Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: Modlitwa mężczyzny... he, he
9 marca 2012
To byłoby na tyle, hi, hi.
Miłego weekendu i buziaczki Ps. Waga 63 z hakiem kręci się jak smród po gaciach i nie ruszy się dopóki Miecia nie odstawi słodyczy, i tak skończy jeżeli nie przestanie
advula
15 marca 2012, 18:37hahaha, mega dobre :)
barbra1976
12 marca 2012, 20:37:))
marcioszkaa1982
12 marca 2012, 07:56Świetny tekst!
nanuska6778
11 marca 2012, 16:09Nieeezleee:-), Musze mezowi przetlumaczyc (i doslownie i w przenosni:-))) Buziolki
fit2fat2fit
10 marca 2012, 23:02w końcu jakis optymistyczny i konkretny wpis na głównej wśród tej paplaniny bez wielkiego sensu ;))) się usmiałam porządnie :D
paulinka40
10 marca 2012, 22:43hehehe:)
elasial
10 marca 2012, 22:36Ciąża - to jest to!!! Dobre!
justyna251986
10 marca 2012, 21:10ha ha ha świetne ;))))
Valdi4320
10 marca 2012, 21:03DOBRE! HA HA
kasiulek36
10 marca 2012, 20:18Fenomenalne!!! Ubawiłam się :D
AMORKA.dorota
10 marca 2012, 19:07dobre
jojo11
10 marca 2012, 18:22hehehheheh dobre ;)
MajaNiemiec
10 marca 2012, 17:30wiesz co ?? Jak bym miała takiego męża to bym go udusiła zanim by zdążył wziąć wdech
szaatynka93
10 marca 2012, 17:19Niestety faceci często nie doceniają tych codziennych rzeczy :(
Mageena
10 marca 2012, 17:16Fantastyczne!!! Jakze pasuje do mojego meza a ja jeszcze pracuje ...
ogjustyna
10 marca 2012, 16:28uśmiałam się do łez, mojemu M by się przydało :)
Agusienka123
10 marca 2012, 15:59:-)
.morena
10 marca 2012, 14:52:))))))))))))))))
123julia456
10 marca 2012, 14:11dobre;)
eKaloryczna
10 marca 2012, 13:59padłam :D