Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
krótko i na temat z foto amu :)



Hej Krejzolki

Znowu szybko, ale na temat. Dalej "walczę" ze sobą,
pozytywna energia mnie nie opuszcza. Ćwiczę na siłowni minimum 1,5h.
Ustaliłam sobie limit spalania zawsze min. 1000kcal
troszkę biegam, skaczę, orbitrekuję się, maszeruję itd...

Jedzeniowo też jakoś daję radę,
tylko raz w tym tygodniu "zgrzeszyłam",
tak mocno mocno - zjadłam tabliczkę czekolady,
ale miałam potrzebę
i nie jestem aż jakoś z tego powodu załamana.
 Druga wpadka to meeega słodka tarta współlokatorki,
aż mnie po niej zemdliło....  i miała meeeega kcal...
 i na pewno w cycki mi nie poszło

Co więcej... nie mam za bardzo czasu pisać, bo sesja mnie dopadła, do tego obowiązki-praca itd... Troszkę zaszalałam
Ale w miarę możliwości patrzę co się i u Was dzieje
cieszę się, że robicie postępy,
że spada Wam waga i jesteście pozytywnie nakręcone!
OBY TAK DALEJ! :)


a na koniec kilka fotek z mojego menu


Makaron z jogurtem brzoskwioniowym 7 zbóż oraz cynamonem i żurawinką :)


Tosty z tuńczykiem i ogórasem +kawa inka


Pierogi Ruskie z cebulką


Wspomniana wyżej tarta współlokatorki limonkowo - cytrynowa
mega słodka +sok marchwiowy


Tosty z jajecznicą i szczypiorkiem ^^ +kawa inka
UWIELBIAM



Kanapeczki z serkiem wiejskim i dżemem porzeczkowym
+sok marchwiowy


Pozdrawiam Was serdecznie !!!
  • ryjku

    ryjku

    26 stycznia 2013, 09:53

    mniam jakie jedzonko

  • ewela22.ewelina

    ewela22.ewelina

    26 stycznia 2013, 09:14

    super walcz walcz a napenwo wygrasz:*:)

  • Arielka53

    Arielka53

    26 stycznia 2013, 02:42

    Jak dobrze ci idzie :) Jesteśmy w życiu nie na diecie :D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.