Trochę to trwało, ale się udało :). A utrzymanie wagi nie jest takie ciężkie :D.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
avalan
27 września 2012, 08:17Gratulacje! :) pięknie wyglądasz!
madzia03
27 września 2012, 07:57ale zmiana, zupełnie inna osoba.Znajomi pewnie mają problem z rozpoznaniem.Gratuluję.
parafina86
27 września 2012, 07:35GRATULUJE DOBRA ROBOTA!
monika4ever
27 września 2012, 07:33wiem, co czujesz! też pyknęło mi 30 kg. przy stopniowym powrocie do zdrowej, ale takiej normalnej diety wróciło mi parę kilo, ale nie jest to jakieś kosmiczne jojo, w granicach rozsądku. Stabilizacja z ukierunkowaniem ku małym spadkom, jeśli się uda :) taki jest mój cel. A Tobie gratuluję!
Magduskaaa
27 września 2012, 07:18piękna z Ciebie kobieta ! a efekt mega !
anulka3011
27 września 2012, 06:28Ale czad! Pieknie! Brawo!
Kapara
27 września 2012, 01:23Dzięki jeszcze raz. To muszę sobie zrobić zdjęcie w kiecce i szpilkach (w końcu mogę w nich bezpiecznie chodzić :)) a nie tylko sportowych rzeczach. Wrzucę, jak tylko zrobię :D.
kwiatybzu
27 września 2012, 01:12Świetnie! Gratuluję!!!!
zoykaa
27 września 2012, 00:57Oz kurna!!!wow!!!!
lumenaaa
27 września 2012, 00:22wow!
skorpio77
27 września 2012, 00:20Hej. Gdzie Ty się podziewałaś? Piękna zmiana. Gratulacje. Przeczytałam Twój pamiętnik. Motywuje konkretnie. Pisz częściej. Co ćwiczyłaś, jak często. Pozdrawiam.
artosis
27 września 2012, 00:15Gratulacje swietnie wygladasz! Ja tez pokonalam 30 kg :) teraz mam nadzieje ,nie przytyc zima bo wtedy to u mnie najgorzej :) pozdrawiam
noelleee
27 września 2012, 00:09Jestem pod wrażeniem, gratulacje!
cambiolavita
26 września 2012, 23:11Wlasnie przeczytalam twoj caly pamietnik! :) Dlaczego tak rzadko piszesz? Ale w sumie to i dobrze, bo w kilku wpisach moglam poznac cala twoja historie :) Najbardziej podobaja mi sie twoje bomby slodyczowe :) Ale wiesz, fajnie by bylo, gdybys czasami dlaa jeszcze jakis wpis z dobrymi radami dla osob takich jak ja, ktore chca jeszcze sporo schudnac... :)
cambiolavita
26 września 2012, 23:02Zdecydowanie powinnas zapisac sie do Klubu Zwyciezcow! Jestes wspaniala, dokonalas czego wielkiego, pokonalas sama siebie! Wielkie brawa! Pieknie teraz wygladasz!
madziczatko86
26 września 2012, 20:43wow!!! zmotywowałaś mnie do walkI:) efekt genialny:)
Kapara
26 września 2012, 15:32Jeszcze raz wszystkim dziękuję :). Cieszę się, że moja walka z otyłością jest dla wielu inspiracją. Mi także pomagały takie porównania "przed" i "po", bo oznaczały jedno: DA SIĘ!!! Przecież nie święci garnki lepią :).
Shasha
26 września 2012, 11:14Miałaś racje:) jesteś dla mnie inspiracja:)) Wyglądasz pięknie, i ogromnie zazdroszczę zaangażowania:). Mam nadzieje że już wkrótce będę mogła pochwalić się swoimi zdjęciami:)) Jeszcze raz dziękuje za odzew, wiele dla mnie znaczy:** Powodzenia:))))))
kula.anula
26 września 2012, 11:04Gratulacje, nawet nie wiem co napisać, super, super, tylko brać przykład z Ciebie. Powinnaś się chwalić swoim sukcesem, pozdrawiam :))
Kapara
26 września 2012, 10:45Dziękuję bardzo za tak miłe komentarze :). Moja walka z odchudzaniem nie była specjalnie uciążliwa. Wymagałam konsekwencji i... niepoddawaniu się po porażkach. Mi się udało i wierzę, że wam również. Może powinnam się zapisać do Klubu Zwycięzców? ;)