:)ne.....
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
bluebutterfly6
7 maja 2009, 20:01!
bluebutterfly6
7 maja 2009, 19:53ale nic nie jadłam więc myślałam ,że będzie dobrze jednak się przeliczyłam :(
xxaggaxx
7 maja 2009, 19:18Słonko musisz być cierpliwa, jestem pewna, że wszystko się ułoży. Dzidzia na pewno się pojawi tylko pewnie jeszcze trochę czasu jest potrzebne.Główka do góry, jeszcze wszystko będzie tak jak tego pragniesz, tego życzę Ci z całego serca.
brzuszek17
7 maja 2009, 19:18nie martw sie na pewno nie długo doczekasz sie dziecka...to najpiękniejszy dar więc wierzę że go otrzymasz...głowa do góry...a po okresie....do roboty :P
sspaula
7 maja 2009, 18:41czasami trzeba dłużej poczekać by to jeszcze mocniej docenić. Widocznie tak ma być, ja bardzo wierzę w przeznaczenie. i doświadczam tego prawie co dzień. i Ty uwierz. Widocznie taki jest plan. Nie, nie mój ani nie Twój, tylko Jego:* będzie dobrze, uda się:) wierzę mocno i trzymam kciuki:) buziaki:)
blackgrape
7 maja 2009, 16:15zobaczysz uda się...nie smuć się bo to nie pomoże, wierz w sukces...czasami nie jest łatwo ale gdy czegoś bardzo pragniemy otrzymujemy to...zobaczysz...
Stella96
7 maja 2009, 15:34Masz dopiero 22 lata - najlepszy wiek na dziecię i największe możliwości. Nie myśl tylko o tym obsesyjnie, bo to nie pomaga. Wyłącz myślenie, włącz seksualne szaleństwo ;-) Ja też się noszę z tym zamiarem, ale zobacz sama: po 30-tce, z nadwagą, z niepewnością... Żałuję, że tyle zwlekałam. Ps. A tak wogóle co do tego ruchu, to tylko spacery lubię :-) Od jutra łażę pieszo :-)) Uszka do góry, Menevagoriel! Wszystko się ułoży!
SzukajacaSamejSiebie
7 maja 2009, 13:30sloneczko, uda wam sie:)*** nie stresuj sie, nosek do gory! trzymam za was kciuki z csalych sil:** bedziesz jeszcze w pelni szczesliwa:)!
Kaczak87
7 maja 2009, 13:09Słońce nie martw się tym tak mocno, bo im bardziej się martwisz tym bardziej się coś blokuje. Ja nie wiem dlaczego tak jest, ale tak jest. Znam kilka par, które o dziecko starały się bardzo mocno, denerwowały się że go nie ma i nie ma, nawet znam przypadek, że na pielgrzymkę do Częstochowy z tą intencją pojechali i nic i w momencie jak już się prawie poddali a w każdym razie uspokoili się, dziecko przyszło. Tutaj trzeba być cierpliwym. Rozmawiałam z moim lekarzem na ten temat, bo ja z mężem jestem w fazie planowania dziecka, bardzo chcemy mieć, ale jeszcze nie teraz bo w tym momencie nie poradzilibyśmy sobie, i lekarz mi powiedział, że na dziecko średnio czeka się nawet rok a czasem i więcej dlatego nie mam się martwić jak coś nie wyjdzie tylko cierpliwie czekać, bo za pierwszym razem to są tylko niechciane dzieci. To są dosłownie jego słowa. Pisałaś wcześniej, że brałaś jakieś tabletki hormonalne, być może Twój organizm potrzebuje jeszcze odrobinki czasu, żeby się z nich oczyścić, dlatego nic się nie martw, zdrowo się odżywiaj, jedna tableteczka kwasu foliowego dziennie obowiązkowo i spokojnie czekaj na maleństwo, które na pewno przyjdzie!!! Trzymam mocno kciuki!!!
Avika87
7 maja 2009, 12:37ale nie załamuj się, długo się staracie o dziecko? Jak to się mówi na każdego przychodzi pora.. i niestety w życiu bywa tak, że niektórzy choć nie chcą to mają dzieci, a inni choć bardzo pragną to długo muszą poczekać. W końcu przyjdzie taki dzień, kiedy zobaczysz upragnione 2 kreski na teście ciążowym... jesteś młoda, masz jeszcze dużo czasu:) nie załamuj się!
pinezka85
7 maja 2009, 12:37no czytam ten Twój wpisik i beczę...:( Maleńka tylko mogę się domyślać co czujesz...Ja też chciałabym mieć już dzidziusia, ale ze mną to zupełnie inna sytuacja...Kochana...nie wolno Ci się poddawać. Może za kolejne 28 dni nie będzie okresu...Może się uda! Przepraszam, że napiszę to oschle, ale robiliście badania? Wszystko jest w porządku od strony medycznej? Bo jeśli tak Kotek to wystarczy mieć nadzieję i starać się! Jesteś taka młodziutka, wszystko jeszcze przed Tobą! Dzidziuś też się pojawi - na pewno! Uśmiechnij się proszę, bo serce mi sie kraje jak to czytam...Nie umiem Ci pomóc, mogę tylko napisać, że gdybyś potrzebowała - jestem! Całuję i ściskam mocno :***