"Znów" jestem sama, mąż pojechał.
Przyjedzie za 2 lub 3 tyg. :( masakra ;/
Pocieszam się tym,że będzię przyjeżdżać już z bliska,
bo z Radomia :) Więc to bedzie 6 godzin podróży w obie strony,
a nie 28 godzin jak dotychczas :(
A ja w dodatku jestem chora !!
Rozłożyło Mnie!!! Katar, gardło boli, wczoraj
miałam dreszcze i Mnie łamało w kościach :(
Leżę w łóżku, i kuruje się!
Mój mężuś napisał Mi wczoraj smsa, jak
jechał w pociągu już do jednostki.
Jest tak śliczny, od serca że płakałam się.
Każda sekunda spędzona u Twego boku jest cudownym darem ode Boga! W Każdej takiej sekundzie odpoczywam! Jest mi tak cudownie przy Tobie!
Potrzebuję Cię jak powietrza Skarbie !
Musiałam go sobie zapisać bo tak bardzo Mi się spodobał :)
Aha świętowaliśmy z mężem w sobotę jego przejście z 2 na 1.
Czyli że już tylko 199 dni do cywila :)
free87 - zablokowałaś sobie pamiętnik tylko dla siebie i
nie mogę ci napisać tego przepisu na ciacho :)
Przyjedzie za 2 lub 3 tyg. :( masakra ;/
Pocieszam się tym,że będzię przyjeżdżać już z bliska,
bo z Radomia :) Więc to bedzie 6 godzin podróży w obie strony,
a nie 28 godzin jak dotychczas :(
A ja w dodatku jestem chora !!
Rozłożyło Mnie!!! Katar, gardło boli, wczoraj
miałam dreszcze i Mnie łamało w kościach :(
Leżę w łóżku, i kuruje się!
Mój mężuś napisał Mi wczoraj smsa, jak
jechał w pociągu już do jednostki.
Jest tak śliczny, od serca że płakałam się.
Każda sekunda spędzona u Twego boku jest cudownym darem ode Boga! W Każdej takiej sekundzie odpoczywam! Jest mi tak cudownie przy Tobie!
Potrzebuję Cię jak powietrza Skarbie !
Musiałam go sobie zapisać bo tak bardzo Mi się spodobał :)
Aha świętowaliśmy z mężem w sobotę jego przejście z 2 na 1.
Czyli że już tylko 199 dni do cywila :)
free87 - zablokowałaś sobie pamiętnik tylko dla siebie i
nie mogę ci napisać tego przepisu na ciacho :)
Moniczka2209
16 kwietnia 2008, 22:44ja tez mialam taki problem bo moj chlpak siedzial w wojsku... ale stosunkowo blisko bo 24 km ode mnie ale szczegolnie na poczatku bylo trudno bylo ale potem poelcialo potem bedzie lepiej aby do 100a potem juz leci;) buzikai :*
iness7776
16 kwietnia 2008, 11:14Wiem cos na ten temat ja też często jestem sama... ale nie dlatego,że mój jest w wojsku. On wr.. ma taka pracę prowadzi własną działalność i kilka razy w miesiący wyjeżdza. Ale jak go poznałam 5 lat temu to wiedziałam o tym. Można się przyzwyczaić, ale nie jest łatwo. W koncu wraca w piątek w weekend go znowu nie bedzie ;(, ale od poniedziałku juz jest do mojej dyspozycji. Ciekawe na jak długo ... A co zrobiłaś że masz taki wspaniały brzuszek?? Bu$ka ;***
Maudit
16 kwietnia 2008, 10:36zazdroszczę takiego męża:) i oczywiście tak wspaniałych rezultatów odchudzania:)pozdrawiam:*
cashmere
16 kwietnia 2008, 08:58śliczny sms :-) widac masz czulego i fajnego męża który zapewne chciałby być teraz przy Tobie i robic Ci ciepłą herbatkę z miodem :) Buziaki pozdrawiam serdecznie :*
karolinams
16 kwietnia 2008, 08:19też bym go sobie zapisała na pamiątkę,,,, ale już niedługo będziecie razem, będziecie mogli cieszyć się swoją obecnością :) Dziękuję za wsparcie
kastarina26
16 kwietnia 2008, 05:39mozesz mi powiedziec jak doszlas do takiego fajnego brzusia?? masz pare fotek zbrzuszkiem-rezultat jest imponujacy, gratuluje-ale zdradz sekret- pozdrawiam
abiks
15 kwietnia 2008, 23:24Powodzenia...:)
Quarika
15 kwietnia 2008, 22:23tak, tak były brzusie ;* chociaz wiem, ze powinnam robic wiecej :( ale nawet nie mam siły. hmm.. postaram sie juz po egzaminach przyłozyc bardziej :) ;* ciesze sie ze zdjecie Ci sie podoba:)
folosire
15 kwietnia 2008, 21:14Gosiasku, te kiecki są po 69 zł. I taniej się nie da, bo cena rynkowa jest tak jak pisałam 100zł...
