Witam .. wszystkich :))
Dzielnie się narazie trzymam nie wiem jak to wychodzi w bilansach , nie liczę ale ograniczyłem mocno spożycie wszystkiego , od ...5ciu dni :) Może na poczatek zaczniemy od tego co wciągnąłem , Hm a było to :)
śniadanie : 1 kanapka herbata i kawa
Obiad : Ziemniaki kotlet z piersi indyczej buraczki
4 morele z 3 węgierki i jabłko
podwieczorek 2 białe drobiowe
kolacja : 2 piwa :) hehe
Aktywność : 2 zamontowane domy , czyli załadować na transportera około 40 okien , rozładować ,potem roznieść po domach i zamontować . To lekko licząc około 2 ton przeniesione z kąta w kąt czyli jakies 4 h ambitnej siłowni gdzie pot po dupie spływa i nie masz czasu na nic (chłpaki jakoś mnie nie oszczędzają ) :)) ..
Po takim ciężkim tygodniu ,nie marzę o niczym innym jak tylko skończyć dzisiejszy dzień.
Będzie to już pakiet moich typowo obowiązków , czyli nadzór a nie ciężkie tyranie ... Napiszę to tak , odwykłem od takiej pracy . Dostałem lekcję i w dupkę jak cholera .. Ale moi pracownicy mają swoje tempo , nie wypadało odstawać hehe :))
Sam jest i będę do niedzieli moja ekipa pojechała sobie porządzić więc hmmm .. planuję gdzie wyskoczyć po taaakim ciężkim tygodnu :)) ...
Plan jest taki : po obiedzie skończymy tydzień i walimy na kręgle z 2 godziny , potem na masaż na basenie , sauna z 40 min a na koniec pakiet zabiegów , typowo relaksacyjnych ? Hmmm ... i impreska na której gram i po której będę mógł z radością kaca wyleczyć jutro z rana :)) hihii .. plan dobry oby się udał .. i nie przesadzić w końcu dzień ważenia w poniedziałek takie poświęcenie oczekuję efektów ! hiih
W sumie jak sam jestem ... nie ma sexu .. a to największy spalacz kalorii .. Apropo tego pisania że 35 min sexu to mało ?? .. Dziewczyny :)) 35 min pracy , cięzkiej pracy .. To sporo :)) i dobrze o tym wiecie .. :P Nie piszę tu o wstępach itd .. i życze wszystkim by krtóki program obowiązkowy (5min) zamieniły na dowolny 35 min .. taki jaki ja mam do zaprezentowania :P
Na zdjęciu tak ja .. :)) heh
Miłego dnia :)) ..
V
fusyfusfu
17 sierpnia 2012, 14:18Wow, jaka różnica w jadłospisie! Przeczuwam szybkie spadki. :)
SylwiaOna
17 sierpnia 2012, 13:30:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D uśmiech szczerozłoty i do zdjęcia i do seksu;p
MONIKA19791979
17 sierpnia 2012, 13:05panie prezesie założę sie że kiedys montujac okna byłeś szczuplejszy-wiec coraz w ramach gimnastyki zdejmuj gajerek i za pistolet z pianką łap:))
butterflyleg
17 sierpnia 2012, 12:33O rany! przy tobie to ja sie obzeram xD wieksze sniadania jedz! 1 kromka to prawie nic! ;) no i zycze ci super efektow w poniedzialek, oby byl spadek! :*
brackiee
17 sierpnia 2012, 11:4835 minut programu dowolnego:)))))No no to dawaj adres i wysyłam mojego na lekcje do ciebie:))))Niech się podszkoli...bo ja czasu nie mierzę ale 35 minut na bank nie bedzie:))))Miłego wekendu
tirrani
17 sierpnia 2012, 11:43:) tak sobie siedzę i jak co rano piję kawę z Twoim pamiętnikiem:) Lubię ten moment, nastraja mnie wesoło na cały dzień:) tak tu u Ciebie barwnie i zabawnie:) Będzie mi tego brakowało po urlopie:) Cieszę się ,że fajnie Ci się układa:) Miłego dnia i dobrej zabawy w weekend:) słusznie Ci się należy:)
MllaGrubaskaa
17 sierpnia 2012, 11:17Po takim ciężkim tygodniu , odpoczynek się należy . Plan fajny nic tylko realizować ;)
MagiaMagia
17 sierpnia 2012, 11:12motywujesz mnie! ciezarowki nie bede rozladowywyac ale 4h rowerowania sobie moge zafundowac :)
Lizze85
17 sierpnia 2012, 11:11O tego masażu po kręglach a przed sauną zazdroszczę, nooo sauny też jakby nie było... :DD Nie mów żeś sam ? To to Twoje 35 min. to rozumiem robótki ręczne w moim pamiętniku ?? Fajnie tylko uważaj na odciski i nie pochlap monitora Walduś:DDDD
odzawszegruba
17 sierpnia 2012, 10:512 piwka 500 kcal :))) znam to :))))) cały dzień grzecznej diety, a wieczorem wszystko zniweczone piwkiem...miłego weekendu, Twój zapowiada się fantastycznie :)
gillian1966
17 sierpnia 2012, 10:00aktywność nietypowa, ale - okazuje się - skuteczna! miłego weekendu...
kasia8147
17 sierpnia 2012, 09:07No Waldeczku to zapowiada Ci się całkiem miły dzień i wieczorek :) miłej zabawy życzę i małego kaca jutro :) ps. 35 min - masz rację to dużo - prawie do znudzenia haha
moniczkawroclaw
17 sierpnia 2012, 08:48a ten wieczorny alkohol doliczyłeś ? ten po którym masz kaca leczyć? trochę kalorii toto zawiera :) miłej imprezki życzę :) pzdr
niesamotnapasazerka
17 sierpnia 2012, 08:4635 minut czystego seksu? no to ja rozumiem,że Kalorie Ty Palisz na górze ;D co do odpoczynku ejj... no!!!! ja też tak chcę a sama nie pójdę bo Tomasz w pracy.
mamaam1982
17 sierpnia 2012, 08:44ej 35min jest ok!!!!!!hehe
Izabela91
17 sierpnia 2012, 08:432 piwa to jest to hahahaha :)
mojeSerduszko
17 sierpnia 2012, 08:24a ja bym do sniadania dodala jeszcze 1 kanapke, nie ma co tak bardzo ograniczac SNIADANIA lepiej ograniczyc kolacje, jesli masz takie zyczenie. efekty beda,ale po alkoholu waga wzdrosnie - na pewien czas,ale wzrosnie - choc wszystko zalezy od ilosci,ale skoro planujesz kaca...:) powodzenia.
marcelka55
17 sierpnia 2012, 08:24hehe a która to jak na filmach chce się grzmocić 2 godziny? :) Przyjemnej popracowej imprezki! Oby dzień w robocie szybko zleciał :)
Evcia1312
17 sierpnia 2012, 08:23coż za reklama;)hahaha a co ja mam powiedzieć poszcząc 2 miesiace ponad hahahha,pewnie od braku utyłam hhaha
Agaszek
17 sierpnia 2012, 08:2335min ;-) .... jest dobrze. Małolaty się nie znają ;-p