Dzisiaj dość nudny dzień. Wczoraj zgodnie z tym co napisałam siedziałam cały czas w pokoju. Tyle że mama do mnie przyszła i siedziałyśmy cały czas razem. Nie chciało mi się kąpać ,więc początkowo chciałam nastawić budzik na 5 żeby wszystko koło siebie zrobić,ale ostatecznie się zmusiłam i zrobiłam całą toaletę wieczorem. Dobra to była decyzja,bo rano budzik zadzwonił 6.20 ,a ja go wyłączyłam i wstałam po 7 ,ledwo zdążyłam na autobus do szkoły 7.24. Dobrze,że śniadanie skromne,bo brzuch nadal boli. Na wf dzisiaj nie poszłam ,bo nadal ledwo się ruszam ,a szkoda,bo dziewczyny wyszły na dwór ,ulepiły bałwana i cykały sobie zdjęcia :)
śniadanie :
-7 suszonych śliwek
-podpieczona jedna duża grahamka ( wyglada na spaloną ,ale nie była - to tylko jakość zdjęcia)
-duża szklanka kefiru
IIśniadanie : pomarańcza , duży kefir
obiad:
-jabłko małe
-100g suszonych śliwek
-szklanka maślanki
-pizza
Pizza wykonana była na białkowych spodzie z wczorajszego przepisu. Na to koncentrat pomidorowy ,przyprawy ,szynka ,podpieczone ususzone pieczarki ,cebula ,serek wiejski ,oscypek ,ser zolty ,ketchup ,bardzo dobra :)
Zapomniałam napisać ! Dobrze ,że któraś z Was o to zapytała :) Najpierw oczywiście spód upiekłam.. Piekłam 25 minut w 180stopniach ,a dopiero potem nalozykam dodatki i zapieklam jeszcze w piekarniku :)
Lecę Was poczytać ,może zrobię wieczorem EDIT :)
Kolacja (nie chciało mi się cykać fotek)
-szklanka soku pomidorowego na ciepło
-surówka z 4 marchewek ,połowy małego jabłka i chrzanu
-miseczka kiszonej kapusty
-omlet z 2 jaj z szynką ,pieczarkami i serkiem wiejskim - mniam !
mamaDamianka
15 lutego 2012, 14:29Bardzo smakowicie wzgląda ta pizza:)