...wychodzę za mąż! jejku zaręczyliśmy się w sierpniu zeszłego roku ale ten czas leci zostało 4 miesiące i jeszcze tyle rzeczy trzeba dopiąć na ostatni guzik...W ogóle czas tak zapieprza ze szok, te weekendy tylko się migają!
Poniedziałek w planie jakieś tam obowiązki domowe , robienie obiadu i lekcje. Aż 4 czyli 100 zł wpadnie więc będzie na buty:) fantastycznie :) pod warunkiem że przyjdą wszystkie dzieciaki bo czasami odwołują lekcję za pięć dwunasta nie cierpię tego, nic nie mogę już wtedy przesunąć czy zaplanować grrr
Wieczorem ćwiczenia nie ma to tamto.
Wczoraj były 2 godziny:):)
nadwyżki po-weekendowej brak wręcz przeciwnie
spadek o 0,3kg ! Zobaczyłam równe 49 kg! no nie wierzę!
to mnie bardzo motywuje do dalszego działania;)
Jutro pomiary po stracie kolejnych kilogramów które oczywiście odnotuję w pamiętniku:)
MENU:
kromka chleba z dżemem 200 kcal
prince polo 200 kcal
4 placki ziemniaczane 400 kcal
2 pomarańcze 180 kcal
jabłko 70 kcal
4 plasterki szynki+ pół pomidora 200 kcal
RAZEM 1300 kcal
Nutka dla Iw, dzisiaj bardziej nostalgicznie ale nie mogę przestać słuchać tego kawałka tak się do mnie od wczoraj przykleił;) druga od góry:)
https://vitalia.pl/mp3/aura_dione_friends.html
MIŁEGO DNIA:)
BUZIAKI:*
I TRZYMAĆ SIĘ DZIELNIE:*
Poniedziałek w planie jakieś tam obowiązki domowe , robienie obiadu i lekcje. Aż 4 czyli 100 zł wpadnie więc będzie na buty:) fantastycznie :) pod warunkiem że przyjdą wszystkie dzieciaki bo czasami odwołują lekcję za pięć dwunasta nie cierpię tego, nic nie mogę już wtedy przesunąć czy zaplanować grrr
Wieczorem ćwiczenia nie ma to tamto.
Wczoraj były 2 godziny:):)
nadwyżki po-weekendowej brak wręcz przeciwnie
spadek o 0,3kg ! Zobaczyłam równe 49 kg! no nie wierzę!
to mnie bardzo motywuje do dalszego działania;)
Jutro pomiary po stracie kolejnych kilogramów które oczywiście odnotuję w pamiętniku:)
MENU:
kromka chleba z dżemem 200 kcal
prince polo 200 kcal
4 placki ziemniaczane 400 kcal
2 pomarańcze 180 kcal
jabłko 70 kcal
4 plasterki szynki+ pół pomidora 200 kcal
RAZEM 1300 kcal
Nutka dla Iw, dzisiaj bardziej nostalgicznie ale nie mogę przestać słuchać tego kawałka tak się do mnie od wczoraj przykleił;) druga od góry:)
https://vitalia.pl/mp3/aura_dione_friends.html
MIŁEGO DNIA:)
BUZIAKI:*
I TRZYMAĆ SIĘ DZIELNIE:*
paulinkaa19881
3 kwietnia 2012, 14:38eee ja dopiero w sierpniu 2013 ale wiem jak tez czas leci :) jaka masz suknie?
copolla
3 kwietnia 2012, 13:22a ja wychodzę za mąż za dosłownie 18 dni. Dzisiaj odbieram suknię. Wszystko dopięte na ostatni guzik tylko mnie stres chwycił potężny i już sama niczego nie jestem pewna.
zemra79
3 kwietnia 2012, 10:21super ze juz juz doganisz wymarzona wage!!!!!
