Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku !!!
Wiem, bardzo brzydko z mojej strony, że nic znowu nie piszę ... przepraszam
U mnie wszystko w porządku... dieta ? - teraz nie mam żadnej ... wyjadanie poświątecznych łakoci ... niestety .
Byłam na balu sylwestrowym w Dźwirzynie. Oczywiście w tej mojej nieużytej w zeszłym roku sukience ... nie mam żadnych zdjęć niestety ...
Zabawa była fantastyczna , super muzyka, super towarzystwo, super jedzenie ... wytańczyłam się za cały rok :)
I na tym koniec super przyjemności ...
Potem były same niedobre wiadomości i zdarzenia...
Moja mama miała 1 stycznia wypadek ... potracił ją samochód ... wjechał na przejście dla pieszych.Na przejściu była również moja córka i samochód minął ją o włos ...w mamę uderzył.
Ale z mamą już prawie dobrze.Dzisiaj odebrałam ją ze szpitala w stanie bardzo dobrym :) Ma pęknięty kręg lędźwiowy ... więc miała dużo szczęścia.
Obydwie miały dużo szczęścia.
Ja w sumie też . Wracaliśmy 3 stycznia do domu z sylwestra i ... i przytrafił się nam wypadek ...
nie nasz samochód ... jechałam ze znajomymi ich samochodem... mąż z dziećmi.
Samochód przekoziołkował kilkaset metrów ... trwało to kilka sekund ... ale zapamiętam je do końca życia.
Nic złego się nam nie stało... mamy sporo siniaków, kilka zadrapań... jestem w sumie dość obolała ale to nic w porównaniu z tym co nas mogło spotkać ...
Jak teraz o tym wszystkim myślę, to chyba nie czas na nas jeszcze ...
Samochód do kasacji ...
Bardzo się ciesze, że mogę znowu tu coś napisać ... po świętach mam się z czego odchudzać ... nawet nie wiem ile teraz ważę :) ... nie weszłam jeszcze na wagę :)
Pozdrawiam wszystkie koleżanki :) ... wszystkiego dobrego :)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
ulalaaa
9 stycznia 2009, 22:45Ewa,chyba masz rację, to nie był jeszcze Twój czas,siniaki i zadrapania się zagoją ale uraz zostanie,tak przynajmniej jest u mnie...mimo woli sztywnieję kiedy samochody są blisko siebie..mieliśmy dwa razy stłuczkę,W Nowy Rok faktycznie weszłaś nie najlepiej,ale życzę Xi by teraz było już tylko z górki.
funia116
7 stycznia 2009, 22:35Pozdrawiam, witaj po przerwie. Mieliście szczęście i oby tak dalej.
jbklima
7 stycznia 2009, 18:55liczę na to...dziś jestem w domu...to mogę popisać trochę całuski!
jbklima
7 stycznia 2009, 15:37nawet nie wiesz jak się cieszę ,że się odezwałaś.....kiedys pisałyśmy do siebie codziennie...trzymaj się....pozdrawiam grażyna.
sikoram3
6 stycznia 2009, 10:47w nieszczesciu. Dobrze ze wszystko sie tak skonczylo . Pozdrawiam.
dior1
5 stycznia 2009, 23:56niedobre wieści lecz wszystko dobrze się skończyło! Ty jednak potrafisz czlowiekowi podnieśc adrenalinę o 23:57. Wróć juz do nas!