Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
A jednak troszkę spadło :-)


Byłam wczoraj na kontroli u mojej Pani Dietetyk. Cały czas towarzyszył mi wstyd. Myślałam, że jak wejdę u niej na wagę, to Kobieta ręce załamie z powodu mojej beznadziejności odnośnie braku silnej woli i stanowczości w dietkowaniu. Nie stawałam u siebie na wagę, bo.....zwyczajnie się bałam i wstydziłam sama siebie, ale dietkę i ruch utrzymywałam, żebyście się za mnie nie wstydziły:-). No i jak weszłam na wagę podczas tej wizyty okazało się, że wskazuje ona 130,40, czyli schudłam prawie póltora kilograma:-). Cały czas mam jednak wielki problem z wypijaniem takich ilości wody, które mi zaleciła czyli min. 3 litry dziennie. Próbuję rozpracowywać to na szklanki, bo jak z butelki pociągam, to mam wrażenie, że nie ma ona dna i cały czas jest tyle samo, albo i więcej - zobaczymy, jak mi pójdzie:-). Od rana padało. Ni to deszcz, ni to śnieg. Nie przepadam za taką aurą. Przestało parę minut temu, więc zaraz ubiorę Oliwcię i ruszamy na spacerek, bo jeszcze nie byłyśmy. A i zapas jogurtów, pumpernikla i białego mięsa się kończy. Owoce i warzywka mrożone też by się przydały. Mam też kupić sobie jakieś witaminowe suplementy - to zalecenie Dietetyczki. Wiecie co Kochane? Jakoś mi ostatnimi czasy coraz lżej. Podjęłam bardzo ważną decyzję. Życiową decyzję. Mam nadzieję, że moja córka będzie kiedyś z niej i ze mnie dumna. W naszym życiu zapanował spokój. Wiem już co mam robić, nie wyczekuję, nie łudzę się, zaczynam szanować siebie samą. Nie macie pojęcia Dziewczyny, jak wielka w tym Wasza zasługa!!! Buziolki!!!!!! Lecimy podreptać tzn. jedna pchająco-dreptająca, a druga w swojej karecie na czterech kółkach:-) he he he:-).
  • wkmagda

    wkmagda

    3 marca 2009, 22:01

    -kiedyś też musiałam taką podjąc i wiem, że to daje dużo spokoju. trzymam za Ciebie kciuki!

  • katarzynkaFR

    katarzynkaFR

    3 marca 2009, 21:41

    Aniu, przede wszytskim straaaaaaaasznie sie ciesze z Twojego swietnego samopoczucia i nastroju:*** naprawde- wg mnie to juz polowa (jak nie wiecej!) drogi do sukcesu. A ten i tak juz w czesci masz za soba- 10kg to bardzo duzo!!! I do wakacji zobaczysz, jak szybko poleci- tlyko z gorki, booooo... "najtrudniejszy pierwszy krok":)), a ten juz dawno zrobilas:) Buziaki dla Ciebie, Oliwki (piekne imie!!) i Mamy! :))

  • mandaryna66

    mandaryna66

    3 marca 2009, 21:30

    Bardzo się cieszę, że tak ładnie chudniesz, zobaczysz że do lata sporo Cię ubędzie, pozdrawiam cieplutko

  • Zytong

    Zytong

    3 marca 2009, 20:49

    gratulacje!!!!

  • myszapysza

    myszapysza

    3 marca 2009, 20:17

    Pięknie Ci spada ta waga :) trzymaj tak dalej :) a do wody pomalutku się przyzwyczaisz, mi też czasem nie udaje się wypić zalecanej ilości....ale teraz będzie już coraz cieplej więc pragnienie też się zwiększy :)))

  • Sylw00ha

    Sylw00ha

    3 marca 2009, 19:59

    jestes super dzielna kobieta ;] podziwniam cie:)) a wode to fakt mozna sobie zapisac na kartce ile np. pol szklanowek bedzie miesiclo 3 litry i wypijac po pol szklanki co 30 minut, wtedy nie bedzie wygladalo ze to tak duzo. a na karteczce bedzisz sobie skreslac kazda polwke wypita:)) cmokas

  • Ramazotka

    Ramazotka

    3 marca 2009, 19:45

    i coraz silniejsza -widac to w Twoich wpisach-pozdrawiam serdecznie

  • lmatejko67

    lmatejko67

    3 marca 2009, 19:36

    bedzie dumna, ale i ty badz z siebie dumna. Wcia czekam na Twoja akceptacje mojego zaproszenia, ale nie bede nalegala, skoro nie chcesz. Sciskam

  • vitaminka76

    vitaminka76

    3 marca 2009, 19:11

    córcia napewno będzie z Ciebie dumna!!Jesteś fantastyczną kobietą:)Gratuluję spadku wagi i trzymam kciuki za kolejne:)

  • werte6

    werte6

    3 marca 2009, 19:10

    Gratuluje, idzie Ci super. Trzymam za ciebie kciuki!!

  • Gandzia190989

    Gandzia190989

    3 marca 2009, 18:00

    SUPER!!!! TAK TRZYMAĆ :D AŻ RADOŚĆ MNIE PRZEPEŁYNĘŁA! NIE TRACIĆ WIARY W SIEBIE!!!!!!! BĘDZIE DOBRZE!! :)

  • omena

    omena

    3 marca 2009, 17:35

    jak sama widzisz nie ma rzeczy niemozliwych :)pozdrawiam

  • Portala

    Portala

    3 marca 2009, 17:19

    Ja rowniez podziwiam Cie za to co juz osiagnelas, i za to, ze uwalnilas sie od meczacych mysli, za to, ze wychodzisz z coreczka na spacerki, ale wiesz co, podoba mi sie tez Twoj styl pisania, moglabys sprobowac pisac do gazet artykuly, bo ciekawie piszesz. Moglabys pisac na rozne tematy, bo masz fajny styl pisania. Pozdrawiam Cie, i trzymaj sie tak dalej .

  • basia1976

    basia1976

    3 marca 2009, 17:08

    i za chudniecie i za postawienie spraw na wlasciwe tory!!!!

  • Nattina

    Nattina

    3 marca 2009, 16:18

    zobacz ju 10 kilo za tobą! wiesz ile to jest?! Brawo. Fajnie że chodzisz na spacery. A córcia na pewno bedzie dumna z mamy!

  • nika198

    nika198

    3 marca 2009, 16:05

    Gratuluje;) :) :)

  • kostusia

    kostusia

    3 marca 2009, 15:33

    Gratulacje Kochana!a co do wody też nie lubię i często przelewam w półlitrowe butelki, bo ze szklanki to chyba jeszcze gorzej mi idzie...

  • Irenka117

    Irenka117

    3 marca 2009, 15:32

    Bardzo za Ciebie kciuki trzymam :) Kilogramy spadają i będą spadac dalej bo uwierzyłas w to , że się uda i robisz to teraz dla siebie ! Dośc smutków idzie wiosna :)) I na dworze i w naszych sercach :) Pozdrawiam

  • Zabka222

    Zabka222

    3 marca 2009, 15:27

    Swietnie ci idzie Ania:) Naprawde mozesz byc z siebie dumna! I Oliwka tez bedzie z Ciebie dumna jak bedzie starsza i zrozumie co przeszlas! Trzymaj sie cieplo!

  • SzukajacaSamejSiebie

    SzukajacaSamejSiebie

    3 marca 2009, 15:24

    czesc slonce, super ci idzie, tak trzymaj. wszystkie tutaj trzymamy kciuki za ciebie:** trzymaj sie cieplutko:**

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.