W końcu poniedziałek i można zacząć wszystko od nowa.
Pogoda sprzyja więc nic innego jak tylko brać się do pracy. Może w końcu mi sie uda, bez porażek .
Miłego dnia:)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
askim
5 marca 2008, 10:12to swietnie,ze jestes gotowa do walki!! Tak ma byc, niewazne czy bedzie to co chcialas, czy cos innego, wazne bybylo mnie i ciagle mniej az dojdziesz docelu...ja wierze w ta diete, jezeli bedziemy bardzo konsekwentne to sukces murowany :) na pewno...a moj orbi..nie cholera gdziesz bladzi po swiecie i mnie znalesc nie moze:) musze poczekac do soboty i dopiero w tedy zaczna oni go szukac , jestem zla na nich i jak tam ponownie zadzwonie to sie oberwie temu kto odbierze, jakas bzdurna bluzeczke, ktora musialam zamowic by moc orbiego dostac na raty, przyszla po 5 dniach po zamowieniu...idioci jak nic!!
martyna212
5 marca 2008, 09:58Im nas więcej tym lepiej! Musi sie udać... wiosna tuz tuż! A idealnie byłoby nie męczyc się, nie chodzić z pustym brzuszkiem a patrzeć jak waga leci w dół :)ja naprawdę widze różnicę, chociażby po ubraniach, bo to nawet nie o wage chodzi tylko o centymetry i jędrne ciałko (dlatego ćwiczę) buziaki i miłego dnia!:)))
askim
5 marca 2008, 06:46Kolezanka gotowa do boju???? mam nadzieje, ja mam powera moze dlatego, ze dzis nie musze do pracy na caly dzien??? ze skoro swit wstalam, bo chcialam a nie musialam ?? nie wiem, ale chetnie oddam troche mego jak tobie mialoby zabraknac...dzis bedzie super dietkowo...pamietaj!!!buzka
askim
4 marca 2008, 22:10a jutro bedzie jeszcze lepiej!!! buzia
askim
4 marca 2008, 19:23oj dluga droga przed nami,ale my damy rade :)mysle ze bardzo wazne jest znalesc dobry czas na dietke, mylse ze juz nadszedl???jak mina ci dzien??? ja na swieta zostaje tutaj,wiec nie bedzie zarcia i swietowania, rodziny...bede sama,wiec...mam nadzieje ze bedzie tak jak na swieta Bozego narodzenie :) chudlam jak inni tyli,mam to do siebie zrzucac w nietypowych sytuacjach....dasz rade i ty...urodzinkimasz???fajnie, Kochana,nie mysl negatywnie, damy rade :)pisz jak leci :) buzia
emidaw
4 marca 2008, 15:25czemu sie nie odzywasz?? Stało się coś??
Jakob
4 marca 2008, 12:15teraz doczytalam o basenie- haahahahahah.
Jakob
4 marca 2008, 10:34Nie dziekuj dzialaj... Zauwaz, ze ja od jakiegos czasu odliczalam ciczenia z Davidem- nikt (no moze moja siostra) nie zorientowal sie co ja tak naprawde odliczam- a to byly moje urodziny!!! Naturalnie glownie chodzilo o to by sie ladnie "wyrzezbic" do tego czasu *) Wiec???
gosiuniaaa
4 marca 2008, 10:33dzieki Kochana!!!mam nadzieje ze I faza pojdzie Ci super:) trzymaj sie :)buziak:*
Jakob
4 marca 2008, 10:23A gdzie inne wpisy???- Sluchaj wez ze mnie taki przyklad- zrobilam sobie najwspanialszy prezent- dorobilam sie czegos czego po urodzeniu jeszcze nie miaalm- prawie oczekiwanej figury--- bo idealnej jej miec nie moge- jestem realistka *) Zrob cos dla siebie!!!!
kwiatuschek
27 lutego 2008, 08:32witaj ;-) uda się Nam :-) ja tez zaczęłam od nowa :-) byle do przodu. pozdrawiam ;-)
Jakob
26 lutego 2008, 12:46oj widze, ze juz po zlych dniach!? Ciesze sie bardzo, ze jest lepiej- dziekuje za zyczenia- jestem rybka- pewnie dlatego lubie tak plywac *) No i trzymam kciuki za tydzien bez porazek *)
aniulciab
26 lutego 2008, 06:59i powodzenia :)
aniula1986
25 lutego 2008, 23:01na pewno się uda inaczej być nie może
qpeczek
25 lutego 2008, 21:26Pewnie że się uda, mnie tez motywuje wiosna:D:D:D:D:D:D
zmotywowana84
25 lutego 2008, 21:22SB jest super i można jeść do woli:)W grupie raźniej,czekam aż do nas dołączysz.
czikicziki87
25 lutego 2008, 17:31No u mnie niestety pogoda nie sprzyja - głodno i chlodno i w związku z tym nic mi się nie chce. A wracając do Gumisiow, to moje wspomnienie z dzieciństwa wyglada następująco: zasiedziałam się w piaskownicy na podworku a jak wróciłam do domu to bylo po gumisiach i urządziłam taka scenę w domu - ryczałam chyba z pół godziny. Na szczescie to emozjonalne podejscie juz mi przeszlo w ciągu tych 15 lat a Gumisie ogladam okazjonalnie. Miłego wieczoru!!!!
emidaw
25 lutego 2008, 15:54dawaj, czekam na silowni !!!!!!!
Cwalinka
25 lutego 2008, 15:14sie uda, masz sile w sobie wiec dasz rade.
askim
25 lutego 2008, 14:22nie planujmy nic...zacznijmy po prostu od nowa :) i uwierzmy ze tym razem sie uda :) buzia