Jednak nigdzie nie pojechałam,jadę dopiero jutro,chociaz nie mam za bardzo ochoty.
śniadanie: pół jabłka, omlet z dwóch jajek z pieczarkami ,szynką i zółtym serem
IIśniadanie : 1/3pomelo,druga połówka jabłka
obiad: krem z pomidorów ,marchewki ,pietruszki,pora,selera z fasolą.
podwieczorek : dużo orzechow i marchewka przed nauką na lepszą pamięć
kolacja : ser bialy z kielkami ,warzywa,do tego dwie garscie pistacji. Pamietajcie,że witamina A zawarta np w marchewce jest rozpuszczalna w tluszczach ,dlatego zjadłam orzechy,w innym razie nie zostalaby przyswojona :)
Zima zle na mnie wpływa ,chciałabym już wiosnę. A najlepiej lato. Myslalam o tym,co zrobie w tak dlugie wakacje. Moim marzeniem jest wylot do Stanow ,ale sama się trochę boję. Nie poradzilabym sobie. Mam odlozone na realizacje marzen trochę pieniędzy,ale na pewno nie starczyloby mi na caly pobyt.
klaudeczka1983
6 stycznia 2012, 20:50oo jutro sobie zjem omlet na śniadanko :-)
grubaskowa
6 stycznia 2012, 20:49Nudne to już jest.. :p znowu pysznie i zdrowo:)
adveenture
6 stycznia 2012, 20:38Siemanko:) U mnie dobrze, jakoś leci:P ledwo co się zakonczył semestr. chciałem sobie troszke odpocząć, ale już od poniedziałku zaczyna się nowy i sprawdziany niestety.. ferie mam jako pierwszy, od 16 stycznia.. nie jestem z tego powodu zadowolony, ale co zrobić:P mam zamiar przez ferie powoli zacząć robić arkusze z matmy i ogarniać repetytorium z geg, ale zobaczymy co z tego wyjdzie.. Ty masz chyba na koniec, z tego co pamiętam, tak?:)) mam nadzieję, że będziesz miała tego partnera na studniówkę!:P