Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Modlitwa mężczyzny... he, he

Fajny kawałek i jest to cała prawda o tym jak faceci doceniają pracę domową kobiet. Szkoda, że nie potrafią sami dostrzec tego, że podczas gdy oni już dawno siedzą przed telewizorem, żona ma jeszcze daleko do końca dnia. Bardzo lubię Twoj pamiętnik i często go czytam ale nie mam odwagi zaprosić Cię do grona znajomych. / Kiedyś podczas robienia porządków u siebie zrezygnowałaś z mojej osoby, nie mam Ci tego za złe bo wtedy nie byłam zbyt aktywna/ . Pozdrawiam.

Kochana musze to pokazać mężowi, może doceni :) Buziaki i miłego weekendu

Mieciu Ty to zawsze wynajdziesz coś z humorkiem :-) co do słodyczy to może więcej ćwicz żeby mieć czystsze sumienie :-) miłego weekendu Kochana :*:*:*

ekstra !!!

-)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))) kradne!!!! fajne!!!

dobre Mieciu :)

hehe prawda!

Hehehh

hahahhahah! :)

no właśnie :)

świetne :))

hehe :)

hehehhe Kochana Ty zawsze wiesz jak pomóc, rozbawić i wesprzeć, jesteś po prostu BOSKA:*

Opowiastka fantastyczna! Chyba skopiuje i zaczne rozsylac wszystkim mezczyznom.

hihihihihihi

Oby to było nie tylko pobożne życzenie........

heh dobre ;)

Bomba! Chyba się trochę dowartościowałam :) A co do słodyczy i kręcenia się wagi: niestety też się w to zaplątałam... Ale za to wreszcie mam porządne zakwasy po ostatnich ćwiczeniach :)

szczypta okrucieństwa, prawdy i kupa śmiechu :)))))))))))

hihi dobre:D uśmiałam się z rana ;))) ale fakt - kawał dosyć życiowy, mężczyźni nie doceniają ile kobieta ma na głowie nawet jeśli jest"gospodynią domu".