Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dupa_blada.com.pl


NIC nie pomaga
ŹLE MI

naleśnik z wkładką z jabłkową nie pomógł
fryzjerka nie pomogła
upić się nie mogłam, kaca nie miałam, jedynym skutkiem %% jest bolący brzuch
nie poradził nic nawet Majonez, w którym maczałam parówkę, do końca nie zjadłam
ulubiona gra nie wciąga

dusza mi wyje a serce krwawi
ciągle mam dławiącą obręcz na gardle

rano, do wczesnego popołudnia jeszcze jakoś egzystuję
popołudnia i wieczory są koszmarne

waga przyzwoita, 56,6 zaraz po świcie,
nie jem śniadań, więc teraz pewnie jeszcze niższa
wczoraj było więce
j

  • Milly40

    Milly40

    6 listopada 2012, 19:23

    Jakby co to słuze radą, bo jestem ostatnio WYEDUKOWANA. Ja mam spadek przez Sąd. Bo mi nie zależało na czasie, a nawet chciałam odwlekac. Notariusz jest OK, jeśli nie ma jakiś spornych rzeczy, albo gospodarstea rolnego. Tak naprawde to nie ma znaczenia, gdzie.

  • rob35

    rob35

    6 listopada 2012, 17:21

    w szkole gadają: na deprechę walnij krechę :)

  • alkapisz

    alkapisz

    6 listopada 2012, 16:34

    Jolu , nie jest pogryziony,nie zauważyłam pcheł,ale tak do końca nie jest taki ciapowaty,specjalnie pozwoliłam naszej Haski troche go postraszyć(pod kontrolą),żeby wiedział co to są psy ;-) ,więc wie ,że jak widzi psa to w nogi ;-) wychodzi na dwór,ale trzyma się podwórka ,mozliwe ,że dzieci sąsiada ,go zgarneły,ale później zauważyły ogłoszenia i go wypuściły ...

  • ruti123.

    ruti123.

    6 listopada 2012, 15:44

    Może tort czekoladowy ? Albo kilka godzin na siłowni? Pamiętam, że 2 lata temu po siłowni było MEGA, endorfiny fruwały.

  • ruti123.

    ruti123.

    6 listopada 2012, 15:44

    Może tort czekoladowy ? Albo kilka godzin na siłowni? Pamiętam, że 2 lata temu po siłowni było MEGA, endorfiny fruwały.

  • fiona.smutna

    fiona.smutna

    6 listopada 2012, 15:03

    NAPRAWDĘ :((( i bardzo mi z tym źle, ale mam w sobie całe pokłady wiary i mocy. Trzymaj kciuki - to musi się udać.

  • bell3

    bell3

    6 listopada 2012, 14:17

    ja mam odwrotnie kompletnie nie funkcjonuje rano , wieczorem dopiero odpuszcza

  • asia0525

    asia0525

    6 listopada 2012, 13:09

    przesilenie jesienne? Przykra jest ta pora roku, choć ja ją lubię

  • frodobeat

    frodobeat

    6 listopada 2012, 13:03

    A może sauna lub nawet całe SPA ?

  • sr.lalita

    sr.lalita

    6 listopada 2012, 12:16

    Dzięki za komentarz. Wiem, że to wiocha i takiej się spodziewam. TV nie oglądamy od 10 lat, a szambo... wiadomo, chcemy na uboczu, więc nie spodziewałam się gazu i kanalizacji. Ale dzięki - warto to wszystko wząć pod uwagę. xx

  • DuzaPanna

    DuzaPanna

    6 listopada 2012, 12:04

    nie nie, nie dojechał. Ale szczęśliwie cała moja firma pracuje na dellach i nie było problemu z pożyczeniem zasilacza na jakiś czas. tymczasem czekam na odszkodowanie za bagaż - jeszcze 2 tygodnie i dowiem się, czy dostanę 5 złotych czy 5000 ;)

  • monimoni27

    monimoni27

    6 listopada 2012, 11:23

    Jola!!! Kurde!!! A co Ci zazwyczaj pomagało na deprechę?

  • Agaszek

    Agaszek

    6 listopada 2012, 10:47

    jesień ?

  • Insol

    Insol

    6 listopada 2012, 10:33

    chciałabym ci powiedzieć coś mądrego, coś co ci pomoże

  • LondonCity

    LondonCity

    6 listopada 2012, 10:18

    No trafilas w 10 - skrobaczke mam nabyta w zeszlym roku ale generalnie to produkt trudno dostepny. Angole wszyscy skrobia kartami kredytowymi a moja sasiadka w zeszlym roku odgraniala snieg z samochodu UWAGA lopata!!!! MM jest odgranal zmiotka bo nie mogl patrzec ....:-)

  • luckaaa

    luckaaa

    6 listopada 2012, 10:06

    czy nie masz przypadkiem tak na kilka dni przed okresem ? Czy to listopadowo - pogodowe ? Bo na jedno i drugie jest rada i da sie z tym cos zrobic . Sprawdzilam na sobie :)

  • deepgreen

    deepgreen

    6 listopada 2012, 09:51

    Oj Jolus,widze ze coroczna "powtorka z rozrywki"...Na mnie tak dzialaja krotke,niepogodne dni,brak slonca powoduje wyladowanie akumulatorow z pozytywna energia.Dochodza jakies czarne mysli egzystencjonalne.Nie chce sie nic.Staram sie szukac zajec na jesien,zeby nie myslec.Nie dopuszczam zadnych rozwazan.Robie glupotki,ktore sprawiaja mi przyjenosc.Ogladam filmy animowane.Majonez pewnie tez bym jadla,ale nie mam:-)I jakos co roku ta dziada jakby mniej o mnie pamieta.I Ty sie nie daj.Moze jakis komputerek musisz rozebrac i zlozyc?hhe:-)Trzymaj sie twardo.

  • piteraaga

    piteraaga

    6 listopada 2012, 09:44

    Jola nie daj się! Próbuj dalej, walcz o siebie - dla siebie i dla nas!

  • baja1953

    baja1953

    6 listopada 2012, 09:40

    Jola Jola, nie daj się tej małpie, co się na Ciebie zasadziła... Wczorajsza broń niezła, wczoraj nie dala rady, to może dziś pomoże...Tak trzymaj... A co do sukienek, to nie noszę ich w trzaskające mrozy, latem jest w nich miło i przewiewnie, a w Warszawie miałam na nogach grube , czarne rajstopy, nie było mi w żadnym razie zimno, uważam zresztą , że zimno to raczej kwestia odpowiednich lub nieodpowiednich butów ( no i majtek, stringi wykluczam!!)...:))...

  • agnes315

    agnes315

    6 listopada 2012, 09:28

    a leki jakieś bierzesz? czy tak sama się z tym zmagasz? Nie dawaj się, silna baba jesteś, co jakaś głupia D. będzie Tobą rządzić... Buziak

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.