Bo jak ktoś nie wie, to wczoraj i przed wczoraj był X Małopolski Dzień Dziedzictwa Kulturowego.
Byłyśmy akurat na 16 i załapałyśmy się na:
wykład i zwiedzanie z przewodnikiem :
"Erazm Jerzmanowski " przedsiębiorca i społecznik- wykład Romana Rozlachowskiego, prezesa Towarzystwa Przyjaciół Prokocimia.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
sexi
30 maja 2008, 22:29czytalam twoj pamietnik jestem pelna podziwy dla ciebie ze tak do konca wytrwalas fajne goteczki swoja droga;p zycze powodzenia w dalszej kuracji oraz w zyciu prywatnym zapraszam do siebie :***
Natulka87
15 maja 2008, 12:13..trzymam kciuki za Ciebie! mocno! buźka :*
HaniaT
14 maja 2008, 16:23Fajne foteczki :-)
Pepitoo
14 maja 2008, 15:20Hej : ) A ile Twoj maz jest juz w wojsku? Bo z przeniesieniem nie jest tak latwo- podobno. Ale trzymam kciuki za Twojego meza :) Wiem jedno, brat mi mowil, ze zaczyna powoli zalowac, ze wrocil do naszego miasta, bo wie, ze dom jest za murem- a on musi siedziec w jednostce :) Pozdrawiam :)*
majorkawsc
14 maja 2008, 14:47czytałam twój poprzedniw wpisik i mam dla Ciebie małą radę - nie pozwól nikomu ugasić swojego rodzinnego ogniska na które tak oboje z mężem pracujecie ....dlatego trzymam kciuki i życzę siły i samozaparcia dla was kochani.Buziaczki
banalna
14 maja 2008, 13:58swietne sa te zdjecia ;) pozdrawiam i zycze milego dnia ;)
lmatejko67
14 maja 2008, 12:53cie zaprosza, z tego co pamietam, to jestes bardzo dobrym pracowniekiem, ja zatrudnilaby ciebie z mety Caluski dla Gosiuni.
Aziya
14 maja 2008, 12:39Fajne foteczki! Najbardziej podoba mi się w kosmosie i w świecie Harrego Pottera!
niunia305
14 maja 2008, 11:05super zdjęcie:)u mnie pomalutku do przodu:)jest coraz lepiej...czas najwyzszy się wziąć w garsc i ciezyć się życiem:)-bo ona tak szybko mija...milutkiego dnia Ci życze Aga
zuzanna01
14 maja 2008, 09:56te zdjatka;)
Brzoskwinkaa
14 maja 2008, 07:56OK rozumiem. A miałaś jakies propozycje tylko odrzuciłaś, czy nikt się Tobą nie zainteresował? Wiesz jak szłam tydzień temu przez rynek to jest sporo ofert pracy w gastronomi... Do butików to niestety trzeba znać angielski więc ja odpadam... Ja postanowiłam sobie wziąść cokolwiek w granicach rozsądku...
EweIina
14 maja 2008, 07:55dziękuje za rady. napewno wykorzystam. pozdrawiam:))
asek23
13 maja 2008, 22:38Hej :) Mam pytani o a6w, bo efekty twojej pracy nad brzuszkiem są rewelacyjne. też zaczęłam robić te ćwiczonka, ale jest ich w necie sporo wersji. Nie wiem czy dobrze je wykonuję, w związku z tym mam prośbę czy możesz podać linka albo przesłać na meila ćwiczenia które ty wykonywałaś? Będę bardzo wdzięczna. asek18@interia.pl
SYSESEK
13 maja 2008, 21:00troszke sie oburzyłem , no cóż może pewne wypowiedzi pewnychludzi sie zmienią
cashmere
13 maja 2008, 20:31Hek Kochana :-) przepraszam, rzeczywiście dawno nie zaglądałam..sama nie wiem czemu.. Widzę, że przyjazd męża minął szybciutko i pewnie juz odliczasz do kolejnego przyjazdu :-) pierścioneczek śliczniutki :-) Jak na każdą rocznicę ślubu będziesz dostawała too uuu :-) pozazdrościć :-)) Świetke foteczki :-) a co Marilyn Monroe to świetne zdjęcie :-) a jakie ciałko :-) super wyszłaś :-) A jak dietka?? :-)
dgamm
13 maja 2008, 14:44macieżyństwo, to piekna sprawa, pod warunkiem,że rodzice lub teście nie przesadzają w rozpieszczaniu, bo potem wychodzą"chocki - klocki"!PAPA!
kate36
13 maja 2008, 14:12Fajne fotki :) cieszę się, że powoli sie układa :) buziolki
jolaos
13 maja 2008, 14:07to była praca polegająca na projektowaniu zaproszen, folderow itd. Babka poinformowala mnie ze praca trawa 8 godzin dziennie ale tak na prawde to siedzi się az się zrobi i każdy zostaje jeszcze 2 h, cóż, dobrze przynajmniej że tego nie zataiła :)
mobilizacja
13 maja 2008, 13:33fajne fotki:) a tak masz racje. trzeba sie z tym liczyc, zakladajac pamietnik..choc ja wole, by ogladaly go tylko zaogowane vitalijki..niz kazdy w necie:)
joasia939
13 maja 2008, 13:18Cześć Gosiu:). Wróciła, choć nie wiem ile czasu będe mogła poświęcać stronce, bo czas mam ograniczony do chwil w pracy, a te są czasami gorące. Ale będę się starała :). Całuje i pozdrawiam dobrą znajomą :*