Ostatnie trzy tygodnie nie należały do całuśnych, ale są już za mną. Wyprawiłam moich maturzystów w świat. Były łzy, prezenty i były kwiaty, niektóre podane tak:
Albo jeszcze fajniej tak:
(autorka kompozycji zdaje na ASP)
A teraz pokażę Wam najsłodszy prezent:
Pomysł - miodzio! Palce lizać! Zwłaszcza, że zawartość słoiczków REWELACYJNA!!! - wiem, bo już zeżarłam miód najciemniejszy, gryczany, a teraz jestem w połowie tego środkowego, niemal białego.
Taaaak, no wiem, ile to kalorii. Nie sykajcie znacząco! Przecież już do Was wróciłam i już biorę się za siebie. Oki? Od teraz, nie od jutra! I tak jestem zadowolona z siebie, bo zwykle w ciągu roku szkolnego przybywa mi 10 kg, a tym razem tylko małe cuś około pięciu. Cofam pasek i - do roboty! - recytując pod nosem na przemian dwie fraszki Sztaudyngera:
Cierpliwość trzeba mieć anielską
Ażeby znosić własne cielsko.
oraz
Tak przezwyciężam własne cielsko,
Że je traktuję przyjacielsko.
Miłego dnia!
gilda1969
2 maja 2012, 08:11Piękne kwiaty i słodkie prezenty - musiałaś być dobra dla tych swoich maturzystów:))) No, jak już zjesz cały miodek, to brać się za siebie, misiu:)))
.be7.
1 maja 2012, 16:13Fraszki te bardzo do mnie dziś trafiają, zwłaszcza pierwsza i zwłaszcza w ten upał :) Gratuluję wysiłku dydaktycznego :)
equsica
1 maja 2012, 12:06miód nie tuczy :D i mowi sie o nim jak o 8 cudzie natury :)
Weronika.1974
1 maja 2012, 11:32Piękne kwiatki i miodzio prezent :)
Alien33
1 maja 2012, 11:01Piękne kwiatuszki..aż smutno się robi na myśl, że to tak nietrwała pamiątka.. całe szczęście, że fotkę można pstryknąć.. :) Miłych wakacji..
sevenred
1 maja 2012, 10:29Najbardziej zazdraszczam miodku, bo kocham pod każdą postacią :)
Andzik95
1 maja 2012, 09:31Tak czytam i czytam Pani wpisy od dłuższego czasu... i po prostu uwielbiam PANIĄ!!! Każdy pani wpis - poprawia mi humorek... Oj... chciała bym taką nauczycielkę:) A co do miodziku... Misie lubią miodzik hehe:) -ja też!!!
Yekaterina77
1 maja 2012, 09:26Miejsc e na ASP pewne, świetny pomysł i wykonanie:) ale jak się ma taką fajną panią to i takie fajne pomysły przychodzą do głowy:) pozdrawiam serdecznie
kami111
30 kwietnia 2012, 22:44Te fraszki to sobie na lodówce powieszę :) A maturzyści echh.... pamiętam swoją i pożegnania z nauczycielami to były piękne czasy:)
KOPIKO
30 kwietnia 2012, 22:39kochane te Twoje dzieciaki...przepraszam dorosła młodzież, piekne kwiaty, szczególnie te w szkatułce :))
Arnodike
30 kwietnia 2012, 21:33Rano keks, wieczór seks = brzmi fraszka trzecia dietetyczna tegoż autora ;-)
weltoklady
30 kwietnia 2012, 21:20Wow, to znaczy, ze Cie maturzysci kochaja:) A kwiatuszki to chyba w tle tej nowej sofy? Bardzo ladne zdjecia:) No i powodzenia w powrocie do wagi sprzed roku szkolnego;)
kasiam567
30 kwietnia 2012, 21:07Pomysłowy prezent ..
barbra1976
30 kwietnia 2012, 16:54:))fraszki chyba drukne i gdzies powiesze w nowomalowanej murzynskiej:))
MajowaStokrotka
30 kwietnia 2012, 16:13Jak słodko...:)Słodkiego leniuchowania:)
jendraska
30 kwietnia 2012, 14:19Super prezent! Plus dla maturzystów za pomysłowość. Mnie się zdarzało już dostać obraz typu: "Jeleń na rykowisku" czy "antyczny" zegar. Masakra. Do wakacji jeszcze troszeczkę... Pozdrówka:)
ParaTi
30 kwietnia 2012, 13:04dobry nauczyciel zawsze jest w cenie:) muszą Cie bardzo lubiec :)
chucky1990
30 kwietnia 2012, 12:56dziękuje za komentarz ;) no ja akurat nie mam tego problemu, bo nie lubię fastfoodów - po prostu ich nie jem bo mi nie smakują ;) jestem za to ,,potworem słodyczowym" ale na razie odpukać udało mi się dzięki ich nie jedzeniu ładnie schudnąć ;)
Anka19799
30 kwietnia 2012, 12:40Zdolnych mialas maturzystow, dobrze, ze juz w swiat poszli, beda piekno zasiewac wokol. A miodu sobie nie zaluj! Tam oprocz kalorii duzo dobra sie miesci - a i cukier miodny troche inaczej dziala na poziom cukru we krwi, niz taki cukier z ciasta czekoladowego. Buziaki wakacyjne!
jolajola1
30 kwietnia 2012, 11:32chcesz powiedziec, ze w wakacje nie będziesz sie objadała owocami sezonowymi - tylko będziesz na diecie??? .. ja bym nie mogła! o rany, te czereśnie!