mamutka
15 kwietnia 2008, 18:53Dawid dziękuje pozdrowienia... bardzo mu miło ...i też pozdrawia Ciebie i Twojego męża ...towarzysza niedoli ? :))).............. Kochana,wyobraź sobie, że Dawid dokładnie za dziesięć dni już będzie w domu na stałe, 24 kwietnia kończy wojsko !!!... wszyscy niesamowicie z tego się cieszymy :))).........On jest w Braniewie ...nad morzem...służy w artylerii...Przepustki ma często ale do domu przyjeżdża gdzieś tak raz w miesiącu, wiesz , to jest jednak dość duża odległość stamtąd na Śląsk....A my teraz kończymy robić chustę rezerwisty, bo musi ją ze sobą już zabrać ...wyjeżdża w czwartek... Córka maluje na niej farbami a ja haftuję herby miast i jednostki... chcemy, żeby była jedyna :))) jak już będzie gotowa to wstawię u mnie zdjęcie :)...... Życzę Ci by Wasza rozłąka minęła szybko ... wytrzymaj te kilka miesięcy ...wszystkiego dobrego :)))
KasiaKH
15 kwietnia 2008, 18:39Dziękuje za wsparcie widzę że Ty swój sukces już osiągnęłaś gratulacje!! Mi jest strasznie ciężko wczoraj miałam takiego doła i chęć na słodycze że poszłam wcześniej spać żeby ni polecieć zaraz do sklepu i nie kupić całej pułki z batonikami ale się udało!! Nie kupiła bo nie poszłam, a dziś byłam znowu biegać tym razem 8,3 km przebiegłam i jestem z siebie bardzo dumna :) pozdrawiam Kasia
shanell
15 kwietnia 2008, 18:00Dziekuje ale mi milutko :)
KAROTKA85
15 kwietnia 2008, 17:11dziekuje bardzo za komentarzyk!!kurcze ale ten sms to byl naprawde wzruszajacy ja tez bym plakala!!!ja on cie bardzo kocha!!!to najwazniejsze!!napewno wytrzymasz!!!milosc robi wszytko..pozdraiwam
Cwalinka
15 kwietnia 2008, 16:55i tak tego nie bylo by wiele bo pracowalam na 1/4 etatu, troche szkoda ale coz, teraz juz nic na to nie poradze :D
Cwalinka
15 kwietnia 2008, 16:27pracowalam, ale przed sesja zrezygnowalam z pracy bo juz nie potrafilam tego wszystkiego pogodzic, a potem sie dowiedzialam ze jestem w ciazy :D
BabyToad
15 kwietnia 2008, 16:11bo zazwyczaj wszystko robie w domu, kiedy chce i jak chce, przez internet :) teraz to zlecenie jest inne bo jade na kilka dni do kilku miast jako tlumacz osobisty :) tajemnicza jestes,zaintrygowalas mnie.Mam nadzieje, ze nic zlego.papa
BabyToad
15 kwietnia 2008, 16:04chaotycznie, przepraszam ale ledwo widze na oczy. musze sie polozyc jednak bo chyba spadne zaraz pod biurko, oczy mi sie same zamykaja.
BabyToad
15 kwietnia 2008, 16:02tlumaczem, wolnym strzelcem wiec sama decyduje czy i kiedy przujmuje zlecenia po studiuje jeszcze dziennie wiec nie moge pracowac na pelny etat..a w przyszlosci pewnie bede tlumaczem ale moze bede miec inny glowny zawod, jeszcze zobacze bo w tym roku koncze licencjat a w przyszlym magisterke zaczynam.
BabyToad
15 kwietnia 2008, 15:56zrob jak uwazasz i apmietaj, ze masz wsparcie jak cos ;) glowa do gory!
BabyToad
15 kwietnia 2008, 15:50moze napisz do mnie na mejla ankainf@poczta.fm..moze moge w czyms pomoc