Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dziękuję, że dałyście mi Wszystkie kopa


Potrzebowałam tego ogromnie. Teraz widzę, jak bardzo. To prawda, bardzo się wahałam czy powinnam coś robić w związku z rozwodem, alimentami. Nie wiem na co liczyłam. Może jeszcze się łudziłam, że on wróci, że się opamięta. Ja ze względu na córkę i to, żeby miała szansę wychowywać się w pełnej rodzinie, byłabym w stanie wybaczyć mu to, co zrobił. Tak, dla dobra dziecka dałabym się chyba upokorzyć jeszcze bardziej. Tak myślałam jeszcze kilka dni temu.....
Kilka dni temu przyszła do mnie mama. Odbyłyśmy bardzo szczerą rozmowę. Wiecie, najpiękniejsze jest w niej to, że ona niczego mi nie narzuca na siłę. Zawsze mnie wysłucha i doradzi pozostawiając główną decyzję mi.
Ogromnie miło mi się zrobiło, jak zapytała w pewnym momencie rozmowy: a co na to Dziewczyny z portalu? Więc włączyłam jej komputer i powiedziałam: usiądź Mamuś i sama przeczytaj. Oj dużo tego było, bo zdążyłam małą wykąpać:-). Mama powiedziałą mi tak: "One mają rację i ja podzielam ich zdanie, tak dłużej być nie może, a ty nie pozwalaj na dalsze upokorzenia, bo twoje małżeństwo już się skończyło, tylko jeszcze tego nie chcesz dopuścić do swojej świadomości". No więc zebrałam się w sobie i pozew rozwodowy już jest w sądzie łącznie z wnioskiem alimentacyjnym (wyobraźcie sobie, że mój mąż wcale nie wniósł sprawy do sądu tak, jak mi wcześniej o tym mówił).
Z tego miejsca bardzo pragnę podziękować jednej z Was za wzór wniosku, który OGROMNIE MI POMÓGŁ!!! NiekonsekwentnaN BARDZO CI DZIĘKUJĘ KOCHANA!!! Na Was to wogóle we wszystkim można liczyć. W poniedziałek ważenie, więc zobaczę, czy trzymanie diety i ruch coś przyniesie miłego:-). Wiedzcie, że jesteście BARDZO WAŻNĄ CZĘŚCIĄ MOJEGO ŻYCIA:-). Wiele każdej z Was zawdzięczam!!!!!!!!!
  • mandaryna66

    mandaryna66

    28 lutego 2009, 00:08

    I tak powinnaś już dawno zrobić, gratuluje mądrej decyzji i pozdrawiam

  • Sorciere

    Sorciere

    28 lutego 2009, 00:02

    Robiąc właściwy krok w życiu mimo lęku zmiany gdzieś tam w środku czujemy, że to właściwa droga. Moim zdaniem teraz będzie tylko lepiej!

  • SzukajacaSamejSiebie

    SzukajacaSamejSiebie

    27 lutego 2009, 23:40

    kochana, no i super, ze w koncu sie na cos w tym kierunku zdecydowalas. a twojemu bylemu pewnie niezla niespodzianke sprawisz tym pozwem:) on moim zdaniem mysli, ze ty bedziesz plakala i czekala. a ty kochanie pokaz klase:)! dbaj o siebie, a twoj maly skarb i niech frajer zobaczy co stracil:)***

  • kissmiss

    kissmiss

    27 lutego 2009, 23:33

    piękne jest w tobie to że jesteś bardzo szczera i otwarta na ludzi !:D trzymaj tak dalej i się niczym nie martw a powolutku to ty się lasencja robisz :P;>

  • kajola

    kajola

    27 lutego 2009, 23:09

    Jesteś dzielną kobietą i nie daj sobie wmówić nic innego.:-)

  • BasiaJurka

    BasiaJurka

    27 lutego 2009, 23:08

    Nareszcie zrobiłaś to co powinnaś , cieszę się , tez mam za sobą rozwód , gdy się skończył odżyłam pozdrawiam

  • ciacho861

    ciacho861

    27 lutego 2009, 23:01

    I tak trzymaj dziewczyno:) To twoje życie i spraw aby było najpiękniejsze na świecie.Ty i Twoja córka nie zasłużyłyście na takie traktowanie.Trzymaj się cieplutko:)

  • patrasia85

    patrasia85

    27 lutego 2009, 22:56

    no no dzielna dziewczynka:)super i tak trzymaj!!!!!!!!!

