Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
to jest po prostu NIESPRAWIEDLIWE i będę z tym
walczyć


jak lwica będę walczyć! pazurami i zębami !

 

bo tak być nie powinno!

bo to do niczego, psiakostka, niepodobne !

i nie powinno być !

 




jestem perfekcyjnie grzeczna jedzeniowo

kontroluję każdą zjadaną i wypijaną kalorię

od prawie tygodnia nie zgrzeszyłam. .. . prawie - to znaczy, jeśli grzeszyłam, to doliczałam zgrzeszone kalorie do sumy kalorycznej dnia i było tak, że lizałam lody z wisienkami i chili, a nie zjadłam kanapeczki

 

i mały detoks przedwiosenny sobie zrobiłam, piję gęste soki pomidorowe w ilościach prawie hurtowych i owocki zajadam i niektóre warzywka - zamiast "normalnych" posiłków, 3 dni przez ¾ dnia

 

więc dlaczego waga znowu wskazuje wzloty!!!!???? i to TAKIE wzloty ?

To niesprawiedliwe !

Ale oczywiście będę z tym walczyć!

 

 

no, owszem, złe jest, że się nie ruszam, ale to już nie moja wina! to te cholerne ostrogi! i to pogoda, ona jest winna, ona jeszcze nie sprzyja wielogodzinnemu rowerowaniu

a hulahop dla mnie jeszcze się robi, znaczy jedna vitalijka go dla mnie własnoręcznie robi i jak przyśle, to będę kręciła, aż do bólu i siniaczków! Hausa sobie włączę, bo mam już komplet, i będę kręciła, krecila. . . .

 

 

 

 

Ps.

Na głównej nie ma ani jednego pamiętnika bluzgającego. Uff.. .. więc jednak można pisać komunikatywnie bez przekleństw w każdym akapicie.

Przynajmniej już mi nie będzie wstyd, że z mojego polecenia ktoś na słowne miny się nadział.

Bo ja poleciłam vitalię znajomej mojego potomstwa, ach, z 10 dni temu. Weszła na główną i wyszła. Bo powiedziała, że rynsztok słowny to ona ma na co dzień w WKD i czytać już nie musi.

Napiszę jej na FB, że może spróbować drugi raz i że warto, bo może vitalia pomoże jej stracić nadmiar ciała.

 

Ps 2

Wenę już mam z powrotem, kłębi mi się w głowie kilka tematów, ale na razie zdania niepoukładane.

  • Clarks

    Clarks

    18 marca 2012, 18:51

    Pani Jolu - a jakie hula hop konstruuje się dla Pani? Ja jestem hulahopoholiczką i mam pewne doświadczenia w tej kwestii, mogę się nimi podzielić jeśli będzie trzeba.

  • rob35

    rob35

    14 marca 2012, 19:02

    Jola, masz rację, że mój syn nie ma racji :( I też bym chciała walczyć jak lwica, czyli jak ty, ale ten mój brak zapału zwalę na przesilenie wiosenne. Weny też zazdroszczę, ech!

  • uliczka7

    uliczka7

    14 marca 2012, 19:01

    Ale jestes babo okrutna ;) Kurcze co my byśmy robiły gdy nie to ciagłe odchudzanie na okragło :D

  • mrowaa

    mrowaa

    14 marca 2012, 18:46

    I właśnie dlatego nie czytam głównej:-))))

  • monimoni27

    monimoni27

    14 marca 2012, 17:33

    Hmm, kwestia przyzwyczajenia. Ja bym padła na zawał i niewydolność oddechową skrajną, gdybym tylko choć spróbowała przejechać rowerem tyle, ile Ty potrafisz i jeszcze w takim tempie :-) A dietę kupiłam, czekam na potwierdzenie płatności. A raz kozie śmierć - najwyżej schudnę ;-)

  • haanyz

    haanyz

    14 marca 2012, 12:10

    jak ja Cie lubie;-))))))

  • baja1953

    baja1953

    14 marca 2012, 11:54

    właśnie...Jesteś sucha jak gąbka, to nic dziwnego, że wodą nasiąkasz...;))))

