Wpis pamiętnika odchudzania codziennaja: Kapusciany tydzien w wersji alternatywnej (?)

Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kapusciany tydzien w wersji alternatywnej (?)

17 października 2007

To nie zart. Kolejna faza na kapuste. Tyle ze dla odmiany kiszona. Moze to skutek uboczny zupy kapuscianej. A moze kroliki tak juz maja. Kolezanko J? Kolezanka tez?

I tak wczoraj byla surowka z kiszonej kapusty z rodzynkami (namoczonymi w soku pomaranczowym zeby byly jeszcze bardziej slodkie i soczyste). Ugotowalam tez sobie kapusniaczek i zrobilam zasmazana kapuste (dodam szybko ze w wersji bardzo dietetycznej zanim mnie ktos objedzie ;). Problem z obiadami na kilka dni z glowy. A dzis kolejny dzien eksperymentow ;)

motylek: 300
rowerek: 1h

Dodaj komentarz

Poprzednia
1

stanpis1
17 października 2007, 11:34

smacznego zycze, bo zdrowa jest
denzel
17 października 2007, 11:25

dzien dobry .mi sie wydaje ze Ci juz zostalo na zawsze;) ))) i do konca swych dni bedziesz kapuscic:) milego dzionka zycze kapuscianego .ale kilogramy pewnie zleca;buziak
aganarczu
17 października 2007, 11:16

Ogolnie kaspusta jest bardzo zdrowa. Mozna z kapusty swiezej wyciskac sok w sokowirowce i pic - na co ona dziala to poczytam w mojej ksiazce o sokach leczniczych i dam ci znac. Kapuste kiszona tez bardzo lubie, a kapusniaku wieki nie jadlam bo nie ma komu gotowac a ja nie lubie tego robic. Pozdrawiam.
oficjalnaJ
17 października 2007, 11:00

Ja mam dziś zupełnie nie dietetyczny obiad: lasagne :-))))) Za włoskie żarcie dam się pokroić, ale pod warunkiem, że jest naprawdę dobrze zrobione, a mam porównanie, bo mieszkając kiedyś w Wiedniu miałam Włocha za sąsiada i to takiego z knajpą. Pewnie stąd moja nadwaga - hihihi. Dodaję sobie właśnie ulubionych do nowego pamiętniczka i ty jesteś na pierwszym miejscu :* A zaraz potem kilarka i shpd.
danuta1975
17 października 2007, 09:01

nie nie z przerwami te 5 seri po 50x...tak co godzina albo 2...naraz nogi by mi nie pozwoliły na jeden ciąg.....
kasiucha90
17 października 2007, 08:59

Słyszałam, ze kiszona kapusta jest bardzo pomona w diecie :) Dobrze, wiec ze ja wcinasz :) Ja mam ten pech, ze jakos za nia nie przepadam :P Heh powodzenia :*
szczesciaaara
17 października 2007, 08:38

ja tylko wpadłam się pochwalić, że też motylka nabyłam i wczoraj 400 zrobiłam :))) pozdrawiam
laluna33
17 października 2007, 08:25

czekam bo chce zupke...
danuta1975
17 października 2007, 08:17

..jeszcze Ci sie ta kapuch nie znudziła??????? Podziwiam Twoj zapał do tej diety!!!!! Miłego dzioneczka buziaczki<img src="http://www.gifownik.pl/gify_02xx/3d/101.gif">
laluna33
17 października 2007, 08:13

napisz mi przepis może sobie ugotuje bo smaka mam strasznego...i nie nabijaj sie z tym angielskim bo ja przerazona baba jestem...
gosia2007
17 października 2007, 07:50

<img src="http://img80.imageshack.us/img80/2155/hgyu799mc3.png" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/>