Jestem dziś strasznie obolała, ale jednocześnie zadowolona, bo mimo, że dokucza mi ból mięśni w górnych partiach ciała to dziś zaliczyłam już trochę marszku, a6w, steper i może jeszcze na twisterek wejdę bo biedny od nowości w większości leży i kurz zbiera.
Dietka tak sobie, po woli w dól choć do ideału jeszcze sporo brakuje.
Moje dzisiejsze samopoczucie też odbiega od ideału, nie wiem Wy też tak słabo sie czujecie, może to pogoda, a może zaczyna mnie dopadać stres związany ze zbliżającym sie egzaminem, podejrzewam, że tak i raczej do końca sesji mnie nie opuści.
Powodzonka dziewczynki:)))
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
beataj15
25 stycznia 2008, 09:56ideał osiągniesz jeśli będziesz dalej tak trwała w postanowieniach, trzymam kcuki... Pozdrawiam
iwanie
25 stycznia 2008, 09:27zuzia ja jem normalnie tylko bardzo duzo pije i wiem że to mi pomaga przy odchudzaniu:)
Jakob
25 stycznia 2008, 09:14Wszytkie sa efektowna, kazde na cos innego. Ja nie cwicze wszytskiego naraz... Jak robilam a6w to dodatkowo tylk plywalam, jak pilates to (godzina w tagodniu) i plywalam... Kick boxing, to tez plywalam.. U mnie najwiekszy spadek wagi jest po basenie - 50-70 band.
splendor
24 stycznia 2008, 23:23Samopoczucie iście styczniowe. Podobno walczyć można z nim uśmiechem, podnosi poziom hormonu szczęścia - możesz uśmiechać się do innych, możesz do siebie w lusterku, a teraz proszę się do mnie uśmiechnąć! i to już!!! ;P
jbklima
24 stycznia 2008, 23:02mój krokomierz raz działa a raz nie.......dobrej nocy..
askim
24 stycznia 2008, 21:06a ja dzis wlazlam na twistera u znajomej i nic mi to nie daje,moez zle wykonywalam te cwiczonka, co one daja, ruszalam sie w te i we wte...jestesmy wiec dwie co sie ciesza!!!buzka(ja tez mam problem bo ten czas na orbim powinnam wykorzystac na nauke :)
askim
24 stycznia 2008, 20:52Kochana ja ci wczoraj juz napisalam :)15-20km robie ja w 40 min nie jadac za szybko :)milego wieczorku!!!cmok!!!
zmotywowana84
24 stycznia 2008, 19:09Ja też się stresuje,a co za tym idzie mam ochotę na coś słodkiego na poprawę humorku.Damy radę,musimy!!!Jesteśmy twarde.
emidaw
24 stycznia 2008, 19:08Ja o swoim samopoczuciu nie będe wspominac bo nie ma o czym.prawie łeże w łozku cały kolejny dzień. Nie mam siły na nic. Byłam u lekarza dostałam leki i mam nadzieję ze sie polepszy. całsuki dla zuzi....
gosiuniaaa
24 stycznia 2008, 18:59ehh ja jestem dzisiaj caly dzien jakas senna i przemeczona....dobrze ze waga idzie w dół...a twisterek podobno fajna rzecz chyba tez kupie hehe i znajac zycie bedzie tez łapał kurz:) buziak:)
iwanie
24 stycznia 2008, 18:26myślę że to chyba stres;( niunia wypij meliske i mysle że powinno być ok. myślałam że4 steper się przegżewa i niedługo bedziesz pisać o efektach a ty niunia leniwa jesteś:P