Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
O tym jak Pani Kara zdobywala sprawnosc 'malego
sabotazysty'


Otoz wczoraj miala sie stawic na pewnym szpitalnym oddziale. Jako potencjalny pacjent niestety. Ale nie o tym. Czesc z was czytala juz o jej awersji do lekarzy i szpitali. Pozostalych o istnieniu takowej informuje. No i co robi Pani Kara? Zostaje bohaterka godna co najmniej piatku 13-go!

Myli godzine wizyty spozniajac sie o cala godzine. Kiedy w blogiej nieswiadomosci dociera juz na miejsce, okazuje sie ze nie wziela ze soba dokumentow. Ksiazeczki ubezpieczeniowej, ksiazeczki zdrowia, wynikow badan... Trzeba zawrocic. Yes. Yes. Yes. Home sweet home! Niestety... dr J. dzis akurat musi dluzej zostac wiec mowi ze poczeka. Mowi ze nawet sie spieszyc nie musi. Ot peszek. Biedna Pani Kara... A juz bylo tak blisko, tak blisko... Nic to. Chwyta co trzeba i z powrotem. Po drodze tracac obcas skreca kostke. Obcas symbolicznej wysokosci dodajmy, a chodnik prosty. Czasu spoznienia nikt juz nawet na liczy... Ale jak pech to pech. Dr J. ciagle na oddziale. Czy Aniol Stroz wyjechal na wakacje?! Wizyta trwa 5 minut. Tyle potrzeba na kolejne skierowanie. Dluzej kostke ogladaja. A jeszcze dluzej dziwuja jak to zdolala zrobic w takim pantofelku i na takiej drodze. Jeszcze nie wiedza jaka z niej zdolniacha. Ale sie dowiedza. Maly sabotazysta czuwa ;)


motylek: 600 (sobota)  
400 (niedziela)
VI   zupa kapusciana + kapusta hihi, kalafior, salata lodowa, papryka (zielona, czerwona, biala), pomidory, ogorki, seler naciowy  Tesknie za smakiem i zapachem owocow
VII  zupa kapusciana + pomidory, cebula, seler naciowy, kabaczek, brazowy ryz
  • kilarka2

    kilarka2

    6 października 2007, 10:50

    póki co ide po mojego owoca i warzywa ;):*

  • kilarka2

    kilarka2

    6 października 2007, 10:30

    tydzień bym pewnie szła :D a przecież wiesz... w poniedziałek reh - może z Przemem?:P nie mogę zrezygnowac z takiej szansy ;)

  • kilarka2

    kilarka2

    6 października 2007, 10:24

    jak tylko ten Twój rynek bliżej mojego przeniesiesz to zaraz jestem :P

  • kilarka2

    kilarka2

    6 października 2007, 09:48

    zdolna ta nasza pani Kara, oj zdolna :D p.s. już niedługo będą i owoce i wszystko inne, ciiiicho już, szczęki sie rozluźnią :*

  • iwkaanna

    iwkaanna

    6 października 2007, 09:19

    NIE CHCE W PAMIĘTNIKU PISAC CO JEM, BO MI ZARZUCALYŚCIE ŻE ZA MAŁO:(( ALE DLA CIEBIE TU NAPISZĘ ŻE WCZORAJ BYŁY DWA JOGURTY MALUSIE PO 56KCAL,OBLIZAŁAM ŁYŻKĘ PO SPAGETTI KARMIĄC MAŁĄ I..... NA WIECEJ JUZ ZBRAKŁO CZASU:(( ALE ŚREDNIO TAK JEM:)) WIEC DLACZEGO TYJE? AŻ TAK WINNA NIEDOCZYNNOŚĆ TARCZYCY? KTÓRĄ LECZE NOTABENE... DZIĘKI ZA ODWIEDZINKI I POZDRAWIAM

  • danuta1975

    danuta1975

    6 października 2007, 08:44

    To Ci teraz z tym motylkiem cięzko co? Kostka zwichnieta to i motylka trza zwichnąć..chociaż onto juz tak pozwijany ze bardziej nie można hiii...Pozdrawiam!!! wracaj do formy Dr.J. ...<img src="http://supergify.pl/images/stories/koty/kot__13_.gif">.. Oby nie tak!!!

  • danuta1975

    danuta1975

    6 października 2007, 08:34

    ten opis powyżej to o kim? O ksiązce czy o sobie samej?(hiii)buziaki...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.