Ja nie mnogę wejść przez tą stronę na pamiętniki, które są zablokowane... Wyskakuje mi ten sam komunikat, co na Vitalii.. Teraz to już nawet główne zdjęcie zmieniłam.. Się przejęłam prywatnością:) A Tobie życzę duuuuuuużo silnej woli:)
andzinsann
25 lipca 2009, 19:53
ahh żebym ja tak dzielnie stawiała czoła ciasteczkom i innym "strasznym" rzeczom....... Trzymaj się dzielnie, klips od prania na nos, opaska na oczy póki nie zjedzą co żeś nagotowała! :) hmmm a w Diablo sama bym pograła :]. Pozdrawiam!
SzukajacaSamejSiebie
25 lipca 2009, 13:32
ja tez z mum mam umowe; ze ona lakocie chowa;> i mi o nich nie mowi; hehe:) kochanie- ja nie rozumiem troche tego przepisu na ciasteczka- jak ztymi jajkami w koncu;>?
tusiaczekkk22
25 lipca 2009, 12:49
Ty to spryciara jestes ze takie dobrocie umiesz robic :D Widac ze bobry i sprawdzony przepis dalas :P Moze na urodziny zrobie te slimaczki mojemu M. :D:D Napewno mniami beda hehe :P A tych delicji i innych rzeczy lepiej nie jedz bo wiesz jak to jest wezmiesz jedno a zaraz okarze sie ze z jednego zrobilo sie 10 ciasteczek. Pomysl o spodniczce, i ze jak zjesz to juz nie bedziesz mogla w nia wejsc :D Podziala!
trzymam kciukasy zebys nie ulegla tej pysznej pizzy ale musze Ci tu naklikac duzymi literami NAROBILAS MI SMAKA
kamila19851
25 lipca 2009, 12:22
Ja robię podobnie spód do pizzy, tylko nie uzywam mleka, ale wodę... Tez smacznie wychodzi...
paulawlo
25 lipca 2009, 12:18
Ja na szczescie nie mam zdolnosci kulinarnych i wszyscy sa happy bo i ich nie otruje i sama wszystkiego nie pożrę^^ Smacznego :))
IdaSierpniowa1982
25 lipca 2009, 12:16
Alez cudownie wygladaja te slimaczki ;p porób fotki swoich kuchennych wyczynów co ? az bym chciala zobaczyc te pizze i ciasteczka :) Az ten Twoj Paskudniak wybredny ;p Buziaki :*
cczarna
25 lipca 2009, 11:02
No to ja poprosze:) i na ciecha tez:) nigdy mi siasto do pizzy nie wyszlo ale moze mi je tak zaczarujesz ze wyjdzie...hehe
ugotuj i szybciutko uciekaj z kuchni hehe :) mały gryzek i sio!!
malutka833
25 lipca 2009, 10:15
" dam rade" powtarzaj to sobie cały czas na mnie akurat działa , niestety ale przy moim dziecku i mężu łakomczuchu w domu przewala się codziennie stosy słodyczy jak na razie od początku diety udało mi się powstrzymać .:)
trzymam kciuki
wyjść z domu :) moze babski wieczór, albo wizyta u rodziców?
heavenly
25 lipca 2009, 10:08
Wiesz co, czytając ten wpis, poczułam zapach pomarańczowych delicji i aż mnie korci, żeby zrobić wymarsz do sklepu po nie :P ale wolę nie :P życzę dużo silnej woli :)
grubasek855
25 lipca 2009, 20:32Ja nie mnogę wejść przez tą stronę na pamiętniki, które są zablokowane... Wyskakuje mi ten sam komunikat, co na Vitalii.. Teraz to już nawet główne zdjęcie zmieniłam.. Się przejęłam prywatnością:) A Tobie życzę duuuuuuużo silnej woli:)
andzinsann
25 lipca 2009, 19:53ahh żebym ja tak dzielnie stawiała czoła ciasteczkom i innym "strasznym" rzeczom....... Trzymaj się dzielnie, klips od prania na nos, opaska na oczy póki nie zjedzą co żeś nagotowała! :) hmmm a w Diablo sama bym pograła :]. Pozdrawiam!
SzukajacaSamejSiebie
25 lipca 2009, 13:32ja tez z mum mam umowe; ze ona lakocie chowa;> i mi o nich nie mowi; hehe:) kochanie- ja nie rozumiem troche tego przepisu na ciasteczka- jak ztymi jajkami w koncu;>?
tusiaczekkk22
25 lipca 2009, 12:49Ty to spryciara jestes ze takie dobrocie umiesz robic :D Widac ze bobry i sprawdzony przepis dalas :P Moze na urodziny zrobie te slimaczki mojemu M. :D:D Napewno mniami beda hehe :P A tych delicji i innych rzeczy lepiej nie jedz bo wiesz jak to jest wezmiesz jedno a zaraz okarze sie ze z jednego zrobilo sie 10 ciasteczek. Pomysl o spodniczce, i ze jak zjesz to juz nie bedziesz mogla w nia wejsc :D Podziala!
paulawlo
25 lipca 2009, 12:30czego nie mozna powiedziec o piekącym tyłku^^
MOniKA2708
25 lipca 2009, 12:23:*
iwagez
25 lipca 2009, 12:23trzymam kciukasy zebys nie ulegla tej pysznej pizzy ale musze Ci tu naklikac duzymi literami NAROBILAS MI SMAKA
kamila19851
25 lipca 2009, 12:22Ja robię podobnie spód do pizzy, tylko nie uzywam mleka, ale wodę... Tez smacznie wychodzi...
paulawlo
25 lipca 2009, 12:18Ja na szczescie nie mam zdolnosci kulinarnych i wszyscy sa happy bo i ich nie otruje i sama wszystkiego nie pożrę^^ Smacznego :))
IdaSierpniowa1982
25 lipca 2009, 12:16Alez cudownie wygladaja te slimaczki ;p porób fotki swoich kuchennych wyczynów co ? az bym chciala zobaczyc te pizze i ciasteczka :) Az ten Twoj Paskudniak wybredny ;p Buziaki :*
cczarna
25 lipca 2009, 11:02No to ja poprosze:) i na ciecha tez:) nigdy mi siasto do pizzy nie wyszlo ale moze mi je tak zaczarujesz ze wyjdzie...hehe
MOniKA2708
25 lipca 2009, 10:49ale mi smaka zrobilas na te cynamonowe ciasteczka :) moze przepis wstaw co :)? buziaki :):*
cczarna
25 lipca 2009, 10:47uwielbiam pizze ale nie umiem robic spodu....
patih
25 lipca 2009, 10:20ugotuj i szybciutko uciekaj z kuchni hehe :) mały gryzek i sio!!
malutka833
25 lipca 2009, 10:15" dam rade" powtarzaj to sobie cały czas na mnie akurat działa , niestety ale przy moim dziecku i mężu łakomczuchu w domu przewala się codziennie stosy słodyczy jak na razie od początku diety udało mi się powstrzymać .:) trzymam kciuki
patih
25 lipca 2009, 10:09wyjść z domu :) moze babski wieczór, albo wizyta u rodziców?
heavenly
25 lipca 2009, 10:08Wiesz co, czytając ten wpis, poczułam zapach pomarańczowych delicji i aż mnie korci, żeby zrobić wymarsz do sklepu po nie :P ale wolę nie :P życzę dużo silnej woli :)