Dni stwardniały od zimna, życie stawia twarde warunki. Tyję z chłodu, chudnę z niepokoju. Bilans wagowy constans, ale samopoczucie leci na pysk. Program koncertu charytatywnego póki co - żenada, przygotowania w lesie, a bomba zegarowa tyka ...
- Jak trudno rozbujać uczniów! Czym przegonić tę leniwą senność rozłożoną bezwstydnie na zaimprowizowanych poduszkach z plecaków? Ostatnio ostrym zaklęciem budziłam drzemiącą królewnę z klasy maturalnej - skarżę się mężowi.
- U mnie student usnął na egzaminie pisemnym. Orzekliśmy z kolegami, że chyba po prostu zadania były mało ciekawe.
dytkosia
12 lutego 2012, 21:54pewnie zakuwał kilka nocy z rzędu, bo w dzień biedaczysko dorabia
mawi83
7 lutego 2012, 21:05Mi się zdarzyło prawie usnąć na maturze z historii, z pomocą przyszła mi członkini komisji, która to zauważyła, podeszła do ich stołu z przekąskami i przyniosła mi kilka czekoladek :) pomogło
kurpisek
7 lutego 2012, 14:42Dzięki za Twój pamietnik, zawsze jak coś poczytam to się uśmiecham , choćby nie wiem jak zły humor miała. Taki antydepresant. Dzięki.
sevenred
6 lutego 2012, 17:19To zwykły sen zimowy -ssaki zapadają regularnie...a że niektóre z nich trafiły do szkolnych ław, to tam się realizują ;P
beteczka
6 lutego 2012, 16:22a moje dzieciaki tez zasypiają czasem - ale przedszkolakom ponoć wypada:))
beteczka
6 lutego 2012, 16:21a ja muszę to napisać - wczoraj zrobiłam "podnieś mi do góry" nie wierzyłam - ale to działa:) podnosi bosko i dziala od razu:))
MajowaStokrotka
6 lutego 2012, 15:40Chyba wszystkich nas do dopadło...A mnie oprócz tego chęć jedzenia słodko i tłusto:/
savelianka
6 lutego 2012, 13:22o0by do wiosny,to wszyscy sie obudzimy:))
Aubergine91
6 lutego 2012, 12:47Haha usnąć na egzaminie...:D No ale starał się chyba bo nockę zarwał pewnie :)
kacorek
6 lutego 2012, 12:22będzie dobrze niedługo wiosna!! :D
gradiolka
6 lutego 2012, 10:07zapadamy w sen zimowy czy cóś ? ja też tak mam z mrozem przyszła straszna senność:)
nanuska6778
6 lutego 2012, 09:17Traci pamiec. Jestem przerazona.
livebox
6 lutego 2012, 08:45hahahahahahahaha!
ankaper1967
6 lutego 2012, 07:33Chcialabym miec nerwy tego studenta, ktory potrafil zasnac na egzaminie. Nerwy ze stali.
barbra1976
5 lutego 2012, 23:19u mnie troche cieplej niz u cie a i tak hibernacja sie panoszy:)ale tak sobie mysle,mlodzi moze imprezuja na rozgrzanie?spiaczka dzienna zrozumiala u nietoperzy.pozdrawiam
archibald
5 lutego 2012, 23:02nie tylko uczniów trudno rozbujać, ze mną też nie poszłoby najlepiej :) byle do wiosny...
maciejka70
5 lutego 2012, 22:21tak kochana jutro pokarzemy że stać nas na mniej:)
maciejka70
5 lutego 2012, 22:08hihi usnąć na egzaminie....ciekawe co robił w nocy, pewnie się uczył:) leniwie jest chyba prawie u wszystkich
laskotka7
5 lutego 2012, 21:45w sen zimowy zapadli...
poemi74
5 lutego 2012, 21:33wiem coś o tym:( jak sama nie zrobisz i nie pokażesz co i jak, nie wykażą inicjatywy. Aż boję się myśleć, co będzie dalej...