Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Moje zdjęcia "przed" i "po", czyli jak pokonałam
30 kg :)


Trochę to trwało, ale się udało :). A utrzymanie wagi nie jest takie ciężkie :D.






  • avalan

    avalan

    27 września 2012, 08:17

    Gratulacje! :) pięknie wyglądasz!

  • madzia03

    madzia03

    27 września 2012, 07:57

    ale zmiana, zupełnie inna osoba.Znajomi pewnie mają problem z rozpoznaniem.Gratuluję.

  • parafina86

    parafina86

    27 września 2012, 07:35

    GRATULUJE DOBRA ROBOTA!

  • monika4ever

    monika4ever

    27 września 2012, 07:33

    wiem, co czujesz! też pyknęło mi 30 kg. przy stopniowym powrocie do zdrowej, ale takiej normalnej diety wróciło mi parę kilo, ale nie jest to jakieś kosmiczne jojo, w granicach rozsądku. Stabilizacja z ukierunkowaniem ku małym spadkom, jeśli się uda :) taki jest mój cel. A Tobie gratuluję!

  • Magduskaaa

    Magduskaaa

    27 września 2012, 07:18

    piękna z Ciebie kobieta ! a efekt mega !

  • anulka3011

    anulka3011

    27 września 2012, 06:28

    Ale czad! Pieknie! Brawo!

  • Kapara

    Kapara

    27 września 2012, 01:23

    Dzięki jeszcze raz. To muszę sobie zrobić zdjęcie w kiecce i szpilkach (w końcu mogę w nich bezpiecznie chodzić :)) a nie tylko sportowych rzeczach. Wrzucę, jak tylko zrobię :D.

  • kwiatybzu

    kwiatybzu

    27 września 2012, 01:12

    Świetnie! Gratuluję!!!!

  • zoykaa

    zoykaa

    27 września 2012, 00:57

    Oz kurna!!!wow!!!!

  • lumenaaa

    lumenaaa

    27 września 2012, 00:22

    wow!

  • skorpio77

    skorpio77

    27 września 2012, 00:20

    Hej. Gdzie Ty się podziewałaś? Piękna zmiana. Gratulacje. Przeczytałam Twój pamiętnik. Motywuje konkretnie. Pisz częściej. Co ćwiczyłaś, jak często. Pozdrawiam.

  • artosis

    artosis

    27 września 2012, 00:15

    Gratulacje swietnie wygladasz! Ja tez pokonalam 30 kg :) teraz mam nadzieje ,nie przytyc zima bo wtedy to u mnie najgorzej :) pozdrawiam

  • noelleee

    noelleee

    27 września 2012, 00:09

    Jestem pod wrażeniem, gratulacje!

  • cambiolavita

    cambiolavita

    26 września 2012, 23:11

    Wlasnie przeczytalam twoj caly pamietnik! :) Dlaczego tak rzadko piszesz? Ale w sumie to i dobrze, bo w kilku wpisach moglam poznac cala twoja historie :) Najbardziej podobaja mi sie twoje bomby slodyczowe :) Ale wiesz, fajnie by bylo, gdybys czasami dlaa jeszcze jakis wpis z dobrymi radami dla osob takich jak ja, ktore chca jeszcze sporo schudnac... :)

  • cambiolavita

    cambiolavita

    26 września 2012, 23:02

    Zdecydowanie powinnas zapisac sie do Klubu Zwyciezcow! Jestes wspaniala, dokonalas czego wielkiego, pokonalas sama siebie! Wielkie brawa! Pieknie teraz wygladasz!

  • madziczatko86

    madziczatko86

    26 września 2012, 20:43

    wow!!! zmotywowałaś mnie do walkI:) efekt genialny:)

  • Kapara

    Kapara

    26 września 2012, 15:32

    Jeszcze raz wszystkim dziękuję :). Cieszę się, że moja walka z otyłością jest dla wielu inspiracją. Mi także pomagały takie porównania "przed" i "po", bo oznaczały jedno: DA SIĘ!!! Przecież nie święci garnki lepią :).

  • Shasha

    Shasha

    26 września 2012, 11:14

    Miałaś racje:) jesteś dla mnie inspiracja:)) Wyglądasz pięknie, i ogromnie zazdroszczę zaangażowania:). Mam nadzieje że już wkrótce będę mogła pochwalić się swoimi zdjęciami:)) Jeszcze raz dziękuje za odzew, wiele dla mnie znaczy:** Powodzenia:))))))

  • kula.anula

    kula.anula

    26 września 2012, 11:04

    Gratulacje, nawet nie wiem co napisać, super, super, tylko brać przykład z Ciebie. Powinnaś się chwalić swoim sukcesem, pozdrawiam :))

  • Kapara

    Kapara

    26 września 2012, 10:45

    Dziękuję bardzo za tak miłe komentarze :). Moja walka z odchudzaniem nie była specjalnie uciążliwa. Wymagałam konsekwencji i... niepoddawaniu się po porażkach. Mi się udało i wierzę, że wam również. Może powinnam się zapisać do Klubu Zwycięzców? ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.