Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
zawstydzona ;p


:)
  • anes119

    anes119

    31 lipca 2009, 12:39

    wiesz co, moim zdaniem alergia mogła być spowodowana tym, że cytryny były mocno spryskiwane chemią i ta chemia, którą zostały spryskane cytryny mogła tak niekorzystnie na Ciebie podziałać. Pewnie wies, że owoce cytrusowe są spryskiwane by przetrwały w transporcie. Tombak zaleca jeść owoce wyhodowane w swoim kraju. A co do kuracji, myślę, że wiem którą Twoja Mama zastosowała, była to pewnie mieszanka suszonych owoców zmielonych w młynku. Jeśli Twoja mam po takich czyszczeniu później czuła się lekko i dobrze, to myślę że kuracja miała swój sens, gorzej jeśli by to wciąż zalegało w Jej jelitach, przez co mogła się czasem źle czuć.

  • anes119

    anes119

    31 lipca 2009, 12:20

    no to jestem ciekawa Twoich przykładów, jego "głupich" rad.. podaj chociaż 3, no chyba że nie chcesz wchodzić w dyskusję...

  • sspaula

    sspaula

    31 lipca 2009, 12:11

    he he ubawiłam się czytając to ale wiem że Ty się tak fajnie nie czułaś:) miłego weekendu kochana życzę:)

  • anes119

    anes119

    31 lipca 2009, 11:52

    więcej info w książce Michała Tombaka " JAk żyć długo i zdrowo" str 57.

  • Aamyli

    Aamyli

    31 lipca 2009, 11:47

    jejku nawet sobie nie wyobrażam jak się czułaś:) hehe a tak poza tym to narobiłaś mi smaka na leczo:D Doceniam.. ale chyba muszę bardziej go doceniać:* pozdrawiam:*

  • anes119

    anes119

    31 lipca 2009, 11:47

    z nadwagą za wszelką cenę chcąc schudnąć faszeruje się amfą i pochodnymi, typu Merisia, Zelifa i czy jakies chinskie wynalazki, bodajze Meizitang.

  • anes119

    anes119

    31 lipca 2009, 11:24

    co masz na myśli?

  • trinity801

    trinity801

    31 lipca 2009, 11:20

    Hahaha, no to się uśmiałam hehe... Uważaj komu drzwi otwierasz, lepiej wcześniej sprawdzic kto puka :-P Miłego weekendu pod namiotami Kochana :*:*:*

  • Wilarowa

    Wilarowa

    31 lipca 2009, 10:50

    dzięki za miły komentarz. Fajnie wiedzieć, że nie jestem tutaj tylko sama dla siebie :) a ten facet z telekomunikacji musi uważać, że jest to jego najlepszy dzień w zyciu :) przecież nie codziennie otwierają mu pół nagie kobiety...hehehe...miłego weekendu życzę :D

  • znikajaca17

    znikajaca17

    31 lipca 2009, 10:49

    To faktycznie niezle Ci się przytrafiło hehe ;) DObrze ,że to nie był sąsiad ,bo potem mijać sie z nim w drzwiach to tak nie zabardzo heehe ;) Miłego wyjazdu ;***

  • marciaa19

    marciaa19

    31 lipca 2009, 10:48

    no to sobie facet poogladal Paskudniak pewnie by mu oczka teraz wydlubal za to ze mogl popatrzec na ciebie na golaja:)hihi tez bym sie ze wstydu skurczyla chyba;)dziekuje za zyczonka kochana:*

  • nestle

    nestle

    31 lipca 2009, 10:31

    no nieźle... zaszalałaś :) A pan z tepsy teraz pewnie odkryl, że ta praca to jego powołanie :)

  • xxaggaxx

    xxaggaxx

    31 lipca 2009, 10:21

    no to Kolesia fajna niespodzianka spotkała:D:D:D udanego wyjazdu. Buźka

  • sunriseEv

    sunriseEv

    31 lipca 2009, 10:20

    ;-))) genialne hahahaha!!

  • danonek2583

    danonek2583

    31 lipca 2009, 09:52

    dziekuje za cieple slowa:*

  • Cocainegirl16

    Cocainegirl16

    31 lipca 2009, 09:43

    Hahahahahahahaha nie moge :D:D:D Świetnie :D / Leczo? Pyyyyycha!!!!

  • mandarynkaa87

    mandarynkaa87

    31 lipca 2009, 09:29

    fajna akcja!!!!:)koleś musiał być w otalnym szoku:)ja na Twoim miejscu nie mialabym odwagi otworzyc drzwi drugi raz:)

  • 20dziestka

    20dziestka

    31 lipca 2009, 09:11

    no to mial mily dzien ten pan ja tez raz mialam taka przygode z listonoszem hehe ale oprocz majtek mialam biustonosz to duzo zmienia :D Milego biwakowania!!!

  • aneczka102

    aneczka102

    31 lipca 2009, 08:49

    ... mogą przyłazić też jego koledzy!! ;)

  • aneczka102

    aneczka102

    31 lipca 2009, 08:42

    Hehe, czytanie o takich zwariowanych przygodach poprawia humor. Chociaż Tobie pewnie nie było do śmiechu? Przynajmniej nie od razu.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.