Hej kochane vitalijki,
postanowiłam zrobić powrót i więcej nie odchodzić.
Od wczoraj za osiem tygodni będę moje urodziny i doszłam do wniosku, że albo teraz albo nigdy.
Motywację mam taką sobie, ale mam nadzieje, że po sesji sytuacja się poprawi.
Boję się strasznie, szczególnie, że zbyt wiele sie nie uczyłam a w sobotę mam już pierwszy egzamin. No cóż zobaczymy.
Do dietkowania jakoś mi brak głowy dlatego będę postępować według odgórnie narzuconych zasad, a z ćwiczeniami na dzisiejszy dzień jest ok bo mam już za sobą 1,5 godziny siłowni, kolejny dzień A6W i zaraz mam w planach skoczyć na steperek. Do tego jak zwykle odgruzowywanie mieszkania, więc kalorii jak na razie więcej spalonych niż zjedzonych:)
Przede wszystkim bardzo Wam dziekuję za miłe słowa, jesteście siłą napędową w moim działaniu i myślę, że bez Was ani rusz ...
Życze Wam powodzonka i bardzo, ale to bardzo dziękuję za to, że jesteście:)))
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
zmotywowana84
23 stycznia 2008, 16:47Hej Zusiu,super,że znowu jesteś. Nie przejmuj się tym odchudzaniem, z naszym wsparciem waga znowu ładnie ruszy w dół. Ja też mam egzmin-w poniedziałek i sama się boję jak cholera,ale damy radę.Jesteśmy silne i zdeterminowane!!!
iwanie
23 stycznia 2008, 15:37cześć zuzia w końcu jestes:P ja to chyba bez was rtez nie mogę:P nawet podczas twojej niepobecmności przytyłam. masz motywację to do dzieła:)
gosiasek
23 stycznia 2008, 15:28to milo, fajnie bedzie was widziec na klasie i tu :) widze ze cwiczysz :)
Brzoskwinkaa
23 stycznia 2008, 15:13Dzieki za czule słowka :)
emidaw
23 stycznia 2008, 14:01Bylas na siłowni, tak mi szkoda, że mnie nie bylo z Tobą. Ale niestety zdrowie jeszcze nie pozwala. trzyma kciuki, przez te całe 8 tygodni. całuski
gosiuniaaa
23 stycznia 2008, 13:49hmm a gdzie to nasza vitalijka chciala isc?? chyba tylkopo owoce i warzywa do sklepu? bo chyba nie odejsc z vitalii ??nie no tak na pewno nie chcialas zrobic?Kochana przeciez nie zostawilabys nas tu same...no ale dobrze ze sie pozbieralas i bedziesz z nami!!!!buziak:)
kati75
23 stycznia 2008, 11:51W ulubionych <img src="http://img244.imageshack.us/img244/4645/1922yo3.gif" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/>
stokrotka2006
23 stycznia 2008, 11:29No własnie znowu zaczynamy a było tak dobrze.trzymaj sie ,powodzonka
Jakob
23 stycznia 2008, 11:19To ja "wielka siostra" *)- kolezanko Ty moja, masz motywacje, cwiczysz, to po co sie zajadac i marnowac te wszystkie wysilki?? Przed kolejnym kesem wlozonym do buzi zastanow sie dobrze!!- WIELKA SIOSTRA WIDZI WSZYSTKO!!
jbklima
23 stycznia 2008, 11:19<img src="http://img84.imageshack.us/img84/9355/zima1jr1.jpg" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/>
ilonabaran
23 stycznia 2008, 11:16...a co do postanowień tak trzymać kochana!!! Trzymam kciuki za egzamin za dietkę nie bo nie potrzeba tym razem Ci sie napewno uda!
kati75
23 stycznia 2008, 11:12Napewno Ci sie uda