Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dajce mi kopa.
12 marca 2012
Dziewczyny ,dzisiaj zjadłam dwie całe czekolady, nie wiem co się stało. Mam zły humor ,załamałam się. To wszystko mnie zaczęło przerastać ,matura i inne otaczające mnie sprawy,tylko dlaczego załatwiam to w taki sposób , wiecie przecież ,że przez 2 lata nie ruszałam słodyczy albo w bardzo małych ilościach. I jeszcze te wiadomości i smsy od znajomych i rodziny typu ' jak tam maturzystko przygotowania? To już niedługo.' Wiem,ze to przez troskę ,ale tylko mnie stresują i dołują. Nie mam nawet ochoty,a jem. Kopnijcie mnie w dupę i przemówcie do rozsądku. Może to mi pomoże.
mimi69
12 marca 2012, 19:44pamiętaj jutro też jest dzień, maturę z pewnością zdasz, bo jesteś inteligentną osobą, a wpadki ma każda z nas , uszy do góry :)))
adveenture
12 marca 2012, 19:38no to skoro nie lubisz, to faktycznie nieciekawie.. nie przejmuj się tym, stało się, idzie teraz ładna pogoda, więc może przejdzie Ci ten stres, albo chociaż jakoś go rozładujesz:)
grubaskowa
12 marca 2012, 19:30Buch! Bęc! Lubudubu! :)
paulakroliczek69
12 marca 2012, 19:30Jej :( Nie zalamuj sie kochana ;/ Szkoda by bylo wszystko zaprzepascic;/ Wiem ze napewno dasz sobie rade.
adveenture
12 marca 2012, 19:29a może to właśnie dlatego, że tyle czasu jej nie jadłaś? tylko wmawiałaś sobie, że jej nie lubisz, a tak naprawdę nie jadłaś na styl swojego odżywiania?
ailatana
12 marca 2012, 19:24Koniecznie sięgnij po magnez , bo on pomaga w łagodzeniu napięć, możesz ewentualnie wypić sobie jakiś napar z melisy , mi pomaga, jak mam doła. Myślę, że to normalne mieć czasem takie doły, mnie coś takiego łapie przed egzaminami, wszyscy się pytają, czy już umiem, a ja nie wiem, co im odpowiedzieć. Że umiem, a potem się okaże, że nie zdałam ? A może, że nie umiem, więc czemu się jeszcze nie uczyłam? Może czekolada Ci pomoże i jutro będziesz miała lepszy nastrój ?;)
tabasco13
12 marca 2012, 19:24Raz ci się to zdarzyło więc to nie jest żadne przestępstwo póki co tym bardziej że chyba jesteś już zadowolona ze swojej wagi? Jeśli zrobisz to drugi raz to wtedy cię kopnę z miłą chęcią :):*Musisz znaleźć inny sposób na rozładowywanie swoich stresów bo jedzenie to najgorsza ze wszystkich opcji.Wiem co mówię bo wpadłam w ten krąg i teraz wiem jak ciężko jest z niego wyjść. Może wyczyść ze słodkości swoją magiczną szufladę do czasu matur - wtedy nie będzie cię kusić a jeśli znów poczujesz taką chęć na słodkie to upiecz coś zdrowego - babeczki, muffinki.Jesteś taka pomysłowa że na pewno wyjdzie ci coś pysznego. Też mam dużo stresów bo wzięłam na swoje barki dużo, czasem myślę czy nie za wiele. Myśl pozytywnie - umiesz dużo, masz jeszcze sporo czasu.Najważniejsze to się nie nakręcać i wierzyć w siebie. Jesteś bardzo zdeterminowaną osobą i ja na prawdę głęboko wierzę, że pociśniesz te matury wzorowo :)Głowa do góry, uśmiech na twarz i spokój:*
Lenaaaaaa
12 marca 2012, 19:22zgadzam się z Esteme! :) widocznie organizm tego potrzebował, fakt-spora ilość ale głowa do góry :) od jednorazowego wyskoku nic się nie stanie ;)
Sayno91
12 marca 2012, 19:18Maturę pisałam ponad dwa lata temu, najwiekszys tres był przed egzaminami ustnymi, ale rpawda jest taka - jeśli się przygotowywałaś to nie ma bata by Ci źle poszło chyba, że naprawdę miałabyś wielkiego pecha. Czytając Twoje wpisy mogę wywnioskować, że ambitna z Ciebie kobitka więc odłóż stres na bok uwierz w swoje możliwości a przede wszystkim w swoją wiedzę a jak już nie wiedzę to w swój umysł bo przecież inteligenta jesteś:) Czekolada choć nie zdrowa to niestety własnie po niej mózg najlepiej funkcjonuje - przynajmniej w moim przypadku. Skoro zjadłaś aż dwie to znaczy, że organizm się tego domagał. Głowa do góry! :)
MademoiselleChocolate
12 marca 2012, 19:17dzisiaj taki dzień- bierz Mg i wit B, bo to te stresy pchają Cię w objęcia zdradliwej czekolady :*
kasiekzuo
12 marca 2012, 19:16ojjj ja tez mam mature w tym roku ! ale damy rade nie poddawaj sie a te 2 czekolady pojda w zapomnienie po paru cwiczeniach i dietce :***
lemonkax3
12 marca 2012, 19:15Kochana każdemu się zdarza ! Ja ostatnio przez stres też zjadłam całą czekoladę i potem jeszcze merci ;/ No ale trudno się mówi ! Trzeba o tym zapomnieć i iść dalej ! :) Będzie dobrze. Trzymaj się ;*
Milenita
12 marca 2012, 19:06Oj, zdarza się, nawet Tobie ;) Nie przejmuj się- masz zasady, znasz je i przestrzegasz ich - więc potraktuj to odstępstwo jak wyjątek od reguły ;) Pozdrawiam i czytam Cię cały czas!
Droll
12 marca 2012, 19:05Teraz to już nie ma co się przejmować. Pamiętaj tylko, że wszystko jest w naszej głowie, a jedzenie nie rozwiązuje problemów. Jesteś silna, na pewno dasz sobie z tym radę.
MADRAiPIEKNA
12 marca 2012, 19:01no i co, że zjadłaś dwie czekolady? co z tego! zjadłaś to zjadłaś (i nawet się nie podzieliłaś :) ) i nie masz, jutro już nie zjesz. zapominamy i żyjemy dalej. Są małe potknięcia ale tylko po to, żeby sobie uświadomić, że wcale tak się nie chce! I ogarniamy się! ...bo dup* urośnie ;P
wojtyczka11
12 marca 2012, 19:01tez tak czasem mam wiec nie łam sie masz za duzo na głowie:)
ParaTi
12 marca 2012, 19:00mnie tez wszystko przerasta :( zjadlam toffifee teraz mnie mdli:/