
chudnijcie zimowo :*
what.ever
7 grudnia 2013, 20:54zmotywowałaś mnie do zmierzenia się w dupie(jakkolwiek to brzmi) i też mam prawie metr, bo 99 :D ale spoko jeszcze 9 i będzie 90 :D
Taritt
13 lutego 2013, 23:41Re: Spoko, ja mam taką 20 letnią, co ją ojciec jeszcze z Niemiec gdzieś tam przywiózł, bo tu takich fajnych nie było, a baterie są w niej te same od łohohoho, a boję się wymienić, bo może zacznie dobrze ważyć nagle i mi 70 pokaże czy coś :D (Nie no, chyba źle nie waży...D:) No to niech Moc będzie z Tobą jutro :D
Taritt
13 lutego 2013, 23:28Re: Pół kilo mniej! Aaa, chociaż tyle, że nie więcej :D
Nualka
13 lutego 2013, 16:58Hahahahaha normalnie leżę :D Twoja stara ma metr w dupie :D Myslalam,ze mam 93cm a tu sie okazuje ze razem z dupą mam 98 ;D Załamka :D
RedNails
12 lutego 2013, 13:17Jak dobrze jest przeczytać coś takiego, od razu banan na twarzy ;) koronka ważna rzecz przy egzaminach! Jak to moja Babcia mawia: jak się nie nauczysz, to i Święte Boże nie pomoże :P Podpisuję się pod słowami Holki - stanę się Twoją stałą czytelniczką :)
rosamonte
12 lutego 2013, 09:03baaaaaaaaardzo :D trzeba jeść wszystko :D
rosamonte
12 lutego 2013, 09:02ale grzanki też lubię
rosamonte
12 lutego 2013, 08:29bo przez ostatnie 3 tygodnie jadłam na śniadanie tylko jajka! Na miękko na twardo sadzone w każdej postaci z grzankami xD nie wiem skąd taka faza na jajca, ale chyba nie powinno się jeść codziennie? Czu to pic na wodę????????????
Suri91
12 lutego 2013, 01:56Hahaha, jak zawsze zabawnie. :D "Ja nie chcę wiedzieć ile miałam na początku odchudzania, ale teraz jest 99. Wymiary godne sklepowych cen. 99 centymetrów i 9 milimetrów ;D" Buahahahaha :D
holka
11 lutego 2013, 22:35Bardzo mi się podoba Twój pamiętnik :-) Cieszę się,że na niego...na Ciebie... trafiłam :D Będę stałą czytelniczką.Pozdrawiam!
Taritt
11 lutego 2013, 20:23Re: Nie mogę, własnie pochwaliłam się mojemu, że dosięgam palców i skomentował to prawie tak samo :D :D
truskawchen
11 lutego 2013, 19:08I know, what you mean, have fun ;) Marchewka na surowo to wg mnie fujka :D
rosamonte
11 lutego 2013, 19:04mama się śmieje, że mi brakuje tylko świńskiego ogonka na tym zdjęciu co mi przedziałek w dupsku świeci xD haha na szczęścieeee jest trochę lepiej :D czekam w takim razie na marzec i Twoje foty :D
ibiza1984
11 lutego 2013, 15:50Jak to mówi mój znajomy - koneser dużych powierzchni erotycznych: dobrze mieć trochę ciałka. W zimie cieplej, w lecie więcej cienia :)
ibiza1984
11 lutego 2013, 15:29Przyznaję się bez bicia, że ręka mi zadrżała i nie byłam do końca pewna :) Ale wszystko jest już pod kontrolą. Pozdrawiam ciepło i z ogromnym wstydem pocieszę, że mój szanowny zad źle stroi w każdej szerokości geograficzno-pomiarowej dostępnej tu i gdziekolwiek na świecie :) Miłego dnia!
PCOSka
11 lutego 2013, 13:26Like it! Like it! :D
Ewelwaga82kg
11 lutego 2013, 11:132) Podstarzałe lesbijki??-hehehe leże i kwicze;)hehe
1sweter
11 lutego 2013, 10:04iiiitam... zaraz dorosła... nie wiek świadczy o dorosłości tylko stan umysłu... a ja... do końca życia będę dziewczynka, tak już mam i jest mi z tym dobrze... póki co szaleje... odpoczywaj i feriuj... buźka!
BetiEti
11 lutego 2013, 09:48Świetnie piszesz, aż się humor poprawia!
liliana200
10 lutego 2013, 19:18hahaha i kolejny udany wpis.....a ja ze śmiechu nie mogę. marchewka jest pyszna taka z piekarnika w sam raz. zrób te 3 szalone rzeczy resztę zostaw sobie na później ale nie zapominaj o nich! świetny wpis!!