  • bowotu

    bowotu

    27 lutego 2009, 22:47

    No to juz teraz wiemy dlaczego ty taka fajna kobitka jesteś odziedziczyłaś to po mamie. Gratuluje mamy i decyzji którą w końcu podjełaś. Dopiero mu szczenka opadnie:-). Pozdrawim Ciebie i te najbliższe Tobie wspaniałe KObietki.

  • wkmagda

    wkmagda

    27 lutego 2009, 22:37

    pozdrowienia dla SUPER MAMY!!!!

  • wkmagda

    wkmagda

    27 lutego 2009, 22:36

    jestem z Ciebie dumna i jakbyś miała jakieś problemy w sądzie daj mi znac! pozdrawiam serdecznie Magda

  • faldziasta

    faldziasta

    27 lutego 2009, 21:51

    Gratuluje za zrobienie tego pierwszego i najważniejszego kroku w swoim życiu. Nie możesz dawać u się upokarzać, bo on nie ma do tego prawa. Walcz o siebie i swoją niunie. Wierzę też że znajdziesz szczęście z mężczyzną który na Ciebie zasługuje. Bo każdy zasługuje na to aby być szczęśliwym.

  • kasiulka1979

    kasiulka1979

    27 lutego 2009, 21:28

    Podziwiam za wielkie pozytywne zmiany, nie znam cie osobiście ale myślę że fajna z ciebie babka. Życzę samych sukcesów w życiu i odchudzaniu.

  • szczuplutka36

    szczuplutka36

    27 lutego 2009, 21:18

    Masz bardzo podobną mamę do mojej. To największy skarb, który należy pielęgnować. Przyjaciel, który słucha, a nie radzi. Ja tobie też nie będę radzić. Najlepiej idź za głosem serca. Jeżeli Twój mąż tak się zachował, to nie jest wart ciebie. Jeżeli masz szacunek do samej siebie, to wiem, że zrobisz co trzeba. Trzymam kciuki. I wierzę, że kiedyś uśmiechnie się do ciebie los. Pamiętaj też, że jesteś już mądrzejsza o jedno doświadczenie. Przytulam cię i jestem z tobą. Bierz ode mnie radość i uśmiech.

  • zosienka63

    zosienka63

    27 lutego 2009, 21:08

    To jest pierwszy krok abyś coś zmieniła w swoim życiu , będzie dobrze . Pozdrawiam Stasia

  • marlak

    marlak

    27 lutego 2009, 20:42

    ...jaki pozytywny wpis... aż miło czytać... A mama ... po prostu REWELACJA!!! Tak trzymaj Anka..a niedługo świat zacznie być różowy...:))))))))))))))))))

  • dziewczynaznadwaga

    dziewczynaznadwaga

    27 lutego 2009, 20:09

    juz martwilam sie czemu nic nie piszesz bo nie wiem czy wiesz ale ja i wiekszosc dziewczyn czekamy na Twoje wpisy w pamietniku ... nawet nie wiesz jak sie ciesze ze podjelas tak wazna decyzje ... BARDZO DOBRZE ZROBILAS :)...Twoj byly maz zapewne nie zlozyl wniosku aby nie placic na dziecko - tchorz ... teraz czeka Cie jeszcze mam nadzieje nie ciezka sprawa rozwodowa i potem nowe zycie :) ... jak juz pisalam ... jestes mloda i jeszcze wszystko przed Toba :) .. tak mi jeszcze przyszlo do glowy ... moze ogranicz prawa rodzicielskie ojcu dziecka zeby Ci w przyszlosci nie mieszal w sprawach malej - mam taki przypadek w rodzinie ... Trzymaj sie cieplutko i pozdrow swoja mame ... buziaki

  • edizaba

    edizaba

    27 lutego 2009, 20:04

    bo wierzę, że odzyskasz samoakceptację. Ty jesteś teraz najważniejsza! Ty i twoja córa.

  • barbarka31

    barbarka31

    27 lutego 2009, 19:56

    Teraz bedzie tylko dobrze, badz silna. A mame to masz kochana. Pozdrawiam.

  • Patunia1979

    Patunia1979

    27 lutego 2009, 19:50

    Super,że się wreszcie odważyłaś na ten krok. Mieć taką mamę to wielki skarb..a my-cóż jak możemy to pomagamy. Pozdrawiam Cię gorąco i życzę miłego weekendu

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.