Czuję się jak zombi... chodzę i myślę tylko o jednym. Co mam zrobić z tą pracą ??
Już mam serdecznie dość!
Już mam serdecznie dość!
Rybki kochane, dziękuję za Wasze rady, nie wiem co jeszcze zrobie, sama jestem bardzo ciekawa??
Ale muszę to podjąć najpóźniej w piątek wieczorem, bo wtedy będzie mąż i nie chce przez weekend o tym myśleć.
Śmieje się że najlepiej jakby wogóle z innej pracy się odezwali :)
Ale muszę to podjąć najpóźniej w piątek wieczorem, bo wtedy będzie mąż i nie chce przez weekend o tym myśleć.
Śmieje się że najlepiej jakby wogóle z innej pracy się odezwali :)
Tak poza tym u Mnie oki. W sobotę jadę bo rzeczy
bo nadal jeszcze ich z tamtąd nie wywiozłam :(
bo nadal jeszcze ich z tamtąd nie wywiozłam :(
A teraz foteczki ze siłowni :
Atlasik... mój ulubiony :)
W tle widać Atlasik i orbitrek :) Uwielbiam je :)
w szatni po ćwiczeniu.. naprawdę byłam zmęczona troszkę :P
Następna siłka dopiero w poniedziałek bo długi weekend się zaczął :)
Atlasik... mój ulubiony :)
W tle widać Atlasik i orbitrek :) Uwielbiam je :)
w szatni po ćwiczeniu.. naprawdę byłam zmęczona troszkę :P
Następna siłka dopiero w poniedziałek bo długi weekend się zaczął :)
dgamm
21 maja 2008, 20:43...jestem z Tobą!PAPA!
jokoona
21 maja 2008, 20:41mąż ci doradzi, ale nie bój się zaryzykować i podejmować wyzwania. Intuicja ci też pewnie podpowiada, co robić. Praca to nie małżeństwo i możesz zrezygnować, jeśli ci nie pasuje - i pójść do innej. A zbieranie różnych doświadczeń jest cenne!! "Frycowe" każdy na początku musi "zapłacić" - tak już jest.
Piraniaaa
21 maja 2008, 20:40ojjj jaka szkoda ze nie mieszkamy w tym samym miescie mialabym z kim chodzic na silownie ...samej mi sie nie chce ... a moje kolezanki to lenie :) .... pozdrawiam cieplo ...slicznie wygladasz...tak 3maj...
Klara76
21 maja 2008, 20:39...nigdy w Polsce w agencji reklamowej nie pracowalam, wiec nie mam zdania. Z tego co widze tutaj, to wszystko zalezy od stanowiska. Generalnie jest tak, ze graficy, kreatywni, pisarze, itp, czyli artystyczni - zarabiaja kupe kasy i moga sobie pokaprysic, pokrzyczec, pokrecic nosem, z czego tez skrupulatnie korzystaja. Natomiast obsluga klienta zaczyna sie od dosc malych pieniedzy, ogromnej ilosci godzin tygodniowo (srednio 70!!!), pelnej dyspozycyjnosci i calowania klienta w dupe. W zyciu bym tego nie chciala robic. Po ok.10 latrach doswiadczenia zaczynaja widziec pieniadze, ale sa to osoby dosc spaczone morlanie, zauwazam...
mel1980
21 maja 2008, 20:34Napewno jaką podejmiesz decyzję to będzie dobra! Fajnie wyglądasz na tej siłce:) Też noszę się z zamiarem, ale leń ze mnie straszny:) PAPA!!! <img src="http://img299.imageshack.us/img299/2964/glitterimagesdisney84xu7.gif" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/><img src="http://img299.imageshack.us/img299/2964/glitterimagesdisney84xu7.b06160ab39.jpg" border="0">
dgamm
21 maja 2008, 20:29...do poniedziałku musisz podjąć decyzję... powodzenia w jej podejmowaniu... miłego odpoczynku zycze...PA!
mikoos
21 maja 2008, 20:24nie wiem o co chodzi z praca bo nie czytalmez braku czasu takze nie pomoge...ja w kazdym razie ze swojej odchodze...fajna jest ale placa za malo:P
Marcysia1991
21 maja 2008, 20:21Dziekuje za rade, ale wiesz u nas tu w UK silki powinny byc pootwierane... nawet nie wiesz jak wam zazdroszcze ze macie Boze Cialo w polsce, bo mialabym troskze wolnego... hehe!! Caluski... dodaje do ulubionych
jokoona
21 maja 2008, 20:14się opłacił:) - napisz jak z pracą zadecydujesz
konsta1503
21 maja 2008, 20:12fajny sprzet! ja prosze o fotke z napietym bicepsem^^
Klara76
21 maja 2008, 20:10I w tym biznesie to normalne, ze jest rotacja personelu. Co jest jednak dziwne w tej sytuacji to to, ze dwie z tych 4 osob to osoby na samej gorze. Ostatnio jest syf, musze przyznac, ale dopiero te odejscia mnie zastaowily powazniej...
Klara76
21 maja 2008, 19:57Watpie, czy Cie zapytaja, bo to nie ich sprawa. Klamstwem ktore powinno zakonczyc ewentualne pytania jest odpowiedz "to sprawa natury osobistej, przepraszam, ale nie chce na ten temat rozmawiac" i tyle. Sprobuj. Ludzie czesto-gesto sprawdzaja pracowe maile i wiadomosci podczas dlugich weekendow.
Klara76
21 maja 2008, 19:30Powiedz, ze chcialabys jednak zaczac we wtorek, bo mialas juz wczesniej cos na 10 rano zaplanowane (co nie jest klamstwem do konca). Nie bedzie zle, daj znac jak poszlo! Trzymam kciuki!
Cwalinka
21 maja 2008, 19:22sporo tych kalorii, moje gratulacje, mam nadzieje ze z praca bedzie wszystko oki i weekend z mezusiem bedzie super udany :D
niunia32
21 maja 2008, 19:19no pięknie spaliłaś sporo tych kalorii :) dziękuję Ci bardzo za komplementy :) wiem nie moge, nie chce wrócić do tej wagi wyglądu sprzed roku... pozdrawiam :*
buleczka89
21 maja 2008, 19:05zycze powodzenia w diecie i zapraszam do mnie;)
Marcysia1991
21 maja 2008, 19:04ja moze wybiore sie jutro... wiesz mam wazny dzionek jutro przed soba a raczej wazny poranek wiec moze po poranku pojde sie odstresowac... chcialam isc dzisiaj, ale czuje sie jak by ktos wyciagnal ze mnie calutka energie... hmm.. moze te 6 tyestow ktore w tym tygodniu napisalam zabraly moja energie... coz... pozdrawiam!!