Robię wpisik na szybcika coby wełniane gacie otulające męskie siedzenia i gacki zginęły z pola widzenia, he, he.
Nie mogę Was tak nakręcać tymi owłosionymi męskimi nogami no chyba, że odwróciły chociaż na chwilę Waszą uwagę od jedzenia to co innego
Po raz setny wypowiadam wojnę moim habasom.
Poniżej nowe odmiany, hi, hi.
Ciekawe:
Przypadek 1. Mianownik - Kto? polegnie pierwszy Miecia czy Co? żarcie.Przypadek 11. Przypierdolnik - mówi nam, że Komu? czyli Mieci damy w co? jak nie schudnie odpow. w d*pę.
Przypadek 13. Powodnik - dlaczego ja? odp. nie schudłam?
Przypadek 7. Wołacz - O!!! Kurde blade idę działać bo za dużo tu pytań.
Buziaczki
Tess92
11 stycznia 2012, 22:38Mieciu, jak fajnie, ze jestes :o))
agnes315
11 stycznia 2012, 22:25Ja bym powodnim zmieniła na: dlaczego ja jestem gruba, a nie ona :))))) Żartowałam :))
Agujan
11 stycznia 2012, 22:24:)
aniaan1987
11 stycznia 2012, 22:06Genialne!!!! ma Pani świetne poczucie humoru :) Pozdrawiam :)
izulka710
11 stycznia 2012, 21:55Mieciu ty to agentka jesteś z fantastycznym poczuciem humoru:))Pozdrawiam i dziękuję za ciepłe słowa!!
grazia66
11 stycznia 2012, 21:52HEJ no ty to jak już coś to ..... do łez ostatnich :) sama muszę sobie zrobić przepytywankę z przypadków, tych znanych ze szkoły jak i tych nowo poznanych :) pozdrówka :)
luckaaa
11 stycznia 2012, 21:51hehehe , znowu cie dorwalam :D ide zaraz spac ... poczlapalam sie dzisiaj na trening z nowa instruktorka ...nazywal sie høy puls - co znaczy w doslownym tlumaczeniu - wysoki puls... se pomyslalam - e tam.. pic na wode jak zwykle dla tych co malo trenuja to i sie zasapia ... eeee... pomylilam sie ... prawie sie obsmarkalam :D , po pol godzinie zaczelam sie zastanawiac , kiedy to gowno sie skonczy i czy to przezyje ... po nastepnych 10 minutach , czy udaloby mi sie wymknac chylkiem - tak aby nikt nie zauwazyl... no , ale instruktorka tez sie zmeczyla i zwolnila tempo ;)) hurra - zyje ! Kurcze chyba zrobie o tym wpis :D
karioka97
11 stycznia 2012, 21:49jak zwykle z humorem :)
sspaula
11 stycznia 2012, 21:48Kochana jak mężowi gatki dla ubawu pokazałam to z przerażeniem na mnie popatrzył i zapytał: ale co? mnie? ja zdziwiona na to: co mnie?? a on z jeszcze większym przerażeniem: chcesz mi takie kupić?????? buahahahah jeszcze wiekszy dlatego ubaw miałam:) buziam na spokojną noc:)