  • baja1953

    baja1953

    14 marca 2012, 11:47

    hej...Nie wiem co z tą pogodą, zapowiadają wciąż ocieplenie, ale co po ociepleniu jak wilgoć człowieka przenika na wskroś? Mam nadzieje, że po powrocie ze stolicy, czyli sobota, niedziela pogoda już się ustabilizuje na poziomie" ciepło, sucho i słonecznie"...:)) Wtedy wreszcie wyskoczę na prawdziwy rower, a nie tylko takie tam kręcenie się po mieście... U Ciebie to nie wzrost wagi, a nabieranie woda, li i jedynie...:) Pozdrawiam:))

  • haanyz

    haanyz

    14 marca 2012, 11:33

    ps. i wiesz, teraz to wrecz sie czyta z przyjemnosci aten pamietnik na pierwszej. Taki optymistyczny jest teraz, no oprocz wycieczek slownych, ale to omijam. A nie jest ci on podobny do "sasasa" w swym rodzaju i tresci i entuzjazmie?;-) bo ja takie skojarzenia mam!

  • haanyz

    haanyz

    14 marca 2012, 11:32

    kochana! Dziekuje bardzo za zaproszenie do arytmetyki jolowohaanyzkmowej, ale... podziekuje, bo: Ty juz chuda jestes, i raczej nie schudniesz, bo z czego? no chyba, ze sobie cycki wytniesz, albo ktoras noge. Za bardzo na to liczyc jednak nie moge, a ja wiesz.. w dol chcialabym... wiec sobie bede teraz przed matka uciekala, bo gadzina jedna chudnie!

  • Valdi4320

    Valdi4320

    14 marca 2012, 11:31

    Witaj :) ... Wiosna idzie Pani Sierżant !!! hi hi :)))

  • mikrobik

    mikrobik

    14 marca 2012, 06:25

    Zawsze mnie wręcz zdumiewają te bluzgające w pamiętnikach dziewczyny i zastanawiam się w jakim celu one to robią? Chcą być takie fajne? Takie równiachy?To taka Vitaliowa manifa? Powtórzę za Elą: Jolu jesteś wielka, że dokonałaś tego czynu! Waga na pewno zrozumie, ze to nie przelewki i wreszcie skapituluje.

  • Magdula76

    Magdula76

    14 marca 2012, 03:41

    czekam na te wpisy z wena:) Krece moim kolem tortur i na raszcie po ponad miesiacu udalo mi sie pozbyc siniakow:) Powodzenia.

  • elasial

    elasial

    13 marca 2012, 22:12

    Jak tego dokonałaś? Jesteś wielka!!!

  • zarowka77

    zarowka77

    13 marca 2012, 16:41

    co ty tak mało pedałujesz?? uciekłam ci hen hen;))

  • KaFi74

    KaFi74

    13 marca 2012, 15:56

    No Jola, umówmy się, no tłuszczu to Ci nie przybyło, nie ma takiej opcji!!! Idę o zakład, że lawinowy zaliczysz:-)

  • monimoni27

    monimoni27

    13 marca 2012, 14:53

    No, moment dla mnie był taki, że dostawałm do łba. Reorganizacja zycia na jakieś 20 lat. Ale jest ok. I cieszę się tym. Kurcze, jak by Ci te obwody zmniejszyć? Jak wymyślę, to zrobi sobie a potem zaraz Ci opisze co i jak ;-) A do kompletu - więcej mnie o jakieś 3 kg, he, he.

  • monimoni27

    monimoni27

    13 marca 2012, 14:27

    Jola, a jak obwody? Tez rosna? Bo ajk nei rosną, to spoko. Pzrecież o wygląd a nie o liczby chodzi.

  • Milly40

    Milly40

    13 marca 2012, 14:11

    Oj tam oj tam Młyny wagowe mielą powoli (coś mam dziś "faze" antykościelną ;-))))) Ale doczekasz się sprawiedliwości !!! Zobaczysz ZAPRAWDE

  • renianh

    renianh

    13 marca 2012, 13:46

    Ja też uwazam że to wielce niesprawiedliwe i też co chwilę wątpię ale dalej walczę ,Jolu walczymy nie będzie nam waga stała mna przeszkodzie.Dziś uznalam wzrost że to wina 13 ,zawsze lepiej znaleśc winnego.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.