Pojechałam dziś do ginekologa, zapytać czy mnie przyjmie, ale jak zobaczyłam 40 ciężarnych w kolejce, to podziękowałam.
Położna kazała mi pojechać do przychodni przy szpitalu i się na nią powołać. Jutro rano się wybieram.
Mój umięśniony brzuch poszedł w pizdu. Właśnie po odstawieniu tabletek zrobiła się z niego piłka i nie mogę sobie poradzić. Raz piłka jest mniejsza, raz większa.... Poza tym pobolewał trochę, tzn. dziś, kłuje troszeczkę po lewej. Wyć mi się chce. Ile to już trwa? Straciłam energii radość, to wszystko co dawało mi szczęście! Jestem zrozpaczona i nie umiem sobie z tym poradzić.
Właśnie wzięłam prysznic. Jestem po BBL-Bum Bum. Miałam od jakiegoś czasu ochotę na te ćwiczenia. I tak wczoraj i dziś się nimi uraczyłam.
Sport zawsze mnie troszkę rozchmurzył, ale..... tylko na chwilkę.
Nie chcę narzekać, nie wiem co powie jutro lekarz. Ciążę wykluczam. Zrobiłam badanie krwi, chociaż to nie pora, żeby stwierdzać ciążę, ale nawet HCG jest b.niskie, (<0.1) więc raczej wątpliwe...
Jest źle. Jejku! Ja tak nie lubię narzekać, ale coś nie halo jest............
paulinkaa19881
6 sierpnia 2012, 17:53ciekawe co ci jutro powie lekarz bo to jest naprawde dziwne co sie z toba dzieje tzn. ciałem
slenderin
6 sierpnia 2012, 17:49Idź do lekarza!!! :(