Dzisiaj się zważyłam,już jest 57,4 ,także dzięki diecie Montignaca ( tej na której byłam w trakcie odchudzania) i ćwiczeniom wszystko wraca do normy. Chociaż wczoraj nie ćwiczyłam ,bo od 8 do 11 byłam na chemii w szkole ,rozwiązywaliśmy maturę ,a potem w domu do 19 się uczyłam i rozwiązywałam maturki z biologii i z chemii ,koło 14 dostałam gorączki i ledwo się ruszałam ,to pewnie przez wykończenie. Nadal cierpię na bezsenność ,zasypiam zbyt późno,przez stres,a budzę sie o 4 rano i już nie mogę spać. Staram się nie brać już tabletek,bo gdy brałam to sukcesywnie musiałam zwiększać ich dawkę,bo mój organizm tak się do nich przyzwyczajał.
Strasznie nie lubię ,jak rzeczy ważne zostawiam na potem i stają się pilne! Nienawidzę tego i na ogół tego unikałam. Kiedyś Wam już pisałam,że nie radzę sobie z moją pracą z polskiego ,a tu już przyszedł czas w środę na oddanie planu ramowego a ja jestem w d*pie. Dzisiaj otworzyłam szufladę ze wszystkimi kserówkami i książkami które odłożyłam ''bo kiedyś się zmobilizuję żeby się za to zabrać''. Kiedyś przyszło dzisiaj ,po prostu muszę ,bo poczułam stres i to mocny. Mam 5 utworów. Napisałam dopiero o 2 + wstęp. Zrobiłam sobie którą przerwę i wracam do pisania. Przez chwilę przeszło mi przez myśl kupienie jej,ale niee ,to nie w moim stylu,nie chcę iść na łatwiznę. Teraz widzę,że wszystko wyolbrzymiałam,to wcale nie jest takie trudne,po prostu trzeba mieć czas i chęci. Napisał do mnie chlopak mojej koleżanki ,które ze swojej matury otrzymał 100%,miał mi pomóc ,ale dzisiaj dostałam od niego maila ,że mam trudny temat i wybrałam sobie wyjątkowo obszerne książki i owszem on może coś poradzić,ale nie bierze za to odpowiedzialności żadnej i że doradza mi kupienie pracy. Podziękowałam.
Oto fotki niektórych posiłków:
biały ser z jogurtem naturalnym i szczypiorkiem ,nasiona i orzechy ,warzywa.
jajecznica z cebulką ,szynką i szczypiorkiem ,warzywa.
Pieczony camembert , migdały ,warzywa.
jajecznica z cebulką ,szczypiorkiem ,szynką i pieczarkami ,migdały ,szynka ,warzywa.
pół makreli ,ser biały ze szczypiorkiem ,3 garście orzechów ziemnych ( brak zdjęcia) ,marchewka ,rzepa :)
Jestem mistrzem w robieniu jajecznicy! Doszłam do perfekcji ,serio!
Mykam do pracy ,a i jeszcze coś.
Część z Wam pamięta jak pisałam o mojej nieprzyjemnej sytuacji na drodze. Było to z 2 miesiące temu,od tego momentu nie wsiadałam za kółko. W piątek mama mi powiedziała ,że będę sama na 3 dni żeby się w spokoju uczyć i żebym zrobiła sobie zakupy i jechała autem. Bałam się ,ale pomyślałam ,że jak nie teraz ,to już nigdy. Wzięłam dokumenty,kluczyki i pojechałam. Nie było źle ,na początku nie czułam gazu i szybko jechałam ,a ogólnie wiem,że mam problem z trzymaniem dozwolonej prędkości,chociaż zawsze się staram. Jak dojechałam do supermarketu to chciałam zadzwonić do brata żeby po mnie przyjechał ,bo tak mi serce ze strachu waliło ,ale okazało się,że zapomniałam telefonu zabrać ze sobą :D Ale było dobrze,a teraz już będzie tylko lepiej! :)
Trzymajcie się!