Iwantthissobadly
3 kwietnia 2012, 09:35Kochana super!:))ostatnio wszyscy wkoło mnie się hajtają :D hehe:))ogólnie co do pioseneczki-bardzo fajna;)ale faktycznie nostalgiczna-aczkolwiek ja nie bardzo lubię oglądać tą laskę bo ona tak tragicznie się maluje,że nie mogę wręcz patrzeć!:D buziole Kochanie;)
Ellfick
3 kwietnia 2012, 08:20a ja za 179 dni... fakt czas pędzi jak szalony... po prostu uciekają nam te ostatnie dni wolności...
madziuniasz89
3 kwietnia 2012, 08:03A u mnie ślub za 144 dni.... :O:O:O Wiem co czujesz...:)
RedTea
3 kwietnia 2012, 06:25no jasne :)
XXXJAXXX
3 kwietnia 2012, 02:10uuu Kizia jakie u Ciebie lasencje...motywatory że hej.zgadzam się-czas zapiernicza strasznie-ja czasami się już gubię co robiłam w ten weekend a co w tamten! ..u mnie też jest klimat weselny-moja siostra we wrześniu bierze ślub- i też zawsze powtarzamy,że dopiero mówiliśmy że to jeszcze tyle czasu zostało,a to tak naprawdę za moment! ...a ta Twoja waga....no tylko pozazdrościć.buźka!
LillAnn1
2 kwietnia 2012, 22:20Oj ale super! U mnie od 3 dni zawirowania życiowe.Zostałam perfidnie oszukana przez kogoś,komu ufalam aż za bardzo i dlatego milczałam.Nie cwiczyłąm 3 dni bo nie miałam na to ani siły ani ochoty.Jadłam co popadło.Dzisiaj rano na wagę nie wchodziłam.Zaraz sie biorę za ćwiczenia.Trzeba się otrząsnąć i zadbać o siebie bo jak sie nagrałam kamerką z moim synkiem to jest nadal tragedia.Boczki,sadło i dupsko jak nadmuchany balon.Koszmar,a myślałam,ze lepiej wyglądam...Jeszcze dużo pracy przede mną jak się okazuje i nie wiem czy do lata to ja zdążę...ech...I jakoś mi brak motywacji....ciutkę się podłamałam ostatnimi zdarzeniami...
MajowaStokrotka
2 kwietnia 2012, 20:56Hehe:)Do mnie też ostatnio dotarło, że zostało nam z P. pół roku...Ale już nie mogę się doczekać...A swoją drogą, miałam się dziś pytać, jak Wasze przygotowania:)A kiedy się zaręczyliście?Bo my też w sierpniu:)
Neli21
2 kwietnia 2012, 17:50Pracuję nad tym, żeby jednak były mniejsze :)
AnnaAleksandra
2 kwietnia 2012, 17:34Też bardzo lubię tą piosenkę Aury Dione :D I czekam już tylko do następnego weekendu bo dzisiaj na zajęciach to prawie spałam :D Wstawanie o 5:30 rano to nie dla mnie :|
Neli21
2 kwietnia 2012, 17:01Hm moje w porównaniu z Twoimi są duże.. Talia 69, brzuch 83, biodra 94, uda 55, łydka 34, 35 ( trochę się chyba ostatnio umięśniła, w biuście mam 82 pod 74
Neli21
2 kwietnia 2012, 16:51kto się interesuję , ten się dowiaduję :)
Neli21
2 kwietnia 2012, 16:22a jakie masz teraz wymiary?
kompleksik1991
2 kwietnia 2012, 15:43kochana bardzo Ci gratuluję:) Na pewno będzie to najpiękniejszy dzień w Twoim życiu:)::) gratuluję siły w dietkowaniu, tylko brać z Ciebie przykład:)
Neli21
2 kwietnia 2012, 14:57Robisz ćwiczenia na pupę ?:)
Neli21
2 kwietnia 2012, 14:56No z tym, że to spotkanie z kolega było bez sensu :P no ale trudno... :) raz, nie zawsze:)
RedTea
2 kwietnia 2012, 14:50moj*
RedTea
2 kwietnia 2012, 14:49Noooo to super :P Moch Chlopak nawet w zartach mowi, ze nie pozwoli, zeby jego zona miala dwa czlon(k)y :P