Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
W kolektywie z wiatrem i deszczem?


Dokładnie tak. Tak współpraca jest możliwa. Wczoraj biegłam i ćwiczyłam w siłowni pod gwiazdami w parku w deszczu. Deszcz padał, wiatr suszył, Miecia biegała. A było to tak : zaczęłam biegać, deszcz zaczął padać, a skoro już wywlokłam dupencję  z domu nie mogłam zrezygnować. Biegałam i ćwiczyłam dzielnie tak długo, aż nie zamokły mi chusteczki w kieszeni kurtki. Po powrocie zrobiło mi się katarowo, ale wypiłam rozgrzewającą herbatkę z imbirem i po katarze. Dzisiaj też biegałam, ale było tylko wietrznie. I herbatkę tez przed chwilą wypiłam. Polubiłam ją. Skoro rozgrzewa i dezynfekuje no to niech działa. Dam jej szansę.
Waga dzisiejsza 65,50
Herbata imbirowa.

Potrzebne: kawałek żywego, świeżego imbiru;

                Miód, cukier, cytryna.

Wykonanie:

Ucieramy obrany imbir na małej , gęstej tarce do jarzyn do emaliowanego garnka.

Na 1 litr wody potrzebujemy dużą łyżkę stołową utartej masy. Po zalaniu masy imbirowej wodą stawiamy garnek na ogień i gotujemy 20 minut zmniejszając ogień po zagotowaniu. Zestawiamy ugotowany imbir, dodajemy dużą łyżkę miodu, dodajemy łyżkę (a można i więcej) cukru i wciskamy sok z jednej cytryny (można więcej!). Cedzimy i pijemy póki gorące.

(Herbatę imbirową można pić na zimno mrożoną, można też dla zaostrzenia smaku delikatnie popieprzyć.)

Przepis z kuchni hinduskiej. Zalety: rozgrzewa, dezynfekuje górne drogi oddechowe. Wspaniały środek leczący przeziębienia.

Imbirowe buziaki
              i
Dobrej nocki

"Żyć, to nie znaczy czekać aż burza przejdzie, ale nauczyć się tańczyć na deszczu" 

  • Tulipanoza

    Tulipanoza

    9 grudnia 2011, 09:00

    Polecam ja tez biegam i nie ważne czy deszcz czy wiatr, ja przemykam między kroplami. Fajne jest to uczucie po przebiegnięciu jakiegos wyznaczonego dystansu

  • gorzatka2

    gorzatka2

    9 grudnia 2011, 08:59

    dziękuję Mieciu! Chyba nie mam wyjścia i coś dziś muszę wykombinować, by jutro się czymś pochwalić...

  • CrazySun

    CrazySun

    9 grudnia 2011, 08:50

    Zazdraszczam samozaparcia u mnie już tak ciekawie nie jest :)

  • WielkaPanda

    WielkaPanda

    9 grudnia 2011, 08:46

    Ale fajny wpis! I opatrzony ilustracjami:)) Ja jestm leniuszek i do herbaty dosypuję imbir w proszku z torebki.P.S. Niemożliwa jesteś z tym bieganiem! Ja w taką pogodę nie wyściubiam nosa z domu i ćwiczę na dywanie. Podziwiam i pozdrawiam!

  • gorzatka2

    gorzatka2

    9 grudnia 2011, 08:40

    szalona! Podziwiam, bo wzięłaś byka za rogi. Ja niestety nie mam takiego samozaparcia, choć ostatnio to sobie próbuję wytłumaczyć, że ono gdzieś we mnie siedzi, ale się porządnie schowało. Szalej dalej!

  • nelka70

    nelka70

    9 grudnia 2011, 08:38

    jesteś dzielna jak Winetoo... jeszcze trochę i morsem zostaniesz, taka będziesz zahartowana... pozdrawiam ciepło

  • kotkaGapcia

    kotkaGapcia

    9 grudnia 2011, 08:10

    No prosze, tylko pogratulować takiego zacięcia do biegania. Pozdrawiam

  • baja1953

    baja1953

    9 grudnia 2011, 08:07

    a ja w aptece kupię herbatkę imbirową, widziałam taką, mniej zachodu, a ja leń jestem... Mieciu, trzymam kciuki za nasze powodzenie, waga u mnie w dól, ale wciąż o wiele wyższa od Twojej...Gonię Cię;)) Cmok:))

  • NowaJaPoRazOstatni

    NowaJaPoRazOstatni

    9 grudnia 2011, 08:01

    Kochana, szacun :)

  • Grazka19751

    Grazka19751

    9 grudnia 2011, 07:57

    Dzięki za przepis na herbatkę. Przy tej pogodzie na pewno się przyda :-) Za to bieganie w deszczu należy Ci się nagroda od Ministra Zdrowia! ;-)))))

  • masztalski

    masztalski

    9 grudnia 2011, 06:56

    Imbir - górą !! cmok

  • sobotka35

    sobotka35

    9 grudnia 2011, 06:49

    Uwielbiam imbir - zawsze mam w domu świeże kłącze i w razie 'W' również suszony:)Podziwiam za determinację w bieganiu:)Miłego dnia:)

  • hoffnungsvoll

    hoffnungsvoll

    9 grudnia 2011, 03:27

    W deszczu? Podziwiam, ja zodiakalny lew jestem (salonowy do tego) a koty jak wiadomo deszczu nie lubią. Także nie pobiegam z Tobą Mieciu w deszczu! Ale hołd składam!

  • renianh

    renianh

    8 grudnia 2011, 23:52

    Podziwiam za bieganie a za bieganie w deszczu podwójnie.Jutro kupuję imbir bo resztę mam.

  • ananana

    ananana

    8 grudnia 2011, 23:27

    Bardzo podoba mi się ten przepis. Dotychczas robiłam coś podobnego, ale na bazie czarnej herbaty. Koniecznie muszę spróbować taką wersję.

  • azi74

    azi74

    8 grudnia 2011, 23:12

    Mnie świeży imbir szkodzi na żołądek chociaż raczej nie mam z nim problemów Ale ogólnie imbir jest bardzo zdrowy ,więc ucieraj go,pij ,wdychaj cokolwiek z nim rób bylebyś mi nie zachorowała ! SŁYSZYSZ ! :) Kto to widział,żeby po nocach , w deszczu , wietrze i nie wiem czym jeszcze biegać po parkach !? Czy Ty w Straży Parkowej sie zatrudniłaś !? hihi pa słońce ,DBAJ O SIEBIE ,miłej nocki .

  • agnes315

    agnes315

    8 grudnia 2011, 23:10

    Mój szwagier ma jakąś chorobę, która polega na tym, że jego organizm sam się zwalcza produkując przeciwciała przeciwko samemu sobie i musi brać leki, które biorą ludzie po przec=szczepach i lekarz kazał mu pić napar z imbiru. Poza tym odstawić mięso.... I lepiej się czuje coś w tym jest. Buziaki

  • Kenzo1976

    Kenzo1976

    8 grudnia 2011, 22:52

    dobrej nocki i dbaj o siebie :)

  • luckaaa

    luckaaa

    8 grudnia 2011, 22:51

    mieciu , wyprobuje , ale nie widze w tym przepisie herbaty ... czy zapomnialas ?

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.