Gieniaaa
15 kwietnia 2012, 18:54jak zawsze sliczne dania slicznie !
madziolinap
15 kwietnia 2012, 18:41no to super, ja tez mam nieraz takie ataki paniki, ze hej, ale najwazniejsze jest sobie z nimi radzic, wtedy jestesmy silniejsi!
Tysiia
15 kwietnia 2012, 18:31myślę, że dasz radę z polskim :) ja też miałam ciężki temat a dałam radę :))) choć wydawało się nierealne :DDD a jak dostałam 95 % z ustnego polskiego byłam z siebie taka dumna :d
paula.125
15 kwietnia 2012, 18:31no tak,ahh ta matura:) Podziwiam Cię :D tez skoncyzlam biol-chem, ale z chemią nie chciałam miec nic wspolnego, jedynie biologia miała to ''cos''.a co dopiero pisac maturkę z chemii łohoho ;o no ale zycze powodzenia zycze :) i spadkow wagi, ale tym razem bardziej zdrowszych i nie przez stres :*
beteczka
15 kwietnia 2012, 18:17to i ja dołącze sie do pytań o zapiekany cammembert :) Twoje posiłki sa kolorowe i apetyczne, a jakie jadasz węglowe? Bo ja na nie też mam mało pomysłów...
paula.125
15 kwietnia 2012, 18:02jzu sie wystraszylam, ze w 2 dni utylass 10 kg hahah :)
tabasco13
15 kwietnia 2012, 18:02Musisz jeździć bo inaczej zapomnisz szybko to wszystko więc bardzo dobrze że się odważyłaś :) Martwi mnie twoja bezsenność - może powinnaś zwrócić się do specjalisty z tym problem bo czeka cię teraz bardzo intensywny okres?Mi w mojej pracy pomagała mama - kochana jest bez niej nie dałabym rady.Poszukaj może innego znajomego, który mógł by ci pomóc - odciążyło by cię to trochę. Trzymaj się cieplutko:*
paula.125
15 kwietnia 2012, 17:54chyba 57,4 :DD
lekkajaklen
15 kwietnia 2012, 17:48jeśli chodzi o pracę maturalną z polskiego to w ogóle się nie stresuj. też musiałam oddać konspekt tak wcześnie, i owszem- oddałam, ale zupełnie nie mając napisanej żadnej pracy. moja ustna matura z polaka była jednym z ostatnich egzaminów... pracę napisałam na 3 dni przed maturą ustną... w końcu to ustna :D miałam fajny temat, który sama zaproponowałam: tematy tabu w literaturze i sztuce, wziełam homoseksualizm w lit. i sztuce XX wieku, dostałam maxa, babeczki w komisji były mega zaskoczone tematem, fajnie nawiązałam do malarstwa Łempickiej ;)
BrzydUlaaaa
15 kwietnia 2012, 17:46właśnie chyba się pomyliłaś z ta wagą :) a jak przyrządzasz camembert,że tak wygląda. Ja jak robię to jest taki dziwny i nie wygląda jak twój tylko jak jakiś ser żółty w jakieś koszulce ;/
biedronka666
15 kwietnia 2012, 17:41Dasz sobie radę Kochana! :* Przykro mi, że tak Cię stres zżera...nie lepiej zacząć brać coś na uspokojenie? Ja przed obroną łykałam ziołowe tabletki bez recepty "Labofarm" i naprawdę mi pomogły. Normalnie spałam i jadłam, a wszyscy byli nieprzytomni ze stresu... pomyśl o tym, bo się wykończysz! Nie są to jakieś uspokajacze doraźne, tylko zioła.
sweetfetish
15 kwietnia 2012, 17:40Mogłabyś ujawnić mi jak zapiekasz camembert?W foremce czy jak?:D No i w ilu stopniach i ile minut.Z góry dziękuje ;)
lwiczkaewa
15 kwietnia 2012, 17:38masz racje nie kupuj pracy -jak napiszesz sma bedziesz miala satisfakcje. Zdjecia jedzonka jak zwykle przesmaczne
vitalijczyka
15 kwietnia 2012, 17:3767?;o
mariiina
15 kwietnia 2012, 17:36powiedz jaki masz temat;) ja tez jestem tegoroczna maturzystką i wlasnie dzis skonczylam pisac swoją